Witam. Mam problem z moją Aśką przy utrzymywaniu stałej prędkości czuć delikatne szarpanie autem i im mniejsze obroty tym szarpanie jest intensywniejsze, dodam że jeśli puszcze całkowicie pedał gazu to auto normalnie się toczy bez zastrzeżeń. Poza tym auto na jałowym pracuje jak "amerykaniec" bulgocze wskazówka od obrotów drga może milimetry. Kopułka palec kable i świece został wymieniony i głowię się co to może być. Może jakaś nieszczelność dolotu? Dodam że wymiana świec z jedno elektrodowych na dwu dała znaczącą poprawę w komforcie jazdy.
2.3 NG czysta benzyna FWD, 92r. Dodam że autko ma wigor wkręca się miód hamując silnikiem nie ma szarpnięć. Myśle że motor jest zdrowy pierwszy raz wycisnąłem 230km/h z 2,3 NG. Jedyny problem to szarpanie. Pomocy zacni forumowicze.
|