.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Miał może ktoś z Was do czynienia ze sprężynami progresywnymi WEITEC??? mam do kupienia wlasnie takie -30/-30. Jak sie na tym bedzie jezdzilo? nie za twardo? Mysle ze -30 to dobry kompromis bo na nasze drogi wieksze obnizenie to smierc dla auta.

Dodam ze amory std.

Mam Weitec w swoim Avancie C3. Komplecik nowiuśki z amorami gazowymi Sachs Advantage, również nowymi. Powiem tak... dzisiaj byłem wożony C3 na seryjnym zawiasie z gazowymi amorami z przodu i w porównaniu z moim...to nie ma porównania. Ja zawsze miałem twardy zawias i dla nie to auto plywało i w zakrętach miałem pewne obawy. Ale ten komfort ma swoje zalety. Po dłuższej jeździe po kiepskich drogach boli mnie kręgosłup. Weitec jest moim zdaniem w sam raz. Miałem wcześniej Eibacha z przodu i zawieszenie na gazówkach prawie się nie uginało. Było bardzo twardo. A tył miałem H&R i było bardziej miękkie od Weiteca. Na mój gust polecam. Ale różnica z serią jest duża. Dla mnie akurat na plus, bo mogę sobie pozwolić na dużo szybszą jazdę w zakrętach

ja mam weitec 60/40 na standartowych amorach juz od 2 lat i jest dobrze a wrecz bardzo dobrze

ja rowniez mam weitec'i , i jest fajnie. twardo troszke, i trzeba sie napradwe przyzwyczaic do jazdy na tych sprezynkach. jezeli szukasz komfortu ponad inne cechy to raczej bym ich na twoim miejscu nie wybieral

ja w swoim c4 mam sprężyny LESJOFORS -50/-60 i nie narzekam. Tylko sachsy wymieniam co pół roku.

Więc jak to mówią starzy indianie albo ciuciu albo papu. Jak się chce wygodnie jeździć to się furę zostawia w standardzie albo nieznacznie obniża a ja się chcemy lansować to się trzeba liczyć z kosztami i przeciwnościami losu typu np wypadanie plomb