ktos sie mnie pytał o problemy przy instalacji, ponizej co o tym wszystkim mysle
wstrzymaj się , problem jest nawet nie techniczny ale komfortu, przy zastosowanoi zaworu recyrkulujacego ten kompresor tak hałasuje że słyszysz wycie, zarówno przy przyspieszaniu jak i zwalnianiu. wszyscy na ulicyu sie za toba ogladaja, moja żona powiedziała zebym to wymontował bo nie zniesie takiego obciachu. Zrobiłem długo dolot , mam filtr powietrza stożkowy w obudowie simota pod zderzakiem a i tak hałasuje, to nawet nie jest hałas machaniki tylko ryk zasysanego powietrza , halas najwiekszy tu gdzie zasysa powietrze do dolotu. nie wytłumisz tego zadnymi tłumikami.
Problem jest znany wsród tunerów tyle że ja na poczatku nie wiedziałem tego a nawet jak ktos mówił to nie zdawałem se sprawy ze to takie głośne.
Jedynym rozwiazaniem tego problemu jest przesuniecie przepustnicy na ssanie kompresora, wtedy hałas jest mniejszy bo kompresor kiedy nie przyspieszasz pracuje w podcisnieniu i nie słychac takiego ryku, nad takims czyms teraz pracuje, kupiłem przepustnice od vw vr6 2.8 i musze ja jakoś zamontowac, intercoolera nie ma bo nie ma go gdzie wsadzić, problem z tym jest taki ze powietrze podgrxzewa sie nawet o jakies 80 stopni, efekt wysokie egt, u mnie przez założeniem kompresora jest 900 stopni, po jest 1000, wzrost o 100 stopni to norma jak nie ma intercollera tyle ze 1000 stopni to dużo za dużo. Zeby to zredukowac to bys musiał zalac wiecej benzyny , ja te 1000 stopni mam przy afr=14,5 czyli przy optymalnej mieszance, w silnikach turbo stosuje sie nawet afr=12 po to własnie żeby schłodzic tłoki benzyna.
Tyle że nahamowni nie powiedzieli mi o ile sa w stranie zredukowac te temperature zwiekszając afr do 12.
U mnie ładuje 0,7 bara, jakbys załadowal 0,5 bara to moze nie byloby az takiego problemu, ale przyrost mocy byłby mniejszy , powiedzałbym nie warto sie w to wszystko bawic dla mniejszego doładowania niz 0,5 bara.
Przy moim doiładowaniu pojawia sie stukowe powyzej 3 tys obrotów i trzebaby zienic zaplon żeby sie tego pozbyc ,poza tym lepiej by jechało bo teraz jak czujniki wykrywaja stukowe to cofaja bardzo zapłon i a uto nie jedzie jak powinno.
Zeby zmienić zapłon to trzeba przeprogramowac ecu, nie znalazłem formy która robi to po kablu, tam masz ecu firmy hitachi z obd1 i nie ma takiego interfejsu na swiecie zeby po kablu, czyli trzeba odlutowac scalak przeprogramowac i wlutowac, iles tam razy bo nie wierze ze znajdziesz po dwóch razach otymalny zapłon, afr to se mozesz zmieniac piggy backiem ale zapłonu nie zmienisz bo w wiekszosci piggy backów odbywa si e to na zasadzie modyfikacji sygnału polozenia korby a hitachi wsawiło taki czujnik że np smt7 nie umie go odczytać, to samo bedzie z innymi piggy backami.
Tak że jest duzy problem. Gdyby był intercooler to mniejszy problem z zapłonem bo stukowego moze by nie było, bo stuki sa od podwyzszonej temperatury na tłokach i ciśnienia w komorze.
Jest jeszce możliwosć zastosowania małego watercoolera, bo taki wszedłby ponmiedzy kompresor a kolektpor dolotowy gdyby wywalic przepustnice i silnik regulacji wolnych obrotów w inne miejsce, ale taki watercoller trzebaby samemu zrobic bo zeden oryginalny tam nie wejdzie, przy tym rozwiazaniu misisz dac drugi watercooler pod zderzak i pompe wody wydajna jak np. subaru. wtedy to ma rece i nogi. i z tego co już zrobiłem to odradzam kombinowanie z aah bo to jest beznadziejny silnik a jak jeszcze masz go w audi 80 czy 90 gdzie nie mam miejsca na intercooler to już wogóle odpusc temat, mnie to tyle kosztowało że taniej wyszłoby kupic s4 z 2,7 biturbo gdzie możesz stosując chipa wykrecic pewnie z 300 km. U mnie 250 to bedzie max jak to wogóle zestrije bo na razie jest bez stroijenia które sporo kosztuje i dopóki nie zakoncze mechaniki kompletnie to nigdzie nie pojade na strojenie bo po kazdym modzie musiałnbym znowu jezdzić i kase tracic.
|
