Konkretnie postawione warunki, jasno sprecyzowane brzmienie... Gdyby każdy miał tak sprecyzowane wymagania, byłoby łatwiej
Jest jednak pewien problem...
Sam projekt systemu nie ma racji bytu w drodze do celu... Żeby osiągnąć to, czego oczekujesz (chociaż, żeby próbować), potrzebny jest 1000zł ale bez jednostki sterującej.
Podstawowym błedem jest umieszczanie głośnków w tylnych drzwiach. Nie mają one racji bytu (poczytaj inne posty, bo pisałem o tym trochę)... Jeśli to Buszmeny, to od razu wystawiaj na allegro i sprzedawaj. One też nijak się mają do tego, co chcesz osiągnąć...
Jeżeli już przebrnęliśmy przez bolesny temat, to pogadajmy o systemie.
Jedynym sensownym rozwiązaniem jest założenie 2 drożnego systemu odseparowanego (nie jakieś coaxial czy 8 drożne cuda
). Powinien być to komplet ze względu na zwrotnicę zawartą w zestawie, którą kompletnie pominąłeś. Jeżeli chciałbyś kupować elementy oddzielnie, to musiałbyś się udać do profi zakładu, który to wykona (koszt ok 300zł), chyba, ze masz wiedzę i doświadczenie w budowie takich urządzeń... Ponadto powinien być to komplet z wooferem w rozmiarze 165mm, bo żaden inny nie da nawet namiastki tego czego oczekujesz...
Żeby to zrobić dobrze, musisz, albo samodzielnie przerobić drzwi pod 165mm, albo zakupić panele za ok 200zł.
Pisząc o szybkim i kontrolowanym basie, który wykaże choć odrobinę głębi skazujesz się na wygłuszenie drzwi. Ten zabieg możesz wykonać sam i na tanich materiałach. (koszt góra 100zł - mata Soudal lub Tytan)... Efekt jest wart zachodu i tylko tak możesz osiągnąć namiastkę "dobrego dźwięku"...
Tak więc 300zł już wydaliśmy. Idąc dalej, montaż wysokotonówek możesz przeprowadzić sam. Jeśli nie jesteś 100% estetą, to możesz po prostu założyć je na podszybiu, albo zbudować słupki, jeśli zależy ci na prezencji (koszt szpachlówki + materiału = 30zł więc pomijam
)...
Budżet jest ograniczony, ale wymagania jasne, więc dobrze by było poszukać używanego zestawu głośnikowego wyższej klasy, niż pchać się w tanie, ale nowe badziewie... Koszt takiego zestawu wynosiłby 300-500zł w zależności co się trafi.
Wydaliśmy już 600-700zł. Pozostałe 300zł należy przeznaczyć na wzmacniacz. Powinien być używany (bo budżet blokuje), ale można dostać w używce całkiem niezłe piece ze starych serii np. Sony. Żadne, ale to żadne, radio nie jest w stanie zagrać tak, jakbyś tego oczekiwał i szkoda w ogóle zachodu, żeby się w to bawić.
Niestety trzba jeszcze doliczyć 100-150zł na przewody i w ten sposób dobijamy do magicznego 1000zł...
Nie ma tu już ani złotówki na jakąkolwiek jednostkę główną...
Zaoszczędzić możesz jedynie na montażu, który musiałbyś wykonać sam, lub przy pomocy kogoś zaprzyjaźnionego... Oczywiście jest szansa na obniżenie kosztów przez okazyjny zakup komponentów, ale podałem średnie ceny, które musiałbyś zapłacić...
Co do jednostki głównej także powinieneś zakręcić się w koło czegoś używanego. To co podałeś jest słabiutkie i nie ma nawet podstawowego wyposażenia (np. 2V wyjścia zamiast 4V)... Szkoda wydać kasę na nowe radio, które w momencie zakupu, traci połowę wartości... Za 400-500zł można znaleźć coś w używce, co podoła twoim wymaganiom...
Myślę, że jako tako nakreśliłem zarysy tego, co powinieneś zrobić. Przy takich wymaganiach, pominięcie któregokolwiek etapu będzie się wiązało z rezygnacją, z jakiegoś życzenia.
Proponowałbym robić to etapami (bo przekroczyliśmy budżet). A najlepiej poskładać klocki w domu i założyć wszystko razem. Wtedy efekt będzie najbardziej zauważalny i satysfakcja z oczekiwania największa...
Oczywiście mogę się mylić i jeśli ktoś ma jakieś inne propozycje na tańsze rozwiązanie problemu, to niech śmiało pisze.