Nie Przemku, źle mnie zrozumiałeś.
Nie zamierzam nikogo chwalić a ni nikomu dosolić. Po prostu schodzimy z dyskusją do poziomu akademickiego spuszczania się nie wiadomo nad czym.
Cena nie ma tu nic do rzeczy, a przynajmniej ma najmniejszy wpływ na technikę.
Mój kolega, który zajmuje się chipsami od wielu lat udowodnił nam że możemy modelować mapy jak chcemy a i tak kilka rezystorów wpiętych w nastawnik, mapper i czujnik ciśnienia doładowania zapewnią lepszego kopa, większą moc i moment ...
Udowodnione na hamowni już latka temu na bazie zdrowego AFN`a.
Oczywiście ja jako idealista musiałem podjechać do niego , zrobić program, wydałem kasę a kolega w identycznym aucie objechał mnie na tuninku za parę zyli ...
Oczywiście taka modyfikacja nie wpłynie na pracę silnika, bo niby jak ma wpłynąć jeśli graty są zdrowe.
Jeśli leje wtrysk nawet seria zabije tłok a wy się spuszczacie bo ktoś dolał paliwa nieco niżej i fura trochę zadymiła ...
Chip tuning vs rezystor tuning to ta sama wojna jaka ma miejsce przy dyskusjach o wyższości otto nad dieslem czy blondynkami nad czarnulkami.
Żeby nie było - od 2003 roku mam auto którym jeździłem po tuningu rezystorowym. Nic się nie stało, żaden tłok nie odpłynął , turbina ma się dobrze, kompresja po 31 barów.
W 2 innych autach mam tuning wykonany przez zmianę map. Efekt ? Ten sam, choć kosztowało mnóstwo kasy , no i miałem przejazdy na hamowni ...
Tłuczcie się dalej, choć nie wiem do czego to doprowadzi ... chyba tylko do kompromitacji kolegi, który pójdzie bić się o 250 zł zdaje się ...
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)