Dzisiaj zdjąłem pasek klinowy, zapaliłem i cisza, może delikatny szum. To chyba faktycznie koło pasowe, nawet palcem można je delikatnie ruszyć na boki.
Po zdjęciu paska dojechałem do garażu i planuje się zabrać do roboty we wtorek, mam jeszcze do Was kilka pytań:
1. Czy trzeba zdjąć zderzak,?
2. czy chłodnica jest od dołu przykręcona tylko na dwie śruby 13?
3. Czy na dole jest jakiś kranik do wody czy po prosty odkręcamy węże?
4. Jak jest przykręcone koło pasowe?
5. Czy bez kanału jestem w stanie to zrobić?
na razie tyle
dziękuję za wyrozumiałość i pozdrawiam
harryON
p.s. Jak robię jakieś poważniejsze dla mnie rzeczy pierwszy raz to wolę jak najwięcej wiedzieć