Witam,
jakis czas temu (ub. zima)był wymieniany termostat, bo stary otwierał,ale nie zamykal się szczelnie. I nawiew byl letni. Wstawiony został jakiś Gates...
Od tamtego czasu jest ciepło, ale na desce(z początku nie wierzyłem, gdyż czujnik był wymieniany na Meyle, bo w cześniej miałem 120st C
![Razz :-p](./images/smilies/icon_razz.gif)
) ok 100-105 st. C)
Ale ktoregos razu podpiąłem Vaga i wyszla na jaw temperatura gorącego silnika: 100 st. C -/+ 3 st. w zalezności od wentylatorów. Wymieniłem włącznik wentylatorów, co nie zmienilo ich trybu pracy-właczaja się z tą samą częstotliwością.. Na krótko oba biegi działają. rury miękkie, układ odpowietrzony, male różnice w poziomie płynu zimny/ciepły (1cm-2cm na zbiorniczku). Płyn nie ucieka.
No i teraz czy to możliwe,żeby czujniki się myliły? Oba? Czy termostat jest jakiś lewy?? Może być na 97 st. C? No jak w mordę obecnie otwiera gdy na blacie ponad setka pęknie, w trasie pokazuje ok 95 st.C.
Zbieram siły na ustawianie rozrządu i wymianę pompy wody, termostat też wywalić?
Wszędzie czytałem (elitetech, vivid) że silnik ma miec ok 90st C a, tu stówa...
Co radzicie, ma ktoś taki motyw? Odrazu brać nowy termostat? W sumie i tak musze zwalic pokrywę żeby pompę wyjąć.