Witam
Na wstepie chcialem sie przywitac z kolegami z forum jestem tu nowy
Problem mam nastepujacy po przetoczeniu tylnych tarcz hamulcowych zaczela swiecic kontrolka abs'u. Wymiane przeprowadzilem stopniowo lewastrona i nastepny dzien(tzn noc bo robilem to w pracy po robocie na nocnej zmianie
) przetoczylem prawa oczywiscie do tego nowe klocki . Otóz po wymianie (przetoczeniu) lewej strony odpalilem woz wszystko bylo ok pozniej sciagnelem prawa strone i dalem do toczenia w miedzyczasie zachcialo mi sie wymiany filtra kabinowego i odgrzybiania klimy i wydaje mi sie ze tu lezy problem poniewaz odpalilem auto jak instrukcja mowi podczas odgrzybiania (tarcza prawa sciagnieta) po przetoczeniu i prawidlowym montazu ZONK !!! ABS swieci no i oczywiscie go nie ma.
Pytanie do kolegow czy jest mozliwe zeby system zlapal jakis blad ktory trzeba Vag'iem wykasowac? odlaczenie akumulatorow na 6 h nic nie dalo
druga sprawa moze to bylo spowodowane dosc duzym spadkiem napiecia poniewaz po calej akcji odgrzybiania mialem prawie doszczetnie wyladowany akumulator poniewaz zeby przewietrzyc auto same dmuchawy chodzily ze 2 godziny
Pozdrawiam