Witam
To ja was teraz zaskocze...
dzisiaj zatrzymał mnie policjant w Kawicach blisko wrocławia.... co za typ.. to już głowa mała... zatrzymal mnie za to ze mialem rejstracje za szyba, bo nie zdazylem przykrecic do zderzaka.... ale oprocz tego ze chcial mi wlepic mandat 200 zeta za to, to zaczął ogladać mi dokladnie samochód i całe szczeście ze wszystkie kwitki od wszystkich rzeczy trzymam w ksiazce pojazdu...
zaczelo sie od orginalnych ciemnych lamp Hella z tyłu... mowie mu ze maja homologacje..on mowi prosze pokazać... wyciagam instrukcje montazu i jest tam jakims malym druczkiem po niemiecku zezwolenie TUV.... on mowi to jest dla niego nie wazne musi być przetlumaczone przez tłumacza bieglego polskiego z pieczątką

no to zonk... nastepnie tłumik... mam Supersprinta przeznacziny do swojego modelu..tez mam papiery..tyle ze po włosku znowu ta sama historia z bieglym tłumaczem

...stary pierdola caly czas mi nie wierzyl ze kupilem to w sklepie w Polsce... nastepnie NAKŁADKI NA PEDAŁY!!!! ... zakazane...kur

musialem je przy nim ściągać... juz w pewnej chwili myślalem ze to ukryta kamera

..nie bardzo

. pozniej standartowo bieżniki... wszystkie światła... wogole jakis dziwny typ.. bo mam 4 pozycyjne.. i pytal czy to moja wlasna przerobka... ja mowie ze firmowo... no i wreszcie zaczalem sie usmiechac, wyciagnalem mandat ktory dostalem przedwczoraj we Wroclawiu 250 zeta za przejscie na pasach na czerwonym swietle... i jakoś mnie puścił, ale oczywiscie musialem na tasme klejaca przykleic przednia tablice rejestracyjna... ehhhh
z tymi pedałami , mnie rozwalił..