.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam pytanie mam a3 z 1999r silnik 1,9 tdi 90KM przejechane na liczniku 210 tys a w oryginale kto wie
Moje pytanie jest nastepujace czy przy sporym przebiegu tak jak u mnie bezpieczny jest chip tuning czy motorek sie nie rozleci gdybym go tak chcial do powiedzmy 130KM dzwignac?
A przy okazji czy ktos zna jakiegos dobrego czlowieka w okolicach slaska Tychy.Katowice,Bielsko ktory sie na tym zna?
iDziekuje za podpowiedzi
Pozdrawiam

Samym chipem 130 raczej nie zrobisz.

w chiptuningu nie tyle wazna jest sama modyfikacja co rozsadne uzytkowanie auta po tej modyfikacji ..
jezeli kierownik ma troche oleju w glowie to dobra modyfikacja w zadnym stopniu nie wplynie na stan motorowni ...

po chipie nie da sie normalnie jezdzic

Zawsze się da rozsądnie jeździć chyba że driver nie miał rozsądku na wyposażeniu standardowym. Osobiście jak czytam takie opinie to myślę poważnie i ponownych pracach nad chip'ami które mają rozsądny zapas na nierozsądnych kierowców.
W prywatnym użyciu mam soft wyciągnięty na maxa i wiem że gdyby nim jechać butem po niemieckiej autostradzie to po kilkudziesięciu kilometrach mogłoby być po turbinie. Jednakże przy pracy na pełny gwizdek tylko do rozpędzania i może na kilka minut szybkiej jazdy spokojnie wytrzyma bez żadnych uszczerbków na zdrowiu.
Oczywiście nie mówię o błędach w opracowaniu które powodują b.wysoką temperaturę spalania / wydechu + okresowo powstające drgania przy maksymalnych momentach bo takie "kwiatki" potrafią dość szybko nadwyrężyć silnik, choć na hamowni pokazują sporo większe wartości momentu obrotowego.

Pozdrawiam dr

PS. Już gdzieś czytałem text "jest super power, ale na zimę wracam do serii bo się ślizga do 3-ciego biegu" - wg mnie chip który ma tylko duże moce a nie pozwala na jazdę z małymi mocami jest źle zrobiony i do tego mało ekonomiczny.

rzecz w tym, że niemalże każdy poddając swoje ECU modyfikacji chce jak najwięcej [bo przecież ta sama cena, to lepiej wziąć więcej].
...i niemalże każdy napieprza później jak wściekły...

po roku jest już po wymianie sprzęgła i rozgląda się za nową T.


poza tym, są dwie szkoły użytkowania TDI:
1. pałuję serię non-stop, gdyż jest to względnie bezpieczne;
2. pałuję modyfikację okazjonalnie, gdyż tylko wówczas jest to bezpieczne.
zatem sam zainteresowany musi określić sam przed sobą, która szkoła jest bardziej zbieżna z jego oczekiwaniami i sposobem uzytkowania.

oczywiście, że więcej Nm/PS to milsze uczucie podczas jazdy. nie mniej jednak, mocny program zmusza do nieco bardziej powściągliwej i rozsądnej jazdy [częstszych wymian płynów, częstszego serwisu].
właśnie przez to, czasami, jest to zwyczajnie nieopłacalne.

chcesz mieć szybszy samochód bez zwracania uwagi na to, że silnik musi co jakiś czas odpocząć, to kup szybszy samochód.
...chyba, że jesteś pasjonatą, który wie jak działa silnik.

Wszystko zależy od kierownika, chip tuning polega na zoptymalizowaniu map tak aby usprawni jednostkę napędową...czyli auto lepiej się odpycha a zużywa tyle samo paliwa co przedtem...tak w skrócie modyfikacja sama w sobie nie jest groźna - groźny jest kierowca, który czując ze ma większe możliwości depta mocniej - pewniej wyprzedza, częściej sie ściga itp. kręcąc nieraz motor do czerwonego pola - do powoduje ze silnik się szybciej zużywa a nie program.

W moim poprzednim aucie - Octavi 1.9tdi AGR(90KM) było 160KM/350Nm 100tys km w 2lata zrobiłem, auto sprzedałem jak miało ok 270tyś - i nadal śmiga a kierownik zadowolony...200tys to ma co drugi samochód w PL jak jest starczy niz 4-5lat - i jeżdzą...

bede takie rzeczy dziecku na dobranoc odpowiadal - oczywiscie takie sciemy pewnie klientom sie wciska bo kto by wzial czipa wiedzac, ze ten podnoszac ladowanie dla leciwej T naraza ja na zakatowanie przyspieszone a nawet zwieksza risk, ze cos sie z nie upitoli i zmasakruje silnik?
chiptuning bez zmian mechanicznych to w duzym uproszczeniu ruszenie limiterow, ktorych jezeli sie nie przekracza (rozum drivera ma znaczenie) to chip nie ma to wplywu na nic.
Z chipem to tak jak ze skrzynka wodki w mieszkaniu - jezeli stoja flaszki nieotworane to przeciez nic si nie stanie, jak sobie golniemy raz na jakis czas tez marskosci watroby nie dostaniemy (but okazjonalny).. ale jak bedziemy ciagnac z gwinta dzien w dzien (butowanie czeste) - to po nas
W starym dieslu nie ma przepustnicy regulujacej proporcje w mieszance wiec nie ma specjalnie czego optymalizowac... za duzo koksu to bedzie dymic, za duzo turbina bedzie ladowac to sie wys.a.
Przemek

Czy możecie polecić w Katowicach lub okolicy dobry warsztat,który wykona tuning w moim A3 8V 1,6 TDI?

Zapytaj Emciora - jest z Krakowa.