A ja mam takie dziwne objawy czasami....wkurza mnie to nieziemsko a nie wiem co z tym zrobic, wiec moze ktos mi pomoze
Otoz normalnie skrzynia pracuje bardzo oki...jednak czasami czuje uderzenie na lewarku przy wrzucaniu 2, 3, 4. Piatki i wsteka sie to nie tyczy nigdy. Czasami jest super, zwlaszcza po dluzszej jezdzie....natomiast czasami pojawia sie wlasnie to uderzenie. Zaznaczam, ze jak sie juz pojawi - to na wszystkich w.w. biegach. Sprzeglo nowe sash (ma 12 tysia przejechane). Olej w skrzyni - nowy z ASO (12 tysia przejechane)....
Nie moge poprostu dostatecznie szybko zmieniac biegow kiedy ten problem wystepuje bo staram sie unikac tego pukniecia....
Mam porownanie ze skrzynia w ABT, ktora chodzi jak by jej nie bylo w ogole...poprostu zapodajesz bieg i niezastanawiasz sie...ale to oska....W quattro skrzynia jest chyba bardziej zlozona....
Do tego chcialem Was zapytac czy nie macie problemu z cieknacym simeringiem przy wodziku....mimo oryginalnego uszczelniacza...puszcza troszeczke oleju
W ABT wodzik jest od gory - wiec nic sie nie leje - ale w Smoczycy jest od spodu. Zauwazylem, ze jego powierzchnia nie jest ronwa
Wiec pewnie dlatego tak sie dzieje...zastanawiam sie czy jest jakas metoda zeby sie z tym uporac - czy np. oplaca sie zapodac nowy wodzik i ile to jest roboty
Mialem teorie na temat ulozenia skrzyni na poduszkach...ale poduszki wydaja sie byc oki - sa mieciutkie. Na zadnym biegu poza 5 nie czuje ruchow lewarka przy dodawaniu i odejmowaniu gazu....na 5 sa minimalne i w ABT mimo super stanu mechanicznego tez tak jest.
Sorki za wywod...ale to jest wlasciwie jedyny problem jaki mam z tym autem i nie chce ladowac kasy bez sensu
Wszelkie sugestie mile widziane