.: AUDI KLUB POLSKA :.

[spoko kumpel takie same alu toczył u mnie rok temu i jezdzi do dzisiaj ,jezdzi trasy i ma załozone oponki nieco szersze bo 225 szerokie ,jezdzi do niemiec i nic sie jeszcze nie stało jest natyle tego alminium ze mozna stoczyc

Kuki ale rzezbe odstawiles to az sie plakac chce....... jakis czlowiek glowi sie nad kostrukcja felgi ma zgryz jak zrobic ja bezpieczna i z odpowiednim wzorem a ty normalnie pomijasz wszelkie zalozenia projektu przerabiasz felge w najbardziej obciazonym miejscu i jeszcze mowisz ze "kumpel tak ma i zyje to ja tez sobie zrobilem" Ciekawe czy ja sobie kumpel zdemontuje hamulce albo podetnie drazki kierownicze bo tak bedzie fajniej wygladalo to tez tak sobie zrobisz........ Zniszczyles felgi i tyle

[nie łamcie sie panowie bedzie dobrze

kuki my sie po prostu o ciebie boimy....... bo sam pchasz palce miedzy drzwi

Oby dobrze było i to jak najdłużej...
Napewno jesteś teraz pod silnym wrażeniem felg i jesteś zadowolony, że udało się je dopasować, co przyćmiewa trzeźwe myślenie...
Oby Twój optymizm miał pokrycie w rzeczywistości i obyś kiedyś nie musiał przez to dotaczać kółek do wózka inwalidzkiego, albo niedajboże ktoś inny...

Pozdrawiam

@Kuki jak juz chciałeś rezać to zmiast niszczyś fele wystarczyło poszerzyć błotniki też nieżle by wyszło.
Szkoda że niemam tego filmiku jak koleś złapał koło innego kolesia na maske; wywaliło mu szybe i stanęło w połow00ie dachu; pięknie wygłądało połowa na dachu reszta między siedzeniami:D.
Zapytam jeszcze jak ze skrętem czy Ci nie ocierają o nadkola przy max skręcie??

Kolejny patent na drutowanie ech......
Jeszcze gumą do żucia możesz je przykleic dla większej pewności, że nie odpadną.

Jak się zabijesz od razu lub zgniesz w następstwie "nieszczęśliwego" wypadku to firma ubezpieczeniowa nie wypłaci rodzinie nawet złotówki odszkodowania... bo celowo uszkodziłeś samochód.

PS
Kto Ci powiedział, że amory są twarde.... bo są gazowe ?

nie obciera na skrecie jak wymaluje to zapodam fotki ale to troche zejdzie ,bedziecie pod wrazeniem.A co do amorków wyciągałem amorki autko było obniżone takie z niemiec przyjechało i są 5 cm krutsze od seryjnych mieżyłem

Średnio kumasz co się do Ciebie mówi...
Wszyscy się martwią o techniczną stronę problemu, a Ty: "będziecie pod wrażeniem"... Już jesteśmy... I to wielkim - Twojej bezmyślności..
Nikt nie ujmuje sprzętowi walorów wizualnych, choć jeszcze ich nie widzieliśmy.
Ale samym wyglądem daleko nie zajedziesz...
Jak wymalujesz, to potem przykręc je na dwie śruby tylko... Będzie redukcja masy i będziesz zaiwaniać jak turbo...

Ps. Zamknijcie i skasujcie ten temat, bo jeszcze ktoś skorzysta z pomysłu toczenia...

Kuki, proponuję Ci dla własnego bezpieczeństwa przy każdych drzwiach, w tym również tych od kierowcy, umieścić informację -

"UWAGA - spreparowane felgi. Użycie może grozić śmiercią."

prosze jeszcze raz - napisz ile gwintu jest schowanego w feldze?

Mysle ze zostal gora centymetr....

prawie 2 cm gwintu byłem u goscie ktory zajmuje sie regeneracją felg powiedział ze smiało moge na tym smigać juz jezdziłem na prube i jest narazie wszystko dobrzea

Pewnie, że spoko.... nie ma to jak opinia "fachmana-druciarza".

Człowieku.... konstrukcja felgi została znacznie osłabiona.

Moja wiara w ludzką roztropność też.

szkoda pisac panowie....... przeciez w polskim tuningu to normalne..... nie dziaduj zrob na drut

ale powiedzie, ze ten "kuki" to wymyslony login któregoś z was dowcipasy i se jaja robicie?

bo jak nie - to ja zaraz biore swoje stalówy pod młotek, palnik i kowadło, bo mi z kolei za mało wystają, i możebym "na ciepło" lekko przerobił na szersze. opony do tego zdjąć, czy może razem i w komplecie lepiej naciągać żeby się ładnie ułożyło?

Niech ktoś to zamknie , bo tu już nic ciekawego sie nie napisze , a nowi tylk sie naczytają gupot jak fele przetaczać