.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam . Jako , iż w mojej S5 pojawiał się Check Engine udałem się do mechanika . Wyszło że blad katalizatora. Po sprawdzeniu wyszło że ich WGL nie ma .
Jako , że nie lubię gdy Mi coś świeci na blacie mam pytanie . Kupić nowe katalizatory ? Czy usunąć je z katalogu żeby błąd zniknął. Czy jest to jakoś uciążliwe dla silnika ? Czy tylko wieksza emisja spalin i problem z przeglądem?
W przyszłości chce kupić sportowy wydech więc pytanie czy nie lepiej kupić wydech z downpipem? Jeśli zrobię nowy wydech da się usunąć bez problemu błąd sondy i katalizatora ? I czy będą problemy z przeglądem ? I najważniejsze czy silnik jakoś nie ucierpi? Dziękuję za porady:)

ale s5 z czym pod maską V8 czy V6,
jak v8 to spodziewaj się spadku mocy w środkowym zakresie,
jak v6 spodziewaj się rezonowania i brzęczenia,

osobiście nie polecam robić decat'u, u siebie po wycięciu katów musiałem kilkukrotnie modyfikować wydech żeby dało się tym jeździć

S5 v6 . Katalizatory wyciął poprzedni właściciel . Więc ja już przed faktem dokonanym jestem postawiony .I teraz myślę co z tym zrobić . Czy nowy katalizator czy nowy wydech bez katalizatorow

a smrodek Cie nie drażni?
ja osobiście najchętniej bym wrócił do kata, ale już nie chce mi się rzeźbić z wydechem
z mojego doświadczenie 3.0tfsi najładniej brzmi w konfiguracji "kat+sportowy wydech"

i u mnie po decat'cie, sportowy wydech spotęgował niepożądane odgłosy

jedyne co broni decat to większe bezpieczeństwo przy krzesaniu większych mocy

Akurat zapach tych spalin mnie wkurza.. A pytanie jeszcze po zamontowaniu katalizatorow moc nie spadnie ? Myślałem że dzięki wycięciu katalizatorow można zyskać troszkę kucy.

na pewnym etapie modyfikacji seryjny kat w końcu stanie się restryktorem,
przy seryjnym lub przy aucie z softem nie wydaje mi się, że kat coś zabierze (konia czy dwóch nie liczę)