.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Podczas porannego rozruchu mam trudności z uruchomieniem silnika. Rozrusznik kręci, że aż miło ale silnik nie chce zaskoczyć. Jakiś miesiąc temu nie miałem z tym kłopotu, a teraz non stop. Taka sama sytuacja jest kiedy samochód postoi trochę dłużej po wcześniejszej jeździe. Często wystarczy nawet 20 minut i historia się zaczyna.
Pojechałem z tym problemem do mechanika. Zmienili mi świece, palec rozdzielacza, kopułkę. Przewody wysokiego nap. są nowe więc tego nie ruszałem. Niestety nic nie pomogło.
Pojechałem więc do innego mechanika - dealer VW-AUDI. W serwisie sprawdzili mi auto i stwierdzili: wymiana pompy paliwa (ich części 1069,-) + regulator ciśnienia paliwa (1300,-).
Według nich ciśnienie jest zbyt niskie. Minimum jakie może być to 0.8, a w moim autku było 0.7.
Na tym skończyła się moja wizyta w serwisie u dealera.
Cóż jeszcze. Mam instalację gazową. Nastąpiło parę zmian w tej instalacji. Wcześniej miałem komputer STAG100 teraz mam JUST. Zmieniłem też reduktor - podobno poprzedni był zbyt słaby. Właściwie to od tego czasu coś się zaczęło dziać źle z tym rozruchem.
Instalatorzy od gazu stwierdzili też, że autko się przeprogramowuje i daje zbyt bogatą mieszankę benzyny przez co zalewa. Aby temu zapobiec zainstalowali jakby to nazwać "kasownik błędów" i teraz już się nie przeprogramowuje.
Jednak to nie wpłynęło na poprawę rozruchu. Zawsze jak rano uruchamiam silnik to kręcę i nic. Dopiero za drugim, trzecim razem zaskakuje.
Co zaobserwowałem. Kiedy jeżdżę tylko na benzynie, to właściwie problem znika. Auto w zasadzie odpala bez problemu.
Co może być tego przyczyną ?.

Czujnik temperatury cieczy przydał by się sprawdzić

A gdzie się ten czujnik znajduje i dlaczego żaden z mechaników nie zwrócił na to uwagi ?.
Wiem jedno, że podobno czujnik temperatury jest sprawny. Nie wiem tylko, który gdyż o tym nie mówili .

a może to wina centralki benzyna/gaz ?. Skoro mam przełączone tylko na benzynę i po jakimś czasie auto uruchamia się normalnie. A kiedy tylko włączę na automat i wtedy rozruch jest utrudniony. Czy to może być wina wspomnianej centralki ?.

Czujnik mieści się w króćcu przy bloku.Niebieski na 2 piny.Sprawdz jego działanie.
Co do centralki.Jak najbardziej może być przyczyną.

Jutro jadę do swojego mechanika od gazu. Mówi, że ma jeszcze jeden pomysł. Chce coś pokombinować z czasem wtrysku. Nie znam się na tym ale z tego co zrozumiałem chce to w jakiś mu znany sposób przyspieszyć, wydłużyć. Nie mam pojęcia o co chodzi ale niech spróbuje. Może przyniesie to jakiś pozytywny skutek.

winny jest zawor regolojacy cisnienie listwy wtryskowej
zdejmij wezyk od podcisnienia do tego zaworka i zobacz czt nie ma tam benzynyjak jest to juz wiesz co jest i dlaczego go zalewa

Tam nie ma listwy. To nie jest model ABK (pełny wtrysk), a jedynie ABT (jednopunkt)

Rogu, jeśli rzeczywiście masz za niskie ciśnienie paliwa to na początek zmieniłbym filtr paliwa (pewnie nie zmieniany od początku eksploatacji).

Zaraz jezeli problem znika na benzynie to tylko pojechac z tym do gazownika i niech ustawi dobrze instalacje gazowa. Sonda lambda jest sprawna ?

Filtr był zmieniany w zeszłym roku. Nie sądzę aby to była wina filtra.

Sonda lambda sprawna. Gazownik mówi, że zbyt bogatą mieszankę podaje na rozruchu. Niestety z emulacjami robił co mógł. W tej chwili nie ma już pomysłów. Ja jestem już załamany.
W poniedziałek oddaję do mechanika na diagnostykę. Jak pisałem wcześniej u jednego fachowca skazali na pompę paliwa bądź regulator ciśnienia. Być może to o to chodzi.
W każdym razie jestem zawiedziony. Myślałem, że jak poprawię swoją spierniczoną instalację gazową, to będzie lepiej. W sumie to jest lepiej bo zyskałem na obniżonym spalaniu, zysku mocy i równomiernej pracy silnika. Niestety straciłem na rozruchu. Dzisiaj po prostu prawie wszystkich sąsiadów pobudziłem. Kręciłem z 4 razy zanim załapał.

Podepnę się do wątku.
Mam dokładnie ten sam silnik i ten sam problem.
Pompy paliwa raczej nie podejżewam,
po przekręceniu kluczyka słychać ją przez chwilę a potem gaśnie.
Jeśli filt jest zapchany to dlaczego po odpaleniu i jeździe na wysokich
obrotach nie brakuje mu paliwa?
W zasadzie ten problem chyba wynika z zapłonu, podłączę do cewki
żarówkę i sprawdzę czy zapłon jest od pierwszego obrotu wałam.

Pozdrawiam
Krzysztof

Podłączyłem diodę LED do cewki, zapłon jest od pierwszego obrotu, czyli przyczyny należy szukać w układzie paliwowym.

Pozdrawiam
Krzysztof

Podjedź do jakiegoś mechaniora i sprawdź ciśnienie paliwa na wejściu do wtryskiwacza. Powinno wynosić od 0,8-1,2 bara. Jeśli ciśnienie jest ok. to do sprawdzenia pozostaje regulator ciśnienia w module wtryskiwacza. Jeśli tu jest wszystko ok. a masz LPG to pozostaje tylko rozjechana mapa wtrysku w ECU.

Postaram się zmierzyć ciśnienie paliwa. upatrzyłem już miernik na allegro .
Pozostanie sprawdzenie regulatora ciśnienia. Jak sie go sprawdza?
Podłączyłem inny ECU. Problem rozruchu jest identyczny ale gdy zapali
to jeździ lepiej niż na moim i dłużej trzyma ssanie.
Jednak gdyby działo się coś w ukł. paliwowym,
czyż nie powinna być jakaś zależność linowa czasu kręcenia rozrusznikiem do czasu postoju?
Do 20 min pali na dotyk a po 20 muszę kręcić ok 5 sek.

Rozruch na LPG wygląda identycznie, Dokładnie te same 5sek do odpalenia.
Moment rozruchu wygląda tak jakby prąd dopłynął, zaskakuje gwałtownie.
Jeszcze jedno pytanie: jak się wymienia czujnik halla i jak ściągnąć wirnik w rozdzielaczu?

Pozdrawiam
Krzysztof

Witam, Regulator ciśnienia sprawdzasz przez pomiar ciśnienia na wejściu do wtryskiwacza, ale wpinasz się w niego trójnikiem tak, żeby paliwko mogło wracać do zbiornika. A ciśnienie paliwa z pompy mierzysz na odpiętym wężyku dolotowym tak, żeby paliwko nie miało gdzie wrócić.
Wydaje mi się, że Twój problem polega na tym, że układ nie trzyma ciśnienia, tzn. paliwo "spływa" do baniaka. I jak minie ten określony czas to pompa musi od nowa napełnić cały układ. Dlatego podejrzewam regulator ciśnienia albo zawór zwrotny pompy.
Co do LPG to sytuacja jest podobna z tym, że tutaj nie ma czegoś takiego jak zawór zwrotny. Po prostu resztki niespalonego gazu ulatniają się z kolektora, a reszta gazu z rurek od zbiornika, wraca do niego i po pewnym czasie układ musi się ponownie napełnić, a to trochę trwa.

Przyczyna wykryta!
Jednak gromadzący się gaz po zgaszeniu silnika uniemożliwiał rozruch.
Wydawać by się mogło, że kilka chwil przed zgaszeniem + rozszczelnienie aktuatora powinno rozwiązać problem.
Jednak gaz gdzieś zalega, rozpręża się i wypełnia cały filtr pozbawiając go powietrza.
Prosty test:
Zdjąć pokrywę filtra poczekać 30 min i spróbować zapalić.
Ku memu zdziwieniu zaskoczył natychmiast.

Pozdrawiam
Krzysztof

Witam
Podepnę się pod stary temat, gdyż mam pytanie odnośnie problemu zaistniałego u lancellota.
Czy w przypadku sekwencyjnego wtrysku gazu też może dochodzić do gromadzenia się gazu w koloktorze/filtrze powietrza?
Bo rozumiem że może nie trzymać elektrozawór, ale czy przez wtryskiwacze byłby w stanie się dalej gaz ulatniać?

Tego Ci nie powiem, ale uważam, że w pewnym stopniu tak.
Brat ma A6 C4 2,8 z sekwencją stag300.
Ładnie to chodzi ale rozruch też wymaga zakręcenia rozrusznikiem.
Nie trwa to przesadnie długo, ale jeśli ktoś jest przyzwyczajony do
rozruchu na dotyk, zauważy różnicę.
Według mnie, jedyna rada to zamontowanie układu wietrzącego kolektor
U mnie przy monowtrysku wystarczy cienkim przewodem wdmuchiwać powietrze do filtra po zgaszeniu silnika, lub przed rozruchem.

Pozdrawiam