kefir200 napisał(a):
Kruk. Jeżeli masz na garach 8 barów, to silnik jest do remontu. Tak jak wyżej napisano, mylisz pojęcia. Minimum kompresji dla tego silnika to 10 barów. Nie dziwi mnie Twoje spalanie, bo nie może być dobrze na silniku z takimi przedmuchami na pierścieniach i zaworach. Na gaz, taki silnik to już zupełnie się nie nadaje. Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale 5cyl dla takiej kompresji, musi mieć 500-700tyś przebiegu. I tyle zapewne Twoje auto ma. No chyba że ktoś je mocno katował, ale to i tak podchodzi pod 500tyś.
Ja powiem jedno. Nie jestem jakimś kozakiem w tej materii, są na forum lepsi. Ty lejesz grubym strumieniem na rady dobrych ludzi z forum bo uważasz się za super majstra. Ale masz do mnie dokładnie 98,6km w jedną stronę. Z uwagi na spalanie jakie masz, to o ile udałoby się coś zrobić...to droga powrotna byłaby dla Ciebie prawie gratis, bo auto by spaliło mniej. Gdybym znalazł tylko czas, to przejrzałbym to auto ot tak z litości. Bo mnie nerw bierze jak męczysz ten temat. Przez ten czas jaki się pieprzysz z tym złomem, już 70 razy byś tu przyjechał, 70 razy znalazłbym na to czas i coś by wyszło z Twojego auta. Ale wolisz pytać i robić swoje. To i niech tak zostanie. Udawaj speca i tnij to auto bo nie mam się czym golić.
nic dodać nic ująć
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
co za tym idzie Wojtek trafnie ujął to już troche wcześciej
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
sad but true... nawet w temacie gazu kolega niesłuchał jak sie do niego pisało ale nieważne auto ponoć poszło w dobre ręce.
p.s nie wierze w to ciśnienie sprężania - badałem już kilkanaście sprawnych lecz wysłużonych 2.2/2.3 z przebiegami 400-650tyś i żaden nie miał mniej jak 9.5-11bar/cyl
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)