witam.
nie wiem nawet od czego zaczac...,na zimnym ciezko pali,szarpie na wolnych obrotach,jesli chodzi o osiagi to na zimnym w miare dobrze ale cosik brakuje,jak sie nagrzeje to zamulona do bolu!
najdziwniejszym objawem jest to,ze po zgaszeniu i ponownym zapaleniu auta jest tragicznie, wogole nie jedzie tzn osiagi duzego fiata...
musi calkowicie ostygnac to jest troszke lepiej.
cudem nastepnym jest to,ze na dlugiej trasie po przejechaniu okolo 300-400 km autko zapie.... jak nalezy,poznej zgasze i odpale go kilka razy i mul na nowo
autko ma sekwencje(na gazie identyczne objawy),wymienilem juz wszystko co mozna,na vagu czysto...najgorsze jest to,ze kasa juz mi sie skonczyla...
pomoze ktos?
chociaz sprobujcie...
dzieki
_________________ co tu bede....
|