.: AUDI KLUB POLSKA :.

W moim świerzo kupionym 2,5TDI jest od wielu tysięcy olej Lotos Diesel. Co o nim myślicie? Potrzebuję na dniach wymienić olej, bo ten ma już 10000km i nie wiem co wybrać. Podobno dobrze się sprawuje w starszych dizlach. W turbobenzynie jeździłem na Valvoline VR1 Racing 10W60. Nie jestem z tych, którzy na oleju oszczędzają, ale wolę nie przepłacać niepotrzebnie. Silnik ma 360tyś km i stan silnika i auta na to wskazuje. To nie dużo jak na takiego dizla. Trzyma ciśnienie oleju, nie ma przedmuchów, odpala bardzo ładnie i nie kopci. Chwilowo jest zdemontowana turbosprężarka. Olej zmienić musze raz dla przepłukania, dwa bo juz czas. Silnik przekładam do Avanta już w przysżły łikend, ale do tego czasu zrobię z 1000-1500km. W przyszły łikend będzie wymiana wszystkich uszczelnień silnika.

Jak ewentualnie inny olej? I zasadnocze pytanie mineralny czy półsyntetyk?

Wszystko zalezy od tego jak długo silnik jezdził na tym mineralnym Lotosie i ile jest nagarow w sliniku. Nie chodzi o to ze jak wlejesz pólsyntetyk, to się rozczelni, ale zeby się przypadkiem kanały olejowe od wypłukanych nagarów nie pozatykały. Ja bym w celu przepłukania nalał najpierw pólsyntetycznego Lotosa a jak będziesz robił przekładkę, to odkręc miskę olejową, wyczyść ją i smoka od pompy. Pozniej zalej czymś lepszym " pod " turbinę, czyli conajmniej połsyntetyk i tez szybciej wymienił.

O czymś takim myślę. Miske zrzucę napewno, bo lubie wiedzieć na czym stoję i w dodatku uszczelka miski troche niedomaga w kilku miejscach.

A może jednak dobry mineralny?

A po co ? Co Ty nim wypłuczesz ?
Chyba ze pozniej chcesz jeżdzic na mineralu - a co z turbiną ? Ona musi miec conajmniej polsyntetyk o odpowiednich normach jakościowych.

To wsumie pytanie troche tak...sam nie wiem. Ja jestem za półsyntetykiem. Może po jednej zmianie jakiegoś lotosa przeskoczę na coś z lepszej półki. Ale zasadniczo wolę dwa razy czesciej dobry olej niż raz ze stresem w portwelu wymienić super hiper dobry.

eee po co minerał jak robisz uszczelnienia

lej shell diesel, z mojego doświadczenia to optymalny olej do starych kibli.

Jaka cena? Jaka lepkość?

Mauzer ma racje wlej mineralny Shell diesel. Lepiej nie eksperymentowac z olejem ktory ma bardzo dobre wlasciwosci myjace.Oryginalny Shell jest super

To zaraz...widze pewną rozbieżność... ten Shell, to mineralny czy półsyntetyk?

Tutaj jest ten na dole zolty , skoro wlewales wczesniej mineralny
http://www.shell.com/home/Framework?sit ... _0312.html

Ale to nie ja wlewałem mineralny, tylko poprzedni właściciel traktorka

Może tak...wleję tym razem jakiegoś marniejszego minerala aby pozbyc sie tego czrnego oleju o niewiadomym przebiegu. Zrobie z 2tyś...to max miesiąc i zaleję mineralnego Shell'a, a jak silniczek będzi egrzeczny i nie będzie miał przebłysków złego stanu, to zaleję półsyntetyk. Może być?

Na co kombinowac , skoro jezeli dobrze odessa sie stary olej z silnika i zmieni filtr to mozna spokojnie zalac i jezdzic na nowym . Nie pomozesz silnikowi skoro ma juz duzy przebieg i zalejesz polsyntetyczny olej a czasami mozna zaszkodzic. Wymieniaj tylko tak do 10.000 km i powinno byc wszystko dobrze.

podłączając się do tematu proszę o wskazówki:
Kupiłem A6 z AEL' em, nie wiem jaki był olej, zmieniłem na shell'a półsyntetyk, teraz czas na wymianę i zastanawiam się czy przejście na syntetyk może zaszkodzić silnikowi?

Oleju nie bierze, trochę wycieka z pod miski

pozdrawiam

Lepiej pozostan na polsyntetycznym oleju poniewaz wlewajac fullsyntetyk czasami dochodzi do zatkania kanalikow olejowych . Jezeli auto bylo jezdzone caly czas na syntetyku to powinno sie taki wlewac do konca nawet jak "bierze olej", natomiast przechodzenie z mineralnego na syntetyczny przy duzych przebiegach nie jest zalecane.

no właśnie, tak naprawdę to nie wiem na jakim jeździło przez ostatnie kilka lat