.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie bijcie mam pewne teoretyczne pytanko.....
W silniku wolnossącym ciężko podnieść parametry czip-tunningiem - to wiadomo, do tego w automacie nie bardzo mozna zwiększać moment obrotowy (bo na podstawie niego skrzynia zmienia przełożenia)

Ale co np. z tuningiem elektronicznym typu: podniesienie momentu w całym zakresie obrotów o ile się da bez modyfikacji mechanicznych (ale nigdzie ponad max. moment obrotowy) oraz "przedłużenie" obrotów (o ile tam sie da bez mechanicznycjh przeróbek) np z 6200 RPM na 7000 RPM (konieczna tez byłaby korekta programu w skrzyni aby przy max-throttle nie zmieniał na wyższy bieg aż do tych obrotów)

Pytanko: czy coś właściwie stoi na drodze by zastosować tuning polegający głównie na pozwoleniu silnikowi wkręcić się wyżej?? ew. lekko podnieść moment w całym zakresie? Czy to wogóle mozliwe (jeśli nie to co stoi na przeszkodzie - oczywiście wiem że to byłoby delikatnie niezdrowe dla silnika)

Ostatnio jakoś lubie wysokie obroty.....

PS: oczywiście nic takiego nie mam zamiaru robić bo boje się o skrzynię, ale zapytać można.....

Można przesunąć rev-limiter jednak zawsze jest jakieś ALE. Nie bez powodu producent dał taki a nie inny ogranicznik obrotów, bo raz, może hydraulika nie wyrabiać (przerabia się w poważniejszych modach na mechanikę spowrotem - twardsze sprężyny i talerzyki tytanowe), a dwa mogą wystąpić za duże siły w tłokach/korbach i mogą się urwać po prostu. To można wszystko policzyć, na pałę to można podnieść limiter max o 500 obr.min. a i tak nikt Ci gwarancji na to nie da. oprogramowanie skrzyni można zmienić , to nie problem.
Podniesienie momentu wiąże się w ingerencję przede wszystkim w dawkę paliwa cziptuning elektroniczny. może ktoś ma program do Twojego auta, albo potrafi programować Twój sterownik.

Pytam teoretycznie, nie będę tego robił, jestem ciekawy jakie są "problemy" przy tuningu w tą strone skierowanym, bo o takim nie słyszałem
A widziałem na inecie audiczki które kręciły do 8000 RPM (i chyba nawet ponad), była to ta sławna eSa 814 HP - powiem szczerze że dźwięk i efekt super.
Może ktoś jeszcze coś wie na ten temat (wysokie obroty), generalnie z ciekawości interesuje mnie czy audicowe 9nie Hodny) V-ki (V6, V6) wolnossące dałoby się po odpowiednich modyfikacjach wkręcać np do 7500-8000 RPM?

żaden problem, to jest kwestia policzenia przeciążeń w silniku, i ewentualnego wyważenia układu korbowotłokowego tudzież jego odelżenia. zasady są takie same przy wszystkich silnikach.

Rozumiem że np w seryjnym V6 np AAH mozna w sofcie zwiększyć limiter obrotów i poprzestawiać mapy wtrysku benzyny i silnik powinien wkręcić się na sporo wyższe obroty - tj. uzystać stosunkowo łatwo wiekszą moc (a moment bez zmian), czy np. pompa paliwowa nie wyrobi ... ? To że silnik może odfrunąć to wiem, ale nie sądzę aby po wkręceniu go np. na 7500 RPM kilka razy odfrunął
Inna sprawa: co ze stopniem sprężania, nie będzie problemów ze spalaniem stukowym przy wzroście RPM?
Bo chyba problemu "nienadążania" spalania paliwa to odpadają, bo są benzynowe silniki kręcące ponad 10000 RPM (np. motocykle...)
Gfdzie jest problem - który powoduje że obroty max. ustalono na 6000 RPM, przecież to chyba prosta droga do sporo większej mocy?

Automatu/tiptronika nie możesz zakręcić wyżej niż 7300 obrotów z powodu ograniczeń w budowie skrzyni i hydrauliki.
Tuning przez podniesienie obrotów ma sens jedynie w przypadku zmiany walków dolotowych/wydechowych, by zwiększyć stopień napełniania cylindra.
Oprócz tego trzeba wyważyć układ korbowo-tłokowy żeby nie nie powodował zbyt dużych wibracji przy wysokich obrotach.
Powyżej 7500 obrotów trzeba wywalić hydraulike zaworową i zastosować mechanike.
I tak dalej... im wyżej chcesz kręcić tym więcej zmian, Audi to nie Honda


Ale bez żadnych zmian będzie na baaaardzo dobrej drodze do tego zwlaszcza że seryjnie kręci sie do ilu? 6500?


Problemem jest budowa silnika, silniki benzynowe najlepiej pracują przy określonych obrotach, do ktorych dobierane są wałki dolot/wydech tak by efektywność napełniania była najlepsza przy określonych obrotach.
Jeśli silnik ma sie kręcić do 10 tys obrotow to np do 4-5 tyś obr może sie nie dziać nic, a dopiero później nastąpi przyrost momentu i kop.
W przypadku Hondy z szerokim zakresem oborotów użytecznych, by to wszystko miało sens i auto jechało od niskich do wysokich obrotow zastosowali system zmiennych faz rozrzadu v-tec (jak dziala obejrzysz na youtube).
Dzięki temu nie ma problemu z brakiem mocy/momentu przy danych obrotach, a to jest główny problem przy silnikach wysoko kręcących się.

Problem polega też na żywotności jednostki napędowej. Im wyżej kręcisz tym mniej km możesz przejechać do awarii silnika.
Dla przykładu leniwe amerykańskie V8 kręcące sie do 5.5tyś obrotów mogą zrobić 1-1,5 mln km i nie będzie wyraźnego śladu zużycia, w przypadku silnika kręcącego sie do 7500 jego żywotność będzie mniejsza z powodu zastosowania lżejszych materiałów, a przez to mających mniejszą wytrzymałość (by nie powodować zbyt dużych przeciążeń korb/tłoków podczas pracy). Tak samo jest z motocyklami (popularne ścigacze), gdzie żywotność jednostki napędowej to około 40-50 tyś km?
Ograniczenie obrotów to kompromis między kosztem wytworzenia silnika (dokładności produkcji), mocy jaką silnik ma wytwarzać, a jego żywotnością jaką ma pracować bez awarii.
To tak w skrócie

Dzięki za info, o takie coś mniej więcej mi chodziło... interesowała mnie tak kwestia bardziej teoretycznie niż z praktycznego punktu widzenia - i dokładnie takich odpowiedzi oczekiwałem.
Pozdry

No i należało by jeszcze wspomnieć że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej przeciążenie na każdy tysiąc obrotów zwiększa się czterokrotnie na tłokach i wale korbowym. Można by pomyśleć że tysiąc obrotów w te czy we wte to niewiele ale wzrost obciążenia w tych wartościach o ten przysłowiowy patyk jest ogromny

Napisałem o tym, ale nie w liczbach. Dobrze że wspomniałeś, bo dużo lepiej to obrazuje siły działające na układ korbowo-tłokowy

no i w uzupełnieniu tego co simpson napisał - co z tego jeśli zakręcimy silnikiem nawet do 10000 skoro moment powyżej 5500 obrotów w seryjnym aucie leci na łeb na szyję? Moc wcale a wcale nie wzrośnie.

O momencie też pisąłem, że możnaby próbować go zwiększać na wyższych obrotach..... (w granicach konstrukcyjnych i wydajnościowych pompy paliwa)
No tak siła odśrodkowa mV^2/r, m = const, r = const, czyli z kwadratem prędkości (m omega^2 r ), czyli z 6000 na 7000 wzrośnie (7/6)^2 = +/- 36 %

Swoją drogą wydaje mi się że np. moje V8 by poszło spokojnie do 7200-7500 RPM, to widać po przyspieszeniu, na początku przyspiesza szybko, ale powyżej 4500-5000 to juz ogień i nagle mięknie po 6000 (chyba cięta jest dawka a mógłby więcej), a przy 6200 to juz tiptronik sie wtrąca.....

e-e to wałki.

Mozliwe że wałki - chociaż mam wrażenie że on chce iść dalej i nagle jest kastrowany....

Zmiana pompy paliwa przy tych prędkościach obrotowych jakie chciałbyś osiągnąć nic nie da bo już przy 6k obrotów mieszanka paliwowo powietrzna jest pełna w zaledwie 75% a w niektórych przypadkach nawet mniej innymi słowy więcej paliwa będziesz dopalać w kolektorze wydechowym po otwarciu zaworu niż w cylindrze. I nie zmienisz tego bez zmiany programu, kątów zapłonu itp - najlepszym sposobem było by dostarczyć większe ciśnienie powietrza ale jak wiemy to już sporo wykracza poza metodę tuningu jaką chciałeś osiągnąć.

W sumie wychodzi na to samo jakbyś się pozbył jedynie odcięcia bo choćbyś nie wiem co robił wykresu mocy i momentu nie rozciągniesz na ten dodatkowy tysiąc. Coś takiego można robić w oplach gdzie silnik za 4 stówy kupisz ale nie w audi no chyba że w garażu masz ich kilka

Nie no wiadomo że nie mam zamiaru tego robić - czysta teoria

Simpson napisał:

Skróciłeś tu ich żywotnosc o ponad połowę