.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie, mieliście może te amorki w swoich autach? Oba są przygotowane do obniżonych srężyn i dodatkowo regulowane, co jest dla mnie istotne.

Moje pytanie dotyczy, które z nich są jednak bardziej komfortowe na nasze drogi w ustawieniu max komfortowym?

jezdzilem na koni sport w swoich dwoch poprzednich autach tj. carisma, A3 i zlego slowa nie moge powiedziec o tych amorach, pamietam ze po 60tys nie wykazywaly zadnego zuzycie, jezdzilem na pol skreconych.
nie mozna powiedziec ze auto bylo komfortowe ani tez ze za twarde, poprostu byle "zwarte" i bardzo dobrze sie prowadzilo (oba).

Koni sa gites kyb mnie nie przekonuje dobrze napisal arturro samochod na koni jest Zwarty.

kupilem dawno temu uzywki kiedys (z biedy: bo tansze niz nowe zwykle kayaby byly) zotle na tyl "koni sport" (stara pordzewiala fiesta) - zaczal mi pekac jeden blotnik po pewnym czasie (takie twarde byly) a jazda przypominala jazde taczke (za to w zakretach ... jak po torach). Nic sie z nimi nie dzialo pamietam
Generalnie nie polecam twardych amorow do auta na zakupy - moze sa rozne serie (cos jak Bcos i billsteina) - nie wiem..
Przemek

Mam w Subaru AGX-y i sprawują się wyśmienicie. Na pewno nie są tak twarde jak KONI Sport, ale IMO są świetnym kompromisem twardość/komfort.

No właśnie na temat Koni Sport zdania są podzielone, ale o Kayaba AGX jeśli już coś czytam, to to że są w miarę komfortowe, co mnie akurat interesuje.

Znacie może jakiś punkt, gdzie można zamówić amorki Kayaba AGX, bo o ile punktów sprzedaży Koni Sport jest masa o tyle tych Kayaba AGX nie mogę za bardzo znależć, nawet strona główna niedostępna z przyczyn technicznych.

Skąd jestes?

w koni mozesz przeciez sobie regulowac od lekkiej twardosc do praktycznie na kamien.

no fakt, wyglada na to ze masz racje (w aukcji rozrysowane jak sie reguluje)
http://www.allegro.pl/item420366495_amo ... 3lata.html

ja koni uzywalem jakies drobne 8 lat temu (amory pewnie starsze jeszcze byly) wiec mozliwe, ze wtedy nie bylo regulacji albo ze po prostu o tym nie wiedzialem
Przemek

nie wiem jak jest teraz w sprzedazy ale kiedys byly zwykle koni (czytaj krotsze i twardsze) o kolorze niebieskim i koni sport (z regulacja twardosci) o kolorze zoltym,
wiec bylo duze prawdopodobienstwo ze miales amory bez regulacji.

no moje byly zolte z napisem koni sport, ale na szrocie nie dali mi instrukcji obslugi:)

przednie regulowalo sie za pomoca specajalnego kluczyka (zdjecie ponizej)
tylne natomiast w sposob jaki opisany jest na aukcji powyzej

martab99 - jestem z Gorzowa Wlkp. (lubuskie)

Co do Koni Sport oraz Kayaba AGX to są te same typy amortyzatorów, obie serie mają regulowana siłę tłumienia i nadają się do obniżających sprężyn. Cenę również mają podobną, kwestia wyboru firmy.

O Koni Sport słyszałem, że nawet po ustawieniu na max komfortowe nadal jest twardo, o Kayaba z kolei mówi się, że na ustawieniu na max komfortowo autko zachowuje się jak "bryczka na resorach", czyli jakby jest to co chciałem mieć - obniżenie na porządnym zestawie + komfort z możliwością regulacji w razie potrzeby. Problem polega na tym, że bazuję na odczuciach, a te jak wiadomo są różne u różnych użytkowników.

Ja u siebie mam żółte koni z regulacją.
Mam ustawione na max komfortowo, i naprawdę bardzo fajnie się jeździ.
Na pewno nie jest twardo, jest trochę twardszy niż na standardowym zawiasie ale jak na takie obniżenie to jest bardzo komfortowo.

Losiak a jakie springi (firma i obniżenie) założyłeś do Koni Sport?

Na początku miałem H&R (chyba 60/40) było naprawdę komfortowo ale trochę za nisko (przez wiele śpiących policjantów nie mogłem przejechać)
Teraz mam Eibach-a 40/35 jest całkiem spoko tylko tył delikatnie za nisko siedzi.

Dzięki za odpowiedź, pytałem bo Koni Sport sprzedawane są często w zestawie 1150 ze sprężynami Vogtlanda i przez pryzmat tego zestawu oceniane, ciekaw byłem jak się spisują z innymi springami.