Silnik jak silnik. Nie ma żadnych problemów przy rozbiórce R4 TDI.
Silnik lekko w górę, micha w dół, korby odpiąć i wyciągaj tłoki z korbami. Głowicę wyrywaj razem z turbiną, rozepniesz ją na stole.
Od razu w głowicy wymieniaj wszystkie prowadnice zaworowe oraz uszczelniacze. Mile widziane nowe samoregulatory.
Po wyjęciu korb będzie wiadomo, czy się nie pogięły, tudzież zobaczysz stan zaworków.
Przy okazji - oglądnij stan pierścieni tłokowych (jesli zuzyte - precz z nimi) oraz wyczyść dokładnie tłoki (rowki w szczególności
).
Jeśli pogięło więcej niż jedną korbelkę, wymiana wszystkich może być nieopłacalna , jesli pogięło tylko zawory - śmiało remontuj.
Po szczęśliwym zakończeniu lej full syntetyka i ustaw precyzyjnie kąt wtrysku.
Przy wymianie rozrządu pamiętaj o nowych:małym kółku na wale, śrubie na wał , pompie wody.
Jak już będziesz miał turbinę w łapce, wyczyść wszystkie doloty łącznie z dolotami EGR`u.
Po zakończonych pracach daj mu 1000 km popracować w niezbyt ciężkich warunkach.
Jedynym ustawieniem pompy będzie regulacja kąta wtrysku , więc przyda się VAG/laptop+VAG-Com.
W razie czego mogę udostepnić fotki wybebeszonego 1Z`ta