Przyszły w kóńcu tarcze i klocki. Poskładałem to wczoraj wstępnie i są małe problemy. Jarzmo od C6 jest jednak grubsze w miejscu styku z uchem zwrotnicy (12,70mm) , stare jarzemko ma 11,40mm szerokości. I to powoduje, ze jednak troche brakuje miejsca dla tarczy. O ile w górnej części (gdzie jest napis LT, białym flamastrem) wygląda prawie na styk, to w dolnej bedzie brakować ze 2mm-3mm. Nie mogę dokrecić tarczy teraz..
Opiera się o jarzmo i trze a nawet blokuje się jka mocniej dokrecam śruby koła.. Trzeba bedzie zeszlifować wewnętrzną strone jarzma i moze pilnikiem delikatnie przez to ucho jarzma troche zdjąc. Rozumiem, ze jak tylko tarcza nie będzie obcierać to bedzie już OK?? Nie musi być na środku?? Nie będzie problemu z zaciskiem i klockami jak tarcza nie jest na srodku idealnie tej szczeliny w jarzmie??
NAspępna sprawa to te jarzma. Okazało się, ze brakuje jednej prowadniczki. Gosc powiedział, żeby zwrócić. Zastanawia mnie, ze oba jarzma pasują na lewą strone. Czy one sa symetryczne?? Prawe i lewe, czy mi dwa lewe jeszcze sprzedał? Nie wiem czy zwrócić czy dokupić prowadniczkę?? Zawsze jak biore używki to większości coś jest nie tak..
Kolejna sprawa to śruby. Tam będzie śruba długosci ~~ 25mm M12, jesli by ja wkręcić po staremu. Ale patrze, ze ta tarcza jest inna , jest wypukła, idzie wyżej i miejsca gdzie jest łączenie na śrubach omija. Teraz wsadzziłem tam śrube M10 na przelot z nakretkami od drugiej strony i łeb śruby od srony tarczy nie przeszkadza. Można rozwiercić i ta M12 puścić tak samo, z nakrętkami.. To będzie lepiej trzymało niz oryginalnie. Można nawet teraz zrobić to na porzadnych M10 bez rozwiercania. Ta tarcza nie przeszkadza w żaden sposób skręcić te jarzma ze zwrotnicą.