j@cek napisał(a):
Piotruś napisał(a):
Kolego
j@cek ... .
Jeżeli dobre C4 Quattro za przykładowe 34 tysi jest z Twojego punktu nieopłacalne, zawsze pozostaje wybór zdecydowanie tańszych i prawie nowych Lacetti, Loganów i reszty badziewia ... . Ja osobiście wolałbym "drogo" kupione ale rasowe i firmowe C4 niż nową Nubirę ... . Że już nie wspomnę S-ki, której nasz Bilu musiał się niestety pozbyć

(bo za to auto dałbym akurat "wszystkie pieniądze") .

Punkt widzenia zależy do punktu siedzenia (widać siedzimy na innych grzędach), też wole rasowe c4 od Lacetti i Logana ale to nie oznacza, że jestem gotów wydać na c4 34 tyski

,
Rynek dyktuje podaż i cene, autko jest tyle warte ile potencjalny nabywca jest w stanie zapłacić,

(tylko proszę nie podawać przykładów)
ps. Skoro jesteś w stanie dać wszytkie pieniądze za c4/s6 to przegapiłeś super okazję bo własnie poszło super zadbane, s6 za pieniążki zdecydowanie mniejsze niż a6/c4 AEL q
No ja znam C4 ktore kosztuja po 15 tys $ i sie sprzedaja

mowa o S6. Ja, po zaliczeniu kilku wtop (albo papiery albo stan techniczny) zrozumialem, ze jak chce to co chce to musze miec na o pieniadze.
Dalem za swoje C4 ponad 8100$, ale tutaj c4 potrafia kosztowac 15000$(S6 Avant 1995) i 1000$(zwykla A6 V6). Marzylem o idealnej S i w koncu taka znalazlem u ludzi, ktorzy za wiele o niej nie wiedzieli
I powiem jedno - naprawde warto, tym bardziej, ze dla mnie B4 i C4 to najlepsze wynalazki Audi.
Oczywiscie od poczatku nie bylem taki madry -najpierw bylo kilka wtop - albo papiery albo stan techniczny krytyczny.