właśnie niedawno reznąłem sobie podświetlenie pokręteł nawiewów w Audi 100 C4. Robiłem to podczas gdy nagle świat spowiła mgła. I mam uwagę nie robcie tego na zewnątrz ( ja inaczej nie mogłem ) lampki nagle oszalały zaczęły się raz zapalać raz gasić po czym po wyłączeniu raz zapalała się połowa zegarów po czym znowy zapalała się tylko podświetlenie w okolicach klimatronica. Także KU PRZESTRODZE nie róbcie tego ja jest wilgotno bo ja się później okazało gdy już załamany poskładałem wszystko mimo iż nie działało po podgrzaniu samochodu problem zniknął. Pewnie to powód jakiejś nieszczelności i wilgoci która się wdarła gdzieś.

Zdjęcia SOON..

A co w tym takiego dramatycznego?? Ja nie widzę tutaj nic co by mogło wywołać taki atak "spadania" jak u Ciebie!! (no może poza stylistyką!!).

Ja nic śmiesznego tutaj nie widzę... to że koledze coś przestaje działać to chyba nie powód do takich postów?? Bywały lepsze wejścia na forum...

EDIT: A może Ty nie wiesz co to są pokrętła nawiewów w C4?? to by wiele wyjaśniało

Chyba naprawdę nie wiesz o czym piszesz Big Fish. Więc zanim coś napiszesz znowu zajrzyj tutaj.
Szkoła rezania

Ale to jest forum o Audi a nie o innych autach.
A Ty co takiego ciekawego zrobiłeś w swoim aucie? Zaprezentujesz?
ps. Jedyną osobą która się ośmiesza jesteś Ty w tym momencie. Więc Chill Out.

:peace:
Gratulacje, widzę że się napracowałeś, ale podejrzewam, że na pewno fajnie wygląda. Chciałem jeszcze moze napisać o trudnościach jakie napotkałem na swojej drodze do ukończenia tego projektu:

1. Strasznie ciężko było wyjąć cały nawiem po stronie kierowcy (lewa strona kierownicy) mam tam taką dziwną klapkę na bardzo mocno trzymających sprężynach i nie wiem szczerze mówiąc do czego ona służy. Odchyla się ją do dołu ma okołow 5 cm długości i 3 wysokości ?????? i za chorobę nie wiem po co ona jest.

2. jak puścliliście kable z prawego nawiewu?? - bo ja zrobiłem dziurkę w kanale nawiewu taki w "skarpecie" - strasznie sie na tym namęczyłem żeby to ładnie schować.

3. no i oklejanie kabelkiem całych nawiewów tak żeby to ukryć to nieszczęsne okablowanie, kosztowało to troszkę pracy.

4. W paru miejscach ( chyba w dwóch ) trzeba było usunąć ograniczniki przesuwu takie z plastiku bolce kwadratowe. Bałem się ale wyszło spoko.

U mojego ojca w Audi C3 z roku 1990 było już fabrycznie podświetlanie.