Witam, pisałem wcześniej na temat 100 quattro Avant 2.2 turbo, którego miałem być właścicielem, niestety poszła ona w inne ręce. W skutek dalszych bezowocnych poszukiwań stwierdziłem, że nie chcę zwykłej Audi, jakich na OLX.pl pełno, chcę podobną do mojego taty. Odkupuję więc Audi od mojego taty

Silnik 2.3 10V 136km, skóra, drewno, dodatkowe zegary, wszystko w prądzie łącznie z fotelami Sparco, tłumik końcowy Remus, blenda tył USA i kilka innych bajerów

Dogadałem się z ojcem, że kupię mu Fronterę 2.4 benzyna, taką jak sobie upatrzył, a w zamian za to on mi odda Audi i kupi mi do niej felgi 18" lub 19", więc dam za nią w sumie około 2500-3000 zł, co mnie bardzo cieszy

Teraz mam z nią kilka problemów, jak to w dwudziestoletnich autach bywa. Mianowicie, nie mogę do niej nigdzie znaleźć rozpórki, mam problemy z elektroniką. Co może być przyczyną tego, że tylne szyby w ogóle się nie otwierają, a przód zaczyna działać dopiero wtedy, gdy zapalą się w środku diody czerwone w klamkach i panel sterowania w drzwiach kierowcy? Najbardziej denerwujące jest to, że mija nieraz 10 minut, zanim Audica się namyśli i pozwoli uchylić szyby. Propos rozpórki-nie mówcie, że jest niepotrzebna i bezsensowna, bo przecież to limuzyna, a nie auto sportowe. Będzie ona potrzebna, ponieważ będę ją kładł 55 mm niżej, a wiem z własnego doświadczenia, że jak się samochód kładzie niżej, to buda się "rozrywa", bo jakby nie patrzył jest sztywno...Astrę F kombi 2.0 8v położyłem 6 cm przód i 4 tył i niestety podłużnica nie wytrzymała i pękła.