Podpięcie, co by nie zakładać nowego tematu.
Mam zgryz. Kupiłem 4 sztuki nóweczki 20cali 10J ET40... RH NAJa - takie jak zawsze chciałem.
Przeleciałem wszystkie fora anglojęzyczne, niemieckojezyczne... Wszyscy "tam" zakładają kombinacyjnie - czyli wężższe felgi na przód, szersze na tył...
Pytanie:
Co daje taka kombinacja oprocz walorów estetycznych?
Szkodzi napędowi quattro? (szerszy laczek, wiekszy opor - bo w gre wchodzi rowniez roznica w szerokosciach gumy, średnica kół zachowana)
Co z walorami trakcyjnymi pojazdu - zaszkodzi?
Czy nie lepiej faktycznie bedzie założyc 9J ET35 na przód i 10J ET40 na tył...
P.s moze ktoś też bedzie zakładał NAJe - to sie ewentualnie mozna dogadac, zeby zakupił 9J...