.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 25.lut.2025 05:44:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 06:09:57 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.lis.2006 13:30:57
Posty: 18
Lokalizacja: SĘDZISZÓW MŁP
tomquat napisał(a):
Koszmarna ta atrapa! A masz jakiś pomysł na blachę, bo faktycznie zmasakrowany dookoła?


O co chodzi z tą atrapą nie jest orginalna czy co?
Do srebrnego nawet pasuje

_________________
A6 C5 2,8 V6 Q 98r- kiedys
A6 C5 Avant 1,8T Q 04r- do niedawna
V70 2,3T5 00r- obecnie
S6 C5 4,2 Q - szukam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 09:34:02 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.paź.2004 10:01:53
Posty: 174
Grill jest dla mnie bardzo ładny. Nie wiem czy to oryginał ale chyba są takie oryginalne z pionowymi chromami
http://www.allegro.pl/item629043530_gri ... hromy.html
Jest też opcja że mogą to być tylko pionowe nakładki. Wtedy wygląda to tak sobie

_________________
AUDI S8 D2 4.2 360KM QUATTRO MANUAL po FL


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 09:40:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.sie.2003 15:03:17
Posty: 1803
Lokalizacja: Gorzow wlkp.
Wszystko za bardzo srebrne w tym aucie...
Progi lusterka a na dodatek ten grill... :/

Wielki plus za reczna skrynie... :peace:

_________________
Obrazek

S6 C5 4.2 V8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 10:53:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.kwi.2008 19:47:37
Posty: 3345
Lokalizacja: Łódź
Noo wielki plus, że manual :peace: . Moim zdaniem S6 z automatem troche "muli", w manualu zupełnie inne auto, zasuwa aż miło :D

_________________
Obrazek

- Audi A6 Avant BES 2.7T manual + soft - ukradli :(
- BMW 528iA Touring 97r
- BMW 540i6 Touring technoviolett - 95r
- Lexus GS430


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 15:08:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.paź.2006 15:27:03
Posty: 153
Lokalizacja: Rzeszów
Timo napisał(a):
Wszystko za bardzo srebrne w tym aucie...

Popieram, ale to tylko gusty (może wypaczone?) :peace:

Grill ma pionowe listwy, ale niekoniecznie srebrne (folia aluminiowa z kuchni?:)).
To co pokazał Baron to nowszy model - tak trochę wygląda jakby gość chciał poliftować na młodszy rocznik

_________________
Audi...były: 80 B2, 5000 C3, S4 C4. A teraz to ...prawie jak quattro:) ->pajero DID 3.2 i Jeep XJ 4.0, już też nie:). Było Disco V8, a teraz Forester


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 15:12:20 
Klubowicz

Dołączył(a): 21.lis.2006 12:54:43
Posty: 1516
Lokalizacja: Łódź
ori czarne progi są w "zestawie"

das - poszło pw


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 15:13:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 05.kwi.2009 14:32:43
Posty: 260
Lokalizacja: Kraków
tomquat napisał(a):
Timo napisał(a):
Wszystko za bardzo srebrne w tym aucie...

Popieram, ale to tylko gusty (może wypaczone?) :peace:

Grill ma pionowe listwy, ale niekoniecznie srebrne (folia aluminiowa z kuchni?:)).
To co pokazał Baron to nowszy model - tak trochę wygląda jakby gość chciał poliftować na młodszy rocznik

Mnie się podoba wszystko w jednym kolorze . co do nowszego grilla to mogło być tak ze mail dzwona i miał części do nowszego modelu i takie założył. nie zawsze jest tak ze części do starszych modeli są tańsze i bardziej dostępne. to trzeba oglądnąć przebadać miernikiem grubości lakieru a nie gdybać. Co do pisania że z Belgii , Francji czy Włoch są zaniedbane i zabrudzone a z Niemiec , Luksemburga czy Szwajcarii to mit . widziałem wiele odwrotnych sytuacji zwłaszcza dotyczących samochodów z Belgii i Francji.

_________________
Audi C6 3,0 TDI (10,VI ,2011-2013)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.maja.2009 19:54:19 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.lis.2006 13:30:57
Posty: 18
Lokalizacja: SĘDZISZÓW MŁP
misiek
z autami z niemiec to mi się przypomina jedno zdarzenie
mój znajomy kupił za 200Euro GolfaII który dojrzewał w krzakach 2lata
Auto białe i zarazem zielone już z glonów itp. Kolega spędził na czyszczeniu auta tydzień - wyjął szyby rozkręcił tapicerkę - wypicował Golfa na TIP TOP
Przyszedł kupiec i jego pierwsze słowa ,, Patrz Pan jak Niemcy dbają o auta"

Tomquad a co Ci się tak ten Grill z kuchnią kojarzy :D
dobra jak kupię tą S6 to ty mi załatw czarny Grill a ja Cię zaproszę na Kiełbaski ze starego Grilla - zaręczam że będą w klasie S

_________________
A6 C5 2,8 V6 Q 98r- kiedys
A6 C5 Avant 1,8T Q 04r- do niedawna
V70 2,3T5 00r- obecnie
S6 C5 4,2 Q - szukam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 06:34:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 05.kwi.2009 14:32:43
Posty: 260
Lokalizacja: Kraków
Ja Ci powiem tak na samochodach z Belgii zjadłem zęby i mogę powiedzieć tak ,że jest tak jak wszędzie 30% zadbanych 50 % średnio a 20% to zagnojonych ma maksa.A teraz dwie sytuacje mojego kolegi Belga , który miał stara Previę i sobie ja zarysował lewy błotnik i dość mocno wgiął go .Koszt samochodu był niewielki ok. 800euro za to koszt naprawy ok. 500euro. Oczywiście nie robił tego ja mu go tam podciągnąłem i pod lakierowałem .Ale autko w środku igiełka. za to inny mój znajomy kupił kilkuletniego Passata od niemieckiego rolnika , który traktował go jako smaochód dostawczy wszędzie było zboże i błoto ale poza tym autko było w super stanie. Śmiem jeszcze powiedzieć że samochody klasy wyższej sa w lepszym stanie w Belgii niż w ukochanych przez Was Niemczech. Pomimo ,ze większość z nich ma dużo większe przebiegi niz te u Niemców. Na koniec ostatnia refleksja i Większość ludzi patrzy an przebieg po kierownicy lewarkach itp. pomijam fakt ,że można to łatwo wymienić na mniej zużyty ale o to ,że widywałem samochody w stanie igiełka ( kierownica nóweczka , pedały i gałka trochę gorze)j a na liczniku 240-360tys.

_________________
Audi C6 3,0 TDI (10,VI ,2011-2013)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 10:17:50 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.lut.2007 17:58:24
Posty: 807
Lokalizacja: ŁÓDZ
Baron napisał(a):
rado napisał(a):
Silnik na pewno nie jest zalany G12 no i ten znak zapytania na tylnej klapie nie wiem co ma oznaczać.
Co do wgniotów to w salonie można wybrzydzać. Też wolę wgniota czy dwa i ori lakier.
Ze zdjęć nie mam się do czego przyczepić. VAG i oglądać
Na badanie lakieru też mogę się pofatygować chyba, że już Jędrek obadał sprawę.



Z jednej strony racja ale z drugiej doprowadzenie tej blacharki do jakiegoś stanu może kosztować więcej niż głupia wymiana zawiechy czy inna naprawa. Dlatego osobiście wolałbym dobrze pomalowane auto po takich wgniotach niż oryginalny lakier który zaraz nie będzie oryginalny bo coś z nim trzeba zrobić.
Oglądałem kilka aut z Włoch i wiem że trzeba je szczególnie prześwietlić.
Kiedyś trfiła mi się A8 która nawet nie miała Quattro mimo wszędzie oryginalnych emblematów (z fabryki wyszła z oznaczeniami quattro). Była grzebana chyba wszędzie. Zawsze włochy były zaniedbane. Wspomnianą A8 kupił gość z mojego miasta i od mechaniorów dowiedziałem się że wsadził w nią 15 tys i dalej to nie jeździ. To tylko ku przestrodze żeby się na minę nie wsadzić.


Jak dla mnie to podstawowe kryterium kupowania używki.
Nawet jakby zawiecha była do roboty i co tam jeszcze można sobie wymarzyć to i tak brałbym ori lakier.
Sprawy mechaniczne i tak na bieżąco trzeba naprawiać a ori blachy nic nie zastąpi. Wszystko proste i przede wszystkim żaden brudny paprok się nie dotykał do tego no bo i po co?
A koszt naprawy tych wgniotów na pewno nie przekroczy całego malowania.

_________________
S6 4,2 AEC 1995 black-violet :) jest
Ducato 2,5 D :) było niestety ale cel nadrzędny
100 2,2T MC avant 1989 była [znowu jest :) ] Ukradli złodzieje :(
200 2,2T 1984 była


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 10:59:42 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28.maja.2005 18:38:44
Posty: 3228
Lokalizacja: Pomorze
Auto: C7
Ale co niektórzy przezywają :D .Przejmują się wgniotkami <- :): Lubie takich klientów,dlatego lepiej wymienic wszystkie ćwiartki i klient zadowolony bo taki ładny lakier i nie ma żadnych wgniotek :D Jakbym tak patrzył na auta to żadnego bym nie kupił :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 11:45:59 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.maja.2007 12:00:48
Posty: 1583
Lokalizacja: Konstancin jeziorna
Auto: Toyota 3ZR-FAE
designer napisał(a):
Z olejem się zgadzam, też woże 1l na dolewki pomiędzy wymianami.

Auto ogólnie wygląda na zaniedbane wewnątrz. Plus za manual i szyber. Minus za kraj pochodzenia ( Włochy ) i za tego 56-letniego włocha co to niby był właścicielem :/

A tak wogóle jak fotele są w czarnej alcantarze to podsufitka nie powinna być czarna?

VAG w rękę i jechać oglądać, bo ze zdjęć nikt Ci nic nie powie na 100%.


powinna byc czarna lub szara w s line (choc na prosbę kupujacego lista jest niekonczoąca sie). pomijając zielony plyn (juz trzeba plukac z 2x minimum) i ala "glonojada" atrapę przednią. Nadkola i progi OK.

140tkm i zauważcie ważną rzecz ścięty pedal hamulca od lewej strony

:!!:

VIN nie wejdzie na 99%, chyba, ze dawca byl, ale sadze ze nie.
Typowy wloski sportowiec do powaznego odchwaszczenia. Czemu nie, ale zalezy ile by wyszlo odchwaszczenie.

rafala6 kazdy ma na jakims punkcie przerosnięte kryteria przy zakupie ;)

_________________
Forester MY15 2.0 XT
Mk5 1.9 BKC+++


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 12:17:23 
Klubowicz

Dołączył(a): 21.lis.2006 12:54:43
Posty: 1516
Lokalizacja: Łódź
grejf napisał(a):
designer napisał(a):
Z olejem się zgadzam, też woże 1l na dolewki pomiędzy wymianami.

Auto ogólnie wygląda na zaniedbane wewnątrz. Plus za manual i szyber. Minus za kraj pochodzenia ( Włochy ) i za tego 56-letniego włocha co to niby był właścicielem :/

A tak wogóle jak fotele są w czarnej alcantarze to podsufitka nie powinna być czarna?

VAG w rękę i jechać oglądać, bo ze zdjęć nikt Ci nic nie powie na 100%.


powinna byc czarna lub szara w s line (choc na prosbę kupujacego lista jest niekonczoąca sie). pomijając zielony plyn (juz trzeba plukac z 2x minimum) i ala "glonojada" atrapę przednią. Nadkola i progi OK.

140tkm i zauważcie ważną rzecz ścięty pedal hamulca od lewej strony

:!!:

VIN nie wejdzie na 99%, chyba, ze dawca byl, ale sadze ze nie.
Typowy wloski sportowiec do powaznego odchwaszczenia. Czemu nie, ale zalezy ile by wyszlo odchwaszczenie.

rafala6 kazdy ma na jakims punkcie przerosnięte kryteria przy zakupie ;)


alcantara jest szara tak jak i podsufitka - wnętrze jest zadbane (byłem looknąć)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 12:43:19 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18.wrz.2006 20:32:55
Posty: 1447
Lokalizacja: VarszaVka
A z zewnątrz? I cała reszta.

_________________
Pozdrawiam,
designer
4G63T - more than 300 rice horse power
BJB Altea Stylance TDI infected by Masters


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 12:53:15 
Użytkownik

Dołączył(a): 16.sty.2009 22:52:15
Posty: 140
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Auto: Mercedes Benz C32 AMG
Ja też wożę olej na dolewkę-taki zwyczaj został mi z BMW E36 ;-)

Wożę olej, ale jeszcze nigdy mi się nie przydał. Autko moim zdaniem wizualnie ciekawe, ponadstandardowe wyposażenie, rzekłbym nawet-wypasione, ale z tym wyposażeniem jest tak,że każdy dodatkowy bajer to jakby kolejny rzecz do zepsucia. Im mniej elektroniki tym lepiej. Autko ciekawe, ładne wnetrze i z zewnątrz. Generalnie-trzeba wsiaść i się przejechać.

Cena do negocjacje-tak ze 3000 zł.

_________________
A6 C5 AKE Quattro 2001


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 14:59:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.paź.2004 10:01:53
Posty: 174
rado napisał(a):
Baron napisał(a):
rado napisał(a):
Silnik na pewno nie jest zalany G12 no i ten znak zapytania na tylnej klapie nie wiem co ma oznaczać.
Co do wgniotów to w salonie można wybrzydzać. Też wolę wgniota czy dwa i ori lakier.
Ze zdjęć nie mam się do czego przyczepić. VAG i oglądać
Na badanie lakieru też mogę się pofatygować chyba, że już Jędrek obadał sprawę.



Z jednej strony racja ale z drugiej doprowadzenie tej blacharki do jakiegoś stanu może kosztować więcej niż głupia wymiana zawiechy czy inna naprawa. Dlatego osobiście wolałbym dobrze pomalowane auto po takich wgniotach niż oryginalny lakier który zaraz nie będzie oryginalny bo coś z nim trzeba zrobić.
Oglądałem kilka aut z Włoch i wiem że trzeba je szczególnie prześwietlić.
Kiedyś trfiła mi się A8 która nawet nie miała Quattro mimo wszędzie oryginalnych emblematów (z fabryki wyszła z oznaczeniami quattro). Była grzebana chyba wszędzie. Zawsze włochy były zaniedbane. Wspomnianą A8 kupił gość z mojego miasta i od mechaniorów dowiedziałem się że wsadził w nią 15 tys i dalej to nie jeździ. To tylko ku przestrodze żeby się na minę nie wsadzić.


Jak dla mnie to podstawowe kryterium kupowania używki.
Nawet jakby zawiecha była do roboty i co tam jeszcze można sobie wymarzyć to i tak brałbym ori lakier.
Sprawy mechaniczne i tak na bieżąco trzeba naprawiać a ori blachy nic nie zastąpi. Wszystko proste i przede wszystkim żaden brudny paprok się nie dotykał do tego no bo i po co?
A koszt naprawy tych wgniotów na pewno nie przekroczy całego malowania.


Nie wiem dlaczego każdy malowany samochód musi według niektórych być szrotem który jest oblepiony kilogramami szpachli i nawbijanymi muchami.
Pewnie często się to zdarza lub coniektórzy to praktykują stąd te skrzywione poglądy.
Miałem parę aut i często malowałem elementy tylko dlatego że były lekko porysowane a polerka nie dawała efektu. Robiłem to zawsze u naprawdę dobrego lakiernika. Chyba nie jestem skrzywiony pod tym względem bo znajomi robią podobnie. Ostatnio prysnąłem sobie zderzaki bo wyglądały nieciekawie (odpryski, zarysowania). Dla mnie samochód bezwypadkowy ale z odświerzonym profesjonalnie lakierem ma większą wartość niż poobijany, porysowany ori lakier w 10-letnim aucie. Oczywiście w obu przypadkach podstawa to bezwypadkowość.
Dlatego pisałem o tym konkretnie aucie z tematu że oprócz wgniotów lakier nie jest w dobrym stanie. Może się myle ale nie wierzę że włoskie 10-letnie auto ma lakier w dobrym stanie. Może nie bawmy się w opowiadanie historii o przypadkach wożenia ziemniaków przez niemca czy innego belga tylko poczekajmy na opinie naocznych świadków opisywanego auta.
Tak czy inaczej nawet ewentualny średni stan lakieru nie przekreśla tego auta jeżeli cena będzie adekwatna.

_________________
AUDI S8 D2 4.2 360KM QUATTRO MANUAL po FL


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 15:21:12 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.lut.2007 17:58:24
Posty: 807
Lokalizacja: ŁÓDZ
Baron napisał(a):
rado napisał(a):
Baron napisał(a):
rado napisał(a):
Silnik na pewno nie jest zalany G12 no i ten znak zapytania na tylnej klapie nie wiem co ma oznaczać.
Co do wgniotów to w salonie można wybrzydzać. Też wolę wgniota czy dwa i ori lakier.
Ze zdjęć nie mam się do czego przyczepić. VAG i oglądać
Na badanie lakieru też mogę się pofatygować chyba, że już Jędrek obadał sprawę.



Z jednej strony racja ale z drugiej doprowadzenie tej blacharki do jakiegoś stanu może kosztować więcej niż głupia wymiana zawiechy czy inna naprawa. Dlatego osobiście wolałbym dobrze pomalowane auto po takich wgniotach niż oryginalny lakier który zaraz nie będzie oryginalny bo coś z nim trzeba zrobić.
Oglądałem kilka aut z Włoch i wiem że trzeba je szczególnie prześwietlić.
Kiedyś trfiła mi się A8 która nawet nie miała Quattro mimo wszędzie oryginalnych emblematów (z fabryki wyszła z oznaczeniami quattro). Była grzebana chyba wszędzie. Zawsze włochy były zaniedbane. Wspomnianą A8 kupił gość z mojego miasta i od mechaniorów dowiedziałem się że wsadził w nią 15 tys i dalej to nie jeździ. To tylko ku przestrodze żeby się na minę nie wsadzić.


Jak dla mnie to podstawowe kryterium kupowania używki.
Nawet jakby zawiecha była do roboty i co tam jeszcze można sobie wymarzyć to i tak brałbym ori lakier.
Sprawy mechaniczne i tak na bieżąco trzeba naprawiać a ori blachy nic nie zastąpi. Wszystko proste i przede wszystkim żaden brudny paprok się nie dotykał do tego no bo i po co?
A koszt naprawy tych wgniotów na pewno nie przekroczy całego malowania.


Nie wiem dlaczego każdy malowany samochód musi według niektórych być szrotem który jest oblepiony kilogramami szpachli i nawbijanymi muchami.
Pewnie często się to zdarza lub coniektórzy to praktykują stąd te skrzywione poglądy.
Miałem parę aut i często malowałem elementy tylko dlatego że były lekko porysowane a polerka nie dawała efektu. Robiłem to zawsze u naprawdę dobrego lakiernika. Chyba nie jestem skrzywiony pod tym względem bo znajomi robią podobnie. Ostatnio prysnąłem sobie zderzaki bo wyglądały nieciekawie (odpryski, zarysowania). Dla mnie samochód bezwypadkowy ale z odświerzonym profesjonalnie lakierem ma większą wartość niż poobijany, porysowany ori lakier w 10-letnim aucie. Oczywiście w obu przypadkach podstawa to bezwypadkowość.
Dlatego pisałem o tym konkretnie aucie z tematu że oprócz wgniotów lakier nie jest w dobrym stanie. Może się myle ale nie wierzę że włoskie 10-letnie auto ma lakier w dobrym stanie. Może nie bawmy się w opowiadanie historii o przypadkach wożenia ziemniaków przez niemca czy innego belga tylko poczekajmy na opinie naocznych świadków opisywanego auta.
Tak czy inaczej nawet ewentualny średni stan lakieru nie przekreśla tego auta jeżeli cena będzie adekwatna.


Ależ oczywiście, że tak. Ja się zgadzam z Tobą.
Nigdzie nie neguję takiego biegu wydarzeń jedynie przykład i wybór przed jakim niegdyś stanę.
Będą stały dwa obok siebie: jeden malowany cały a drugi porysowany ori.
Biorę drugiego, maluję i mam 100% pewność, że jest nie bity a równie piękny.
Dla mnie nie każdy malowany samochód szrotem ale 90%.
Takie podejście mam z bardzo prostej przyczyny a mianowicie widzę "fachowość" jaką prezentuje przytłaczająca większość mechaników, lakierników itp. (zresztą w każdej branży).
Sam przyznasz, że mało osób idzie malować do dobrego zakładu, bo ma rysy na błotniku.
Piszę ogólnie, ale akurat ten egzemplarz jest całkiem całkiem jak na włocha

_________________
S6 4,2 AEC 1995 black-violet :) jest
Ducato 2,5 D :) było niestety ale cel nadrzędny
100 2,2T MC avant 1989 była [znowu jest :) ] Ukradli złodzieje :(
200 2,2T 1984 była


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 16:05:42 
Użytkownik

Dołączył(a): 05.kwi.2009 14:32:43
Posty: 260
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Miałem parę aut i często malowałem elementy tylko dlatego że były lekko porysowane a polerka nie dawała efektu. Robiłem to zawsze u naprawdę dobrego lakiernika. Chyba nie jestem skrzywiony pod tym względem bo znajomi robią podobnie. Ostatnio prysnąłem sobie zderzaki bo wyglądały nieciekawie (odpryski, zarysowania). Dla mnie samochód bezwypadkowy ale z odświerzonym profesjonalnie lakierem ma większą wartość niż poobijany, porysowany ori lakier w 10-letnim aucie. Oczywiście w obu przypadkach podstawa to bezwypadkowość.
Dlatego pisałem o tym konkretnie aucie z tematu że oprócz wgniotów lakier nie jest w dobrym stanie. Może się myle ale nie wierzę że włoskie 10-letnie auto ma lakier w dobrym stanie.
Tak czy inaczej nawet ewentualny średni stan lakieru nie przekreśla tego auta jeżeli cena będzie adekwatna.

No to według mnie popełniasz jeden kardynalny błąd. Sorry że to napiszę ale tez miałem kilka sytuacji kiedy musiałem podmalować błotnik i co wtedy ja robię ?? Przed malowaniem zrobiłem zdjęcia pokazujące co i jak było uszkodzone proste karty. Sprzedajesz samochód mówisz prawdę pokazując fotki . Jesteś czysty. Sam popełniałem kiedyś taki błąd ale pewien facet zrobił tak kiedy przyjechałem do niego oglądać samochód wyciągnął fotki i pokazał .ja wiem przynajmniej jak niewielkie były szkody.oczywiście można dalej się bawić że ktoś kombinuje ale dla mnie to już wiele jak ktoś tak podchodzi do sprawy. Mogę powiedzieć z mojego doświadczenia jedno szczerość w takich sytuacjach czasem poplaca.

_________________
Audi C6 3,0 TDI (10,VI ,2011-2013)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 19:18:28 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.lis.2006 13:30:57
Posty: 18
Lokalizacja: SĘDZISZÓW MŁP
Jeżeli chodzi o lakier to zgadzam się że lepiej jak auto jest Śliczne i nawet jeżeli było malowane i nie ma dużo szpachli to jest OKi i zawsze można to wytłumaczyć

Sam miałem A6 Avanta z 2004r i lakier orginał był tylko na dachu tylnej klapie i masce.
Ale auto miało kpl ks serwisową jedna ASO do 160tys km i stan techniczny był i dalej jest idealny Auto nie miło dzwona ale otarcia i wgniecenia które na bieżąco poprzedni właściciel usuwał /teraz kolega się cieszy/

Ta S6 mnie strasznie irytuje ale pojadę dopiero oglądnąć po 9 czerwca

W tym aucie dla mnie Priorytetem jest
Zawieszenie
hamulce
Silnik

_________________
A6 C5 2,8 V6 Q 98r- kiedys
A6 C5 Avant 1,8T Q 04r- do niedawna
V70 2,3T5 00r- obecnie
S6 C5 4,2 Q - szukam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.maja.2009 19:29:44 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.lut.2007 17:58:24
Posty: 807
Lokalizacja: ŁÓDZ
das napisał(a):

W tym aucie dla mnie Priorytetem jest
Zawieszenie
hamulce
Silnik


A dla mnie prosta płyta. Zawiechę i tak będzie trzeba zrobić za 20-30tys, klocki i tarcze to samo.
Silnik, no cóż, jakoś tam da się sprawdzić ( to nie 2.5 V6 :diabel: )

_________________
S6 4,2 AEC 1995 black-violet :) jest
Ducato 2,5 D :) było niestety ale cel nadrzędny
100 2,2T MC avant 1989 była [znowu jest :) ] Ukradli złodzieje :(
200 2,2T 1984 była


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: