Zarathustra napisał(a):
Po co pośpiech? Kaczyński chce wprowadzić trudne zmiany szybko, aby nie ciągnąć tej sytuacji długo, bo mogłaby się wyrwać z pod kontroli. Teraz będzie przerwa wakacyjna to wszyscy ochłoną i opozycja pozostanie na lodzie.
Uważasz, że to jest dobre? Ja nie. Przerwa w obradach nic nie zmieni. Zaognienie sytuacji wynikło z typowej dla PiSu postawy. Opozycja nie istnieje w tym kraju - politycznie tak ale nie w Narodzie. Czego się prezes obawiał mając większość? Mógł na spokojnie wszystko posprawdzać, podyskutować...ale nie bo chodzi o coś całkiem innego:
"Tu nie chodzi tylko o to, że obecna Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf (którą do SN powołał prezydent Lech Kaczyński, i która w dzieciństwie była sąsiadką braci Kaczyńskich) niejednokrotnie krytykowała forsowane przez Zbigniewa Ziobrę zmiany w wymiarze sprawiedliwości i mówiła o kryzysie demokracji. Tu nie chodzi też o sędziego Michała Laskowskiego (też powołanego do SN przez Lecha Kaczyńskiego), który parę miesięcy temu utarł nosa ministrowi sprawiedliwości. Tu chodzi po prostu o władzę."
A że już nie długo wybór TK, SN to muszą tak zadziałać aby mieć tam swoich zaufanych. Jak pokazał ostatni miesiąc PiS ma kilku kolaborantów.
A pamiętajmy, że rząd nie ma jeszcze wpływów na Samorządy - przy zmianach w tych trzech ustawach mają wolną rękę. Jak nie wygrają wyborów to mogą przecież je unieważnić. Oczywiście mocno upraszczam ale zgodnie z poprawkami i głównym projektem mogą poczynić takie kroki w kwestii zmian w wyborach samorządowych...