Moi Mili
1. Logów jeszcze nie oglądałem (za wyjątkiem 004) . Ze zwykłej ciekawości oczywiście to zrobię ale
nie będę miał odwagi na komentarz. Z dokładnie tych samych powodów dla których nie oceniałem logów Carl-a po tym, kiedy wyeliminował już wszystkie niesprawnosci AFB ... .
2.
Zasadą jest, że przed wstawieniem chipa silnik zostaje doprowadzony do absolutnie zdrowej serii, ustawiany "do /fabrycznego/ ideału", a dopiero potem modyfikowany. Ta reguła oczywiście miała też zastosowanie u Pawła i dlatego uważam, że to co teraz widzimy w logach - niekoniecznie
musi być odczytem rzeczywistym.
3. Nie wydusicie ze mnie informacji kto jest autorem
KOMPLETNIE WYMIENIONEGO (a nie tylko zmodyfikowanego !!!) softu. To sprawy Pana Sopy i jego Firmy ... . Mogę powiedzieć tylko to, że program można nazywać fabrycznym oryginałem i nie jest to w najmniejszym stopniu nadużycie ...
.
4. Co do
"niskiej" V-max mam kilka teorii.
- Jak najbardziej dopuszczam, że tak jest prawidłowo - to znaczy zgodnie z zainstalowanym oprogramowaniem.
- Ze względu na to, że Paweł dostarczył samochód już wcześniej chipowany (w PL) - i to po chamsku, bo ze sforsowaną na bezczelnego blokadą VP (dodatkowe kabelki do pompy, bezpieczniki i te sprawy
) - pompa wtryskowa wymagała bezwzględnej regeneracji. Nowa mechanika, nowe oprogramowanie ... . Nie wiem - być może tutaj "pośrednio" leży przyczyna ubytku mocy blisko obrotów maksymalnych. Oczywiście tylko gdybam ... a po rzetelną odpowiedź i tak należy zgłosić się do Pana Sopy.
-
Nowy soft ECU nie tylko optymalizuje parametry silnika ale
jest stworzony tak aby nie torpedować norm czystości spalin i katalizatora. Może tego programu nie da się inaczej napisać ???
Pamiętajcie wszakże, że to jest BDH - z "elektronicznie" sterowaną przepustnicą i innym niż w BAU czy AKE - EGRem. (ciągle snuję domysły i przypuszczenia co do istniejącego stanu rzeczy)
- Na koniec: jestem absolutnie pewny tego, że gdyby Paweł zasygnalizował problem w SSERWIS - otrzymałby (za free, co oczywiste) nowy soft, poprawiony w górnym zakresie obrotów, lub fachową i
kompletną w informacje odmowę "poprawki" -
jeżeli nie istnieją bezpieczne dla silnika (albo norm czystości spalin) możliwości w tym zakresie.
- Według mojej wiedzy -
chip u Pawła nie narusza blokady VP44.
5.
Przycinające się kierownice turbiny.
Niczego bym nie ruszał. Paweł zapłacił za całość naprawy i otrzymał gwarancję na wszystkie wykonane czynności (na chipa też). Jeżeli zechce ponownie skorzystać z usług SSERWISu (a celem utrzymania gwarancji powinien to uczynić zanim przekroczy kolejne 30 tkm.) - problem zostanie zauważony i zlikwidowany. Bez obaw ... .
Nie będzie też żadnym dyshonorem zwrócenie szczególnej uwagi na tą kwestię już w chwili wypełnienia zlecenia naprawy
.
6.
Wysokie zużycie paliwa
No cóż ... . Kiedy Paweł pokonał kilkuset kilometrowy dystans jak "normalny człowiek"
, czyli bez trenowania mięśni prawej stopy - jego BDH zużyło
poniżej 8l / 100km . Komentarz chyba zbyteczny
.
7. "Twarda" praca silnika ... . Ja wiem jak ten silnik pracuje i miałem okazję przejechać się (naprawdę prześlicznym) S-line'm Pawła. Moim zdaniem wszystko jest w idealnym porządku, zero dymienia, silnik urywa dupsko razem z kręgosłupem. Jedynie opony wydały mi się "maślane" ale to drobiazg
.
Nie będę też na publicznym forum pisał z jakich przyczyn samochód Pawła trafił na naprawę do SSERWISu
... . Spróbujcie mi uwierzyć na słowo, że
Paweł jest okazem absolutnego perfekcjonisty. Jego
pozytywny maniakalizm
osiągnął już tak "wysokie loty", że absolutnie prawidłową pracę wtryskiwaczy zdiagnozował jako .... popękane krzywki wałków rozrządu .... . Zresztą - między innymi za to bardzo go lubię i szanuję, bo gdyby wszyscy byli tak przewrażliwieni na punkcie swoich niuniek jak Paweł, to nie byłoby potrzeby jakiegoklwiek sprawdzania samochodów podczas zakupu używek
.
Dlatego proszę - potraktujcie jego skargi na twardą pracę silnika z przymrużeniem oka. Paweł żąda od swojego diesla bardziej aksamitnej pracy niż odgłosy benzynowego W12 ...
.
Uff ...
. To narazie tyle, a jeśli coś niechcąco pominąłem - chętnie doprecyzuję. Na zakończenie powiem tylko tyle - trudno będzie znaleźć w całym PL drugą tak wychuchaną i żywotną S-line jak ta od Pawła.