Operacja się udała, pacjent zmarł
a poważnie - wszystko się dało razem rozłożyć i złożyć spowrotem, żadna śrubka nie została, wręcz przeciwnie, jedna się zgubiła
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ale całkiem nieistotna
Rozebrałem wszystko w drobny mak, i o dziwo , udało mi się już za drugim razem wszystko razem złożyć! Jedyne straty to lekko podrapana folia przyciemniająca szybę (nieostrożne obchodzenie się z ramką od podnośnika szyby).
za to jestem mądrzejszy i mogę rozbierać drzwi już seryjnie .
silniczek zamówiłem z allegro, ale okazało się że przyszedł nie ten (ech.... człowiek chciał być chytry ...) , na szczęście udało się reanimować stary - zapaskudził się mazidłem wymieszanym z opiłkami metalu i w związku z czym robił zwarcie, i silniczek nie działał. teraz jest wszystko si.
dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem i pomoc
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
Całkiem bezinteresowną
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)