.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 20.sty.2025 17:47:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: "Pałowanie" zimnego silnika.
PostNapisane: 08.lut.2005 16:40:29 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.mar.2004 15:12:39
Posty: 415
Lokalizacja: Nowa Sól lubuskie <Było: B3/1,8/DZ/BRC>
Właśnie.
W związku z tym, że chłody powróciły powstało w mojej głowie pytanie. Wiele się mówiło o tym na forum, że nie wolno dawać w palnik, zanim się motor nie rozgrzeje, ale nikt w zasadzie nie uściślił tego. Mam teraz pytanko:
co oznacza pałowanie - 2000obr, 3000obr, 4000obr, czy 6000obr?
oraz
do kiedy zimny silnik oznacza zimny silnik :D - denat całkowity zaraz po złapaniu sterów przez kierownika, jak drgnie wskazówka temp, jak wskazówka pokaże 1 kreskę(50 stopni), jak mamy 70st, jak mamy 90st?
Mógłby mnie ktoś uświadomić?
PZDR.

_________________
Było:
Audi 80 B3 1,8 DZ 112KM + BRC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 16:51:05 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.paź.2004 11:22:57
Posty: 67
Lokalizacja: Tuchow
hmm sam tego ostantio doswiadczylem ze ni powinnismy dawac niuni popalic na zimnym silniku. Byla temp w nocy ponizej 20 a ja spieszac sie musialem jechac. Daleko nie dojechalem. Jeszcze gdybym pomyslal to bym jechal tylko na benzynce dluzszy czas. A ja tak jak bym jechal w dodatniej temp :) Ognia i jade. Po czym tak wlasnie okolo 2000 - 3000 przy gazie zaczyna mi cos slabnac. Nie wiedzialem co jest bo wkoncu zgasl. Stanalem i nie mogkem odpalic. Po pewnym czasie uswiadomilem sobie ze mogl sie zalac albo cos w tym rodzaju poniewaz gazik ma ujemna temp + jeszcze temp powietrza. Wkoncu udalo mi sie odpalic i pojechalem dalej ale mam teraz nauczke. Mam nadzieje ze nic mu sie nie stalo. Jednak teraz zanim rusze to chwile postoje przy zapalonym silniku na mrozie i dluzej pojade na benzynce zanim gazik wlacze. W sumie nie jestem mechanikiem wiec poprawcie mnie jesli napisalem bzdure gdzies.

_________________
B4 2.3l E Gazik :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 16:53:06 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Ja generalnie daje w palnik dopiero jak temp osiągnie minimum 70stopni.
W sumie potrzeba mi na to około 3-5 km jazdy ;)

Pozdro

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 16:55:40 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.mar.2004 15:12:39
Posty: 415
Lokalizacja: Nowa Sól lubuskie <Było: B3/1,8/DZ/BRC>
Simpson napisał(a):
Ja generalnie daje w palnik dopiero jak temp osiągnie minimum 70stopni.
W sumie potrzeba mi na to około 3-5 km jazdy ;)

Lecz nadal pozostaje pytanie co oznacza dawać w palnik :diabel: .
PZDR.

_________________
Było:
Audi 80 B3 1,8 DZ 112KM + BRC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 16:58:20 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Ćwiru napisał(a):
Simpson napisał(a):
Ja generalnie daje w palnik dopiero jak temp osiągnie minimum 70stopni.
W sumie potrzeba mi na to około 3-5 km jazdy ;)

Lecz nadal pozostaje pytanie co oznacza dawać w palnik :diabel: .
PZDR.

Generalnie jechać szybko :D
Tyle ile fabryka dała, albo ile z tego co dała zostało :):

Pozdro

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 16:59:51 
Klubowicz

Dołączył(a): 14.sie.2004 11:54:11
Posty: 1325
Lokalizacja: Suchocin -> Wawa
Jesli chodzi o obroty to jak juz bryke odpale to zawsze czekam ok. 1min zanim rusze a potem tak do 3000 obr. Na gaz przerzucam w chwili jak mi klimatronik zaczyna grzac.

-> CIEKAWOSTKA <-

Mam tez Sierre z 85r. i jezdze nia tylko na gazie bo zbiornik jest dziurawy ;-)
Niezaleznie od temperatury zawsze odpala za pierwszym razem :P
Czy jest +30 czy -30 bezproblemowo pali na gazie, i co Wy na to :):

_________________
było Audi B4 2.3 LPG quattro /NG/
było A4 Avant 2.8 30V quattro
było Subaru - ważne że 4x4
było A4 1.9 TDI avant quattro /AFN/
jest: XC90 T6 i Nissan Juke


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 17:06:48 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
A ja na to, że jest dobrze wyregulowana i że ma instalkę 1 lub 2 generacji... Jak kupiłem moje AAH też tak było ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 18:28:05 
Użytkownik

Dołączył(a): 06.lut.2005 20:06:44
Posty: 11
Lokalizacja: Stalowa Wola
Simpson napisał(a):
Ćwiru napisał(a):
Simpson napisał(a):
Ja generalnie daje w palnik dopiero jak temp osiągnie minimum 70stopni.
W sumie potrzeba mi na to około 3-5 km jazdy ;)

Lecz nadal pozostaje pytanie co oznacza dawać w palnik :diabel: .
PZDR.

Generalnie jechać szybko :D
Tyle ile fabryka dała, albo ile z tego co dała zostało :):

Pozdro


Ja uwazam "Palowanie " silnika jesli wkrecamy go na wyzsze obroty tzn powyzej 4 tysiecy na zimnym silniku,Osobiscie na Zimnym silniku zmieniam Biegi do okolo 2,5-3,5 tysiecy obrotow,i jak Autko zlapie temperature okolo 90 stopni to wtedy juz mozna ostrzej przypilowac :D :D Pozdro

_________________
"Najlepsza Muzyka To Odgłos Ryczącego Silnika"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 18:28:24 
Użytkownik

Dołączył(a): 06.sie.2004 20:55:44
Posty: 43
Lokalizacja: Podkarpackie
ja mam II generacje i tez pale na gazie -20 i pali od razu :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 18:28:39 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29.sty.2005 22:33:05
Posty: 149
Lokalizacja: KATOWICE GG1281598 tel606133929
co do sierek to masz racje kumpel ma sierke z instalka 1gener. i tez tylko gaz niezaleznie od temp nie to co ja ze musze odpalac na benzynce jesli temp spadnie ponizej 70 na zegarku :diabel:

_________________
ObrazekObrazekObrazek
B2 1.8gaznik B/G----->poszlo do zyda
C3 90r 2.3NF B/G AVANT-------->S P R Z E D A M<-------


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 20:44:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.mar.2004 15:12:39
Posty: 415
Lokalizacja: Nowa Sól lubuskie <Było: B3/1,8/DZ/BRC>
Kowicz napisał(a):
Jesli chodzi o obroty to jak juz bryke odpale to zawsze czekam ok. 1min zanim rusze a potem tak do 3000 obr. Na gaz przerzucam w chwili jak mi klimatronik zaczyna grzac.

-> CIEKAWOSTKA <-

Mam tez Sierre z 85r. i jezdze nia tylko na gazie bo zbiornik jest dziurawy ;-)
Niezaleznie od temperatury zawsze odpala za pierwszym razem :P
Czy jest +30 czy -30 bezproblemowo pali na gazie, i co Wy na to :):

Ja jako ciekawostkę podam, że dla mojej bestii też nie ma znaczenia, czy jest na zewnątrz +20, czy -20, zawsze na gaziorku może zabanglać "od strzała", tylko zanim się ruszy wskazówka, to muszę jej delikatnie na wolnych muskać pedał gazu, żeby za niskich nie miała, bo moja instalka, to taka bez kompa nawet i silniczka krokowego. Pozostaje tylko pytanie, czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na motor. To pozostaje kwestią otwartą. Co do obrotów to z powyższych wypowiedzi wnioskuję, że "nie-pałowanie" to utrzymywanie powiedzmy stałego łagodnego przyspieszenia i kręcenie motoru tylko do obrotów wymaganych do zmiany biegów, czyli tak 3000-3500? Chyba dobrze zrozumiałem? Teraz tylko jeszcze jedna kwestia: jak rozumieć pojęcie zimnego silnika?
hus nekst?
PZDR.

_________________
Było:
Audi 80 B3 1,8 DZ 112KM + BRC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 21:42:22 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Ćwiru napisał(a):
Teraz tylko jeszcze jedna kwestia: jak rozumieć pojęcie zimnego silnika?
hus nekst?
PZDR.

Zimny silnik to taki ktorego płyny ustrojowe się nie rozgrzaly do normalnej temperatury pracy. :):

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 21:45:20 
Klubowicz

Dołączył(a): 08.sie.2004 21:18:59
Posty: 1624
Lokalizacja: Kraków
To bardzo proste. Silnik osiąga najlepsze parametry przy temperaturze 80-95stC. I dla takiej temperatury był projektowany. Im dalej od tej temperatury, tym gorzej się maszynie pracuje.
Generalnie poniżej 50stC nie ma co świrować.

A pałowanie..
zwróć kiedyś uwagę, jak jeżdżą emeryci, którzy całe życie pracowali na piękne auto. Obetnij jeszcze tylko te obroty powyżej 3500rpm, i już masz definicję delikatnej jazdy, inaczej nie pałowania.
Po prostu jeździj tak, jakbyś na masce miał piękną dziewczynę, która nie lubi gwałtownych przyspieszeń :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 21:48:04 
Użytkownik

Dołączył(a): 06.sie.2003 18:31:38
Posty: 2236
Lokalizacja: Norwegia
Auto: Audi Coupe Quattro V8T ; VW Golf 1 4x4 T
Jeżeli na gazie jadąc będziemy dusić auto od samego startu, to może się zdarzyć, że reduktor zamarźnie. I wtedy auto słabnie i gaśnie. Dopiero jak temperaturka cieczy chłodzącej będzie wystarczająca żeby bilans temperatur wody i rozprężanego gazu się "zniósł", to można podusić silniczek mocniej. To tak o gazie.

A jeżeli chodzi o rozgrzewanie na postoju, to ja jestem przeciwnikiem. Ja odpalam i ruszam od razu. Uważam, że tak jest lepiej, bo silnik na obciążeniu się szybciej nagrzewa i oszczędzamy dzięki temu i paliwo i silnik. Na postoju rozgrzewanie jest miejscowe i nierownomierne. Ale o tym było dużo wywodów i pewnie zaraz rozpęta się piekło, bo temat jest z tych typu "zapinamy pasy lub nie".

_________________
Jestem Audiholikiem i jest mi z tym dobrze...i... jakoś nie chcę się z tego leczyć...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lut.2005 22:54:42 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.maja.2001 01:00:00
Posty: 12008
Lokalizacja: Poznań i okolice
Auto: Audi S2, Audi 80 Avant
Nie do końca sadki.
Silnik im cieplejszy, tym jego bilans cieplny jest bardziej zbliżony do ideału (proponuję się zastanowić teoretycznie , jak zachowuje się temperatura i cisnienie mieszanki spalającej się w silniku, gdy metal ma 0 stopni celsjusza , a jak gdy metal ma 800 stopni celsjusza).
Po drugie, idelaną temperaturą projektowaną dla silników benzynowych jest nieco powyżej 100 stopni celsjusza. Dlatego między innymi są projektowane ciśnieniowe układy chłodzenia. Oczywiście, także dlatego, żeby podczas pałowania nie zagotować tak łatwo silnika, a także dlatego, żeby nie trzeba było zuzywać energii na zchłodzenie cieczy chłodzącej.

Ja pałowaniem w przypadku mojego audi nazywam notoryczne wchodzenie na doładowanie, oraz wychylanie przepustnicy więcej jak 30% maksymalnego otwarcia.
W przypadku wolnossących - 50% wychylenia przepustnicy oraz max 3000 obr.

_________________
Audi Coupe S2 - 400 KM , 440 Nm
Garrett 3071R @1.7 bar, injectors 525ccm, 7A exhaust cam, custom IC, radiator, Bosch 040 fuel pump...

Obrazek

iiii nowa zabawka Suzuki V-Strom DL1000 :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lut.2005 01:47:57 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12.gru.2003 01:32:22
Posty: 843
Lokalizacja: Lublin
Ja nie jezdze wiecej niz 2500 obr dopoki silnik i olej sie nie rozgrzeja. A wyznacznikiem rozgrzania oleju u mnie jest jego cisnienie. Jak osiagnie 2 bary wtedy stopiowo szybciej jade(czasem od 3), az w koncu moge palowac. Raz tylko palowalem na zimnym, ale to dla tego ze komus musialem uciec, bo nie daje spokojnie wyprzedzac na podwojnej ciaglej. Tak to przez rok samochod nigdy nie byl palowany na zimnym. Tak samo nigdy nie byl gaszony na goracym (poza jednym przypadkiem podobnym do 1 ).

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lut.2005 09:36:30 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.sie.2003 15:20:59
Posty: 2049
Lokalizacja: The Great Lakes
Moja definicja pałowania, to nie tylko wchodzenie na wysokie obroty (powiedzmy powyżej 3-3,5 tys.), ale również agresywne przyspieszanie na niższych obrotach, np. wciśnięcie gazu do dechy przy 2 tys. rpm i dojście do 3 tys. rpm to pałowanie. U mnie spowoduje to np. wejście na maks. doładowanie, a to nie służy zimnej turbinie. Generalnie zgadzam się z tym co napisał Leo.

Jako że nie posiadam wskaźnika ciśnienia oleju a tylko wzkaźnik jego temperatury (nie mówię tu o temp. cieczy chłodzącej, bo ta nagrzewa się znacznie szybciej), czekam aż wskaźnik temp. oleju zacznie się poruszać w prawo, a to dzieje się przy jakichś 65 st. C. Do tego momentu jeżdżę jak kapelusznik - przyspieszam powoli i nie przekraczam 3 tys. obrotów. na żadnym biegu.

_________________
Było: B5 1.8Tq
Jest: E39 530i, 8R Q5 3.0T, Charger SRT392


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Rozgrzewanie silnika
PostNapisane: 09.lut.2005 10:22:28 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.sie.2003 21:58:23
Posty: 109
Lokalizacja: Szczecin
Dorzucę troszkę danych serwisowych.
Dopóki silnik nie jest rozgrzany firma Audi nie zaleca kręcenia powyżej 3500 obr / min.
Za rozgrzany silnik uważa się taki którego temp. cieczy chłodzącej jest w zakresie powyżej 82 st.C i temp.oleju osiagneła min. 60 st. (temp.robocza oleju to mniej więcej ok.80 st.C przy normalnej jeździe)
Jak sprawdzić jaką mamy temp.oleju nie mając wskaźnika temp. tak jak w Coupe ?
Przyjmuje się że na rozgrzanie oleju potrzeba dwukrotnie więcej czasu niż nagrzanie cieczy chłodzącej do temp.nominalnej. A więc wskazanie temp.cieczy chłodzącej nie jest wyznacznikiem rozgrzanego auta :!!:

_________________
Jaza MINI to jak mierzenie własnego tętna - czujesz że zyjesz ! :D
Audi Coupe B4 2.3 10V Powered by Chojnacki Motor System - na sprzedaż 9.800 PLN


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lut.2005 10:30:34 
Italiano

Dołączył(a): 26.sie.2003 23:52:03
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa
Również zgadzam się z quattro PETE i Leo. Pałowanie silnika występuje także gdy gwałtownie przyspieszamy, niezależnie od obrotów jakie mamy aktualnie, także przyspieszenie od np. 2000rpm do 3500rpm z pedałem wciśniętym do oporu to pałowanie.
Generalnie jest tak, że silnik dopuki nie nagrzeje się do warunków optymalnych dla jego pracy, jest silnikiem zimnym. No i najważniejsze jest to co napisał QP, że nie temperatura cieczy chłodzącej świadczy o nagrzaniu silnika, lecz tem oleju, który trzeba pamiętać nagrzewa się dłużej niż płyn chłodzący. Przy optymalnych warunkach zewnętrznych, czyli tem około 20 st.C olej osiąga swoją właściwą temperaturę pracy po przejechaniu ok 8-9 km. Im niższa temp. tym ten dystans się wydłuża, a w takie mrozy jak teraz mamy to jest to ok 15-17km.
Ja osobiście dopuki silnik się nienagrzeje staram się nie przekraczać 2500rpm i oczywiście zawsze łagodnie przyspieszać w zasadzie muskając tylko pedał gazu.

_________________
Środowe kolacje warszaffskie... posiadacze i sympatycy Audi, a szczególnie Lejkers ze swoją Alfą :D mile widziani ;)

-> SPEED LIMITS ARE FOR... HOW DO YOU THINK, GUESS...
<-

-> Śmigło ze szperą :D

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: [OT]
PostNapisane: 09.lut.2005 11:27:22 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.sie.2003 15:20:59
Posty: 2049
Lokalizacja: The Great Lakes
FYI.. analiza olejów M1 0w-40 i SLX LongTec 0w-30 w moim silniku po 8 tys. km:

http://theoildrop.server101.com/ubb/ult ... 3;t=002283

Na SLX'ie spadło mi wreszcie zanieczyszczenie paliwem (fuel), choć nie ma to raczej nic wspólnego z olejem. Po prostu ostatnio jeżdżę na trochę dłuższych odcinkach więc silnik ma okazję się dogrzać i to przepalić. Generalnie oba oleje wydają się być dobre dla tego silnika. Oba są praktycznie tak samo gęste (lub rzadkie jak kto woli :) ) po rozgrzaniu (Visc@100C). M1 jest tańszy.

Oczywiście 8 tys. km dla dobrego syntetyka to żadna sztuka. W optymalnych warunkach można robić 2x tyle. Z tym, że moje warunki nie są optymalne - chip, ostra jazda (po rozgrzaniu oczywiście :P ), praktycznie jazda wyłącznie po mieście a nie w trasie, małe roczne przebiegi, itp.

Pozdr.

_________________
Było: B5 1.8Tq
Jest: E39 530i, 8R Q5 3.0T, Charger SRT392


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: