.: AUDI KLUB POLSKA :. :: Zobacz wątek - A6 AKE quattro, obniżenie zawieszenia

.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/

A6 AKE quattro, obniżenie zawieszenia https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=8&t=49899	Strona 1 z 1

Autor:	Roger_35 [ 16.lis.2006 16:31:35 ]
Tytuł:	A6 AKE quattro, obniżenie zawieszenia
Witam Panowie, Zamierzam do mojego auta zakupić fele 19" i w związku z tym chcę obniżyć auto. Trzy pytania: - o ile obniżyć przód, o i tyle tył żeby nie zrobić wioski? - jaki producent sprężyn? - czy wystarczy wymienić sprężyny czy coś jeszcze? Pozdrawiam

Autor:	sebolec [ 16.lis.2006 18:26:42 ]
Tytuł:
-35mm z przodu i z tyłu to taki kompromis i w tym przypadku teroretycznie możesz zastosować amortyzatory o fabrycznych parametrach. 60mm z przodu i 40 z tyłu wygląda naprawdę fajnie, ale pamiętaj, że w tym przypadku nieodzowne będzie zastosowanie krótszych amortyzatorów. Dla ekstremistów pozostaje gwint. Z mojego doświadczenia użytkownika obniżonej audiczki wynika, że przez 80% czasu normalnej jazdy będziesz to obniżone zawieszenie przeklinał. Dobre sprężyny to np. H&R i Eibach. Ale jak kupisz tańsze czyli Weitec, Vogtland czy inne to pewnie też dyskomfortu posiadania tańszej marki mieć nie powinieneś.

Autor:	Roger_35 [ 16.lis.2006 21:56:08 ]
Tytuł:
Dzięki za porady. Czyli rozumiem, że na takich kapciach i z obniżoną zawiechą będę jeździł "gokartem"?

Autor:	sebolec [ 18.lis.2006 13:49:38 ]
Tytuł:
Trudno mi dokładnie powiedzieć. Poza tym przy rozmowach o zawieszeniu wchodzimy w strefę indywidualnych prefencji i dla jednego to już będzie "taczka" czy "gokart", a dla kogoś innego "kompromis", "sportowe prowadzenie" albo "cyna". Jeśli o mnie idzie to przy codziennej eksploatacji przeklinam swoje zawieszenie oparte na sprężyny H&R, bo jest twardo, a na poprzecznych nierównościach i wrocławskich wykopach aż czasem buda trzeszczy. Z drugiej strony jak gdzieś lecę po równej drodze i pewnie pokonuję zakręt bez bujania nadwoziem, to wtedy mi się ta zabawa podoba. Nie bez znaczenia jest też wygląd, bo stylowo obniżone auto jest o dwie klasy ładniejsze od seryjnego tapczanu. W B4 mam jeszcze ten komfort, że seryjne ABK przy mocnym przyspieszaniu cholernie zadziera nos do góry. Fatalnie wpływa to na prowadzenie. Na sportowych springach efekt ten nie występuje, a to ogromny plus. Poszukaj na forum, bo dużo o tym było pisane, na pewno znajdziesz więcej opinii innych użytkowników. Jeśli chodzi o głos w dyskusji nt. obniżać czy nie obniżać, to ja mam bardzo mieszane uczucia, z niewielkim wskazaniem na obniżenie.

Autor:	vanpeer [ 23.lis.2006 20:08:43 ]
Tytuł:
Jak chcesz obniżać, to mam wstępnie propozycję. Ja chcę podnieść do ustawień fabrycznych. Jeśli interesuje Cię zamiana wszystkich bebechów (sprężyny i być może krótsze amortyzatory( ale dokładnie się nie przyglądałem)czyli tego co nie jest fabryczne na to co jest fabryczne) z wersji obniżonej na tzw. zwykłe, możemy się dogadać. Nie wiem dokładnie o ile mam obniżony samochód, ale mogę zrobić fotkę jak to wygląda. Trzyma się drogi pięknie, ale w związku z tym, że dojeżdzam do pracy po drodze o kiepskim stanie nawierzchni, zaczyna już mnie to wkurzać.

Autor:	vanpeer [ 23.lis.2006 20:10:46 ]
Tytuł:
o kurcze odwołuję. Ty masz a6 a ja b4 sorry

Autor:	ozzy [ 24.lis.2006 01:20:32 ]
Tytuł:
Jak obniżyc auto, żeby lepiej sie prowadziło, p+t na jednakowej wysokosci czy p nizej a t wyżej???

Autor:	J@RO [ 24.lis.2006 01:25:19 ]
Tytuł:
Samo obniżenie auta nie powoduje jakichś znaczących usprawnień w prowadzeniu.... Żeby to jakos lepiej sie trzymalo to należało by albo pozakladac twardsze elementy typu wsporniki, założyć szerokie kola z dobrym bieznikiem i temu podobne. Zawieszke ustawia sie do tego jak sobie klient zażyczy, jak chce driftowac to jest inne niz jak do streetracingu. PS: Uogólniam....

Autor:	ozzy [ 24.lis.2006 01:31:01 ]
Tytuł:
J@RO dobrz wiem... Zatrzymałem sie na temacie springów. Chciałem sie tylko utwierdzić w przekonaniu czy dobrzbe mylsle ze do dynamicznej jazdy p+t na podobna wysokość P.S. C5 niewygodnie driftować i siescigać, zalezy mi bardziej na zapylaniu po górskich krętych drogach....

Autor:	K@mil [ 24.lis.2006 16:48:18 ]
Tytuł:
Ja mam sportową zawiechę i przeklinam nie zawiechę tylko polskie drogi.Jak jest równo to jest git, zwłaszcza na zakrętach, gdzie nie ma takiego strachu przed dachowaniem.

Autor:	wowo [ 25.lis.2006 10:48:22 ]
Tytuł:
Z zawiechą to jest tak. Jeśli założysz same sprężyny to masz tylko namiastke sportowego zawiasu. Co z tego że auto będzie niższe i sztywniejsze, jak jego amortyzacja będzie całkowicie do dupy. W ekstremalnych warunkach auto jest nie do opanowania i potrafi zaskoczyć. Oczywiście jeśli masz auto tylko do lansu to oczywiście sie nada. Ten kto ma inne zdanie po prostu nigdy nie latał na dobrym, kompletnym zestawie. Jeśli chcesz miec wszystko jak należy bierz springi i amorki, albo dołóż kasy i zakładaj cały kit.

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/