.: AUDI KLUB POLSKA :.

nie mam pojecia co do mnie mowisz to zle czy dobrze ?

ano "male", teraz A4ki sie wożą na 20" a ja w A6 mam na zime 18' tylko

tzn. ze na fotce nie widac, ze to 18 cali wygladaja jak male orginalne kola.

masz racje...

czarne kola bardzo "gubia" rozmiar.
zeby to jakos sensownie wygladalo musza byc naprawde sporych rozmiarow.

nie chcialem jezdzic na takim wzorze felg latem i zima, bo wialo by nuda.

mialem 18" to je pomalowalem na czarno, srebrne 19" czekaja na sezon letni.

moim zdaniem na srebrnym (jasnym) aucie mozna zalozyc czarne (ciemne) felgi, bo nawet dobrze kontrastuje to ze soba.

Auto ładne mi się podoba, nie wiem tylko jak dajesz radę w zimie na 18 i -40mm, ale pewnie młody kręgosłup
A co do RS6+ limitowana wersja RS6, 480PS, V-max ograniczony elektronicznie do 280km/h, wyszło 999 szt - bedzie kiedy stała u mnie w garażu jedna - własnie taki wielki dupowóz, co jeździ z prędkością średniej klasy helikoptera mnie jara

dzieki, staram sie robic tak by nie zrobic wiochy, dlatego kazda opinia mile widziana.

gleba zima nie ma wiekszego znaczenia, dopoki na drodze nie ma kolein, wtedy trzeba pomalutku

Kola w rozmairze 225/40/18 maja niemal taka sama srednice co standardowe 205/55/16 wiec tragedii nie ma, ale nie wiem czemu mam wrazenie, ze na 205 w zakretach jedzie sie lepiej niz na 225... ale to moze mi sie zdaje.





nie wiem czemu, ale bardzo mi sie podoba takie zestawienie, czyli z jednej strony rodzinne kombii, a z drugiej strony potworek, ktrory pędzi +/- 300 km/h

ehh moze kiedys....

No no, ładna ta Twoja c5 U mnie na lato też będą czarne felgi. Powiedz mi, 225 na 8 cali nałożyłeś na zimówkach? Nie powinno być 235?
No i jak tam z folia na przednich szybach a policja?

Hej,

tak, na zime mam 225/40/18. jak na 8 cali zalozysz 225 to bedziesz mial rant opony rowny z felga, jesli zalozysz 235 bedzie to wygladac tak, jakby felga byla zbyt wąska.
zakladasz wg. uznania,

czarny kolor felg nie jest chyba najlepszym pomyslem, bardzo "gubią" rozmiar, pol biedy, ze auto jest jasne, to je nieco widac

jesli chodzi o szyby... hmm, ciemne to one sa jedynie parkowanie w nocy jest utrudnione, szyby trzeba opuscic i dopiero.
policja generalnie nie lubi takich szyb, nie wiem, moze sie boja, bo nie wiedza kto wysiadzie do kontroli...
latwo nie ma, ale dowodu rej. jeszcze nie stracilem nigdy...

gdybym chcial miec takie super przepisowe auto, to pewnie jezdzilbym kia ceed na kołpakach

Dobrze, że mi powiedziałeś Więc wybiorę 225. Też miałem po poprzednim właścicielu oprócz tylnych szyb także przednie przyciemnione. Nie mogłem dostać przeglądu przez to i wyczyściłem przednie szyby Co do cofania, to naprawdę w nocy był z tym problem Może i czarne felgi gubią rozmiar, ale jednak ładniej wyglądają. Mój kolega w mercedesie C w203 pomalował oryginalne felgi zimowe 17 cali mb na czarno i ładnie się prezentuje.

Nie twierdze, ze czarne felgi sa brzydkie, ale gubia rozmiar i mam na swoim przykladzie pokazane najlepiej.

Przegladu z czarnymi szybami raczej nigdzie nie dostaniesz, takie auta nie jezdza na przeglady, jezdza "same dowody"

Jaki masz wzor swoich felg na lato?

To jest jakiś sposób, trzeba mieć tylko dobrego diagnoste u mnie przywalili sie tez o światła. Mam soczewki przerobione na xenony i bardzo gościu tesknil za samopoziomowaniem, którego nie mam ;p wkurzylem sie i pojechałem do łatwego diagnosty
Moje to są felgi Ronala z A8 d2 ale nie mam pojęcia jak ten wzór sie nazywa. W moim podpisie masz link do mojego c5 i tam jest tez foto alusow
Fajna sprawa z tym malowaniem zderzakow... Ile Cię to wyniosło?

oj, ale sobie diagnostow wybierasz
masz racje, trafiaja sie tacy sluzbisci. pamietam jak mialem audi na calkowitej serii i pojechalem zrobic przeglad do pierwszego lepszego, to chyba sprawdzil wszystko co tylko sie dalo.. bywa...

a to juz wiem, co masz za felgi, zakaldasz na nie 225/40/18 ??

czy fajna sprawa z domalowaniem? no nie wiem, kilka tematow nizej jest C5 taka zielona i jak padlo slowo "czy domalowac" to posypaly sie grzmoty...
zderzaki i progi domalwoal mi znajomy, poszlo po kosztach, jesli ktos Ci policzy od elementu to wyjdzie sporo, ale jak sie z jakims dogadasz to nei zbankrutujesz, a auto (wg. mnie) bedzie wygldac 100x lepiej.
musisz jedynie pamietac, by to bylo wykonane ze sztuka. zwlaszcza progi. piasek, bloto itp podobne rzeczy ktore wylatuja z opon skutecznie niszcza lakier. ze zderzakami nei ma takeigo problemu.

I tak powinno być, byłoby mniej niebezpiecznych pojazdów na drodze
A tak jak jadę to co 1,5 minuty powinienem zawijać, gonić, zatrzymywać i walić młotkiem po reflektorach
Jak przymykają oczy na szybki, to i na zawias i hamulce też przymkną za odpowiednią porcją środków płatniczych, często też pewnie biją pieczątkę w dowód, a auta nawet nie widzieli

nie tak do konca znowu....
moj przymyka oczy tylko na szyby.... ale tylko temu, ze jestem polecony od kogos. w innym wypadku raczej nie przejdzie.

jesli chodzi o przymykanie oczu na stan techniczny, to roznie to w zyciu bywa, ale w moim przypadku dbam o fure, bo to bezpieczenstwo.
poza szybami wszystko przechodzi przeglad bez najmnijszego problemu.

a z drugiej strony, jakis stary struclaly polozonez z gnijaca podlaga, brakiem hamulcy itp nie dostaje przegladu podobnie jak moje w pelni sprawne auto, tylko ze z przyciemnionymi szybami, stroche to krzywdzace.

co do lamp "ksenonowych" w oplach kadetach matizach itp zgadzam sie z Toba.

Zegar Nie mówię o Twoim aucie, ale ogólnie tak jest, że pewnie za kilka srebrników więcej i taki polonez bez podłogi i hamulców jeździ jako sprawne auto
Zenony, to normalnie nie wiem, jak to jest, że te auta przechodzą badanie, bo przecież ten gość ze stacji też często sam jeździ i pewnie klnie na potęgę tych oślepiaczy, ale kasa robi swoje , a na miejscu Policji, to bym dowód nie zabierał a darł na oczach właściciela

Wiem, ze nie o moim

Takie mamy czasy, 100 zl za postawienie pieczatki to dosc dobryi latwy zarobek.
A gdyby kazdy diagnosta mial uwalic auta, bo cos odbiega od normy, to strata czasu na badanie no i 0 zl wpadnie do kieszeni.
Wiec jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase...

piękna ta twoja furaśka
-40 masz na ori amorach czy tez zmienione?
aha no i jeszcze czy wszystkie plomby w zębach zostają po zimie na takim setupie?

Amory sa standardowe, dają rade wiec ich nie ruszalem,
Zeby, podobnie jak kregoslup i inne maja sie dobrze jest twardziej, ale bez przesady.
Zima tez nie ma problemu, czasami tylko jak sie koleiny zrobia to przywiesi sie spodem.

też nad takim setupem myślę ale boję się dziur

Ma to swoje zalety, ale ma tez wady.
Zawieszenie jest twardsze, mniej wybiera nierownosci.
Z kolami w rozmiarze 225.35.19 sie nie jezdzi, sie toczy... oczy musisz miec dookola glowy i najczesciej jezdzi sie "wezykiem" omijajac kazda dziure. W przeciwnym wypadku, albo pozegansz sie ze swoimi kolami, albo bedziesz je prostowac co sezon.

Ale, ma to tez dobre strony Auto obnizone z wielkimi wypolerowanymi kolami wyglada swietnie, a jesli znajdziesz kawalek dobrej kretej drogi, odwdzieczy Ci sie przyczepnoscia z nawiazką.

Czy polece Ci takie rozwiazanie? Ciezko powiedziec... co kto lubi. jesli lubisz sie toczyc 40 km/h w miescie i male "trzesawki" Ci nie przeszkadzaja, to zmieniaj zawias, czemu nie...

Czy ja w nastepnym aucie zrobie to samo co w tym? Ciezko powiedziec... Czytalem gdzies, ze zawieszene pneumatyczne np w A6C6 mozna regulowac (obnizyc calekiem) za pomoca VAGa, jesli by to faktycznie sie sprawdzilo, to rozwiazanie 10000x lepsze, jezdzisz na max glebie, a jak zajdzie koniecznosc podwyzszenia sie, pstryk jednym guziorkiem i auto sie podnosi. Nie mowie juz o typowym Airridzie, bo to juz inna bajka.

mnie też chodzi o wygląd ale się martwię tymi dziurami i trzęsawkami- nie lubię desek.
PS. co masz włożone do halogenów?