Witam, chciałbym zgłębić trochę więcej wiedzy odnośnie malowania zacisków w TT 8N. Mam takie pytania:
1. Czy lepiej zrobić to samemu, czy powierzyć profesjonalistom? Chodzi głównie o trudność dla amatora niż kwestia budżetowa. 2. Czy malować nie zdejmując zacisków z auta, czy lepiej rozmontować i oddać do malowania? 3. Jakie rodzaj malowania zastosować - proszkowe, czy np. używając powszechnie dostępnego zestawu np. Foliatec. 4. Czy przy demontażu trzeba od razu wymienić zestaw uszczelnień, czy mogą być stare?
Mile widziane inne rady. Z góry dziękuję za kilka słów w temacie.
|