U mnie mam tak, że jak zostawię auto w garażu na poziomie 3, to po nocy trzyma poziom i da się regulować we wszystkich wariantach (1-4).
Jeśli zostawię na poziomie 3 na dworze (minusowe temperatury), to rano przychodzę, odpalam silnik, aktywny jest poziom 2 i miga ikonka poziomu 3, jeśli próbuję dopompować na poziom 3, to na zegarach pokazuje się ikonka samochodzika (chyba tryb awaryjny sie wlacza i nie chce sie podniesc wtedy ani opuscic).
Zostawiam na mrozie na poziomie 3 - rano jest na 2 (i nie chce się dopomować na 3)
Zostawiam na 2 - rano jest na 1 i nie chce się dopomować na 2.
Zostawiam an 1 - rano mruga 1 i nawet nie chce się ustabilizować na 1.
Dłuższa przejażdżka i rozgrzanie auta lub postój w garażu = brak problemów - mogę wyjechać z garażu na mróz i auto podnosi się i opuszcza podczas jazdy bez problemu
Jutro podłączę pod VAG. Skoro jednak zapisuje się błąd niemożności podniesienia auta, to pewnie już tyle razy to wystąpiło, że wyskoczy 01400
Dziwne dziwne... jeśli miałaby być nieszczelność, to chyba występowałaby cały czas, a to wygląda tak jakby jakiś element systemu zawieszenia nie wytrzymywał konfrontacji z minusowymi temperaturami i odmawiał posłuszeństwa.
ps. przepraszam kolego
szczygiel, ze wciąłem się w Twój temat