.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiejszy kill - Alfa Romeo 147 1.9 JTD. Kolo skakał między pasami, a kiedy spotkaliśmy się na światełkach, nie mogłem się powstrzymać a, że było mokro na jezdni został 1.5-2 długości auta A myślałem, że moje ACK nie domaga

Uratowało Cie quattro

Spoko, spoko, później też nie mógł mnie dojść

Fajny łomot dostałem od miska 7.Była fajna zabawa na 3 pasach
Pozdrawiam kolege z Bytomia w czarnym misku

jakis czas temu mialem fajne starcie. stalem sobie na swiatlach lekko zmarnowany. podjechalo akurat A6 C5 avant z lewej strony. nie wiem dlaczego, ale pomyslalem sobie, ze to jakies tdi np 2.5. zolte, zielone i ruszam bez przygazowki, zeby ew. w miare potrzeby depnac mocniej ale widze i slysze przez okno, ze cos mi tu zaczyna cisnac to i ja gaz do dechy gdzies od 15-20km/h praktycznie w tym samum momencie. chwilke zabulgotalo, zanim turbinka powstala. zaniepokoil mnie dziwny dzwiek slyszany przez okno. mysle, no to pozamiatanie, swist turbin, kartofelki (zaden diesel, to jakas wiertarka) i wcale nie jest wesolo bo lecimy rowno 40-50km/h leciutko tylko wusuwam sie moze 1m do przodu. no to grubo do 7kobr, perfect shift juz lepiej mam dlugosc przewagi cisne 2ke do odciki, juz widze go we wstecznym, chwila 3ki i odpuszczam bo koniec wyscigu. mialem przewage ze 2ch, moze 3ech samochodow. musialem zwolnic bo skrecalem w prawo za sznurkiem. a on pojechal dalej i w lewo. pomyslalem, ze przejade jednak obok. na tylnej klapie bylo napisane 2.7biturbo. widzialem mine goscia gdy przejezdzalem obok, byl co najmniej zdziwiony. ja tylko sie usmiechnalem i pojechalem prosto.

widac, te 2.7biturbo w standardzie ~250KM? to nie jest jakas rakieta. byl w avancie i byc moze w automacie. ale moj rumpel tez nie byl w szczycie formy, mialem lekko nieszczelny IC, ale daje rade

waga porównaj wagę
to zabija moc , a 2.7 BT wcale nie musi mieć 250 koni tylko 230 i przyśpieszenie tego kloca to 7.7 więc nie dziwne , że to objechaleś
jednak mina gościa jest bezcenna

Jak tak czytam wasze wywody, to zaczynam się zastanawiać czy nie kupić jakiegoś cygarowoza (z softem) do zabawy

a ja dla odmiany 90tką załatwiłem wczoraj A8 od 140 w zwyż, na "autostradzie" podpoznańskiej .

miała tam 2.8? bo 4.2 na poczatku to mół ale potem w miare nieźle się zbiera w porównaniu do 7A

ale zawsze liczy się kill Audi A8

no to bez szoku kill mam nadzieje, ze nie byla to najbardziej zmulona wersja w automacie.

lubie zaskakiwac ze swiatel dawcow nerek. szczegolnie jak sie ktorys zagapi 1-2sek i nie moze mnie dogonic przez kilkaset metrow hyhy.
kiedys wzialem sie z motocyklem BMW 650cc 80KM. do jekichs 80-90km/h bylem z przodu, potem delikatnie mi odszedl kilka metrow, ale pod koniec 3ki juz go mijalem

Jak trafisz świeżego małolata w trampkach to masz duże szanse nie dać się dogonić

A8 miało 2.0 TDI

Prosze Cię miej , że litość

a dziś 90tka pogoniła bmw X5 Z czego się bardzo cieszę, bo typek bardzo napalony był.

scigacze doganiaja mnie predzej czy pozniej z przewaga na to pierwsze ale czasem jak z lekkiego partyzanta wystartuje to do nastepnych swiatel moze mnie nie dogonic, a przynajmniej troche napracowac, smiesznie to wyglada

w trampkach moze nie dogonic, bo zwieje przy 200.

Dzisjaj przymiarka kumpla A4 B6 2,5Tdi do kupety.
Wyszło na to ze zrobiłem mu pa pa

przeciez każdy wie , że 2.5 TDI nie jeździ
nie ważne czy to A4 , A6 czy C4

Po kilku zabiegach dopieszczających w wyniku przejazdu testowego udało mi się objechać Vectre B 2,5 i Passata 3,6
Kobita pana w pasku strasznie na niego zła była na światłach

A ja dziś "brzydalem", czyli C4 AEL Q, bezlitośnie skillowałem naukę jazdy. No normalnie kursant się nie pozbierał Pałowałem AELa aż do 2500 obr/min no i kursant-biedaczysko nie miał szans w swoim Punto ze znacznikem "L"
Audi to jednak piekielne machiny są

Grubo i bez litości dla auta