Cytuj:
Co do zmiany na syntetyk to odradzam bo po pólsyntetyku to już tylko można zmieniać na mineralny (syntetyk ma własciwości dysperująco-myjące i może rozszczelnić silnik także nie polecam). Ja mam gaz sekwencje i jeżdże na mineralce bo syntetyk jest rzadki i nie obniży tak temperatury jak gęsty (oleisty) mineralny
No tu się pozwole nie zgodzić.
Każdy szanujący się producent robi oleje o wysokiej klasie jakościowej, które zawierają sporo pakietów uszlachetniających. Ilość tych pakietów oraz jakie one są zależy w głównej mierze od tego... do jakich silników dany olej bedzie zalany. Ta zasada dotyczy zarówno oleji syntetycznych jak i oleji mineralnych.... więc błędem jest twierdzić, że oleje mineralne są gorsze.
One mają po prosu inną baze i inne zastosowanie. Gene ralnie chodzi tu o grubość tzw. filmu olejowego i silników które są przystosowane do pracy z takimi olejami. Silniki takie mają już fabrycznie większe "luzy".
Jeżeli syntetyki są "rzadkie"... to chyba nie widziałeś oleju syntetycznego o lepkości 10/60. Cieżko znaleść minerał o takich parametrach lepkościowych.
Co do obniżania temperatury... to olej jej nie obniża.
Jednym z zadań oleju jest chłodzenie silnika.. ale działa to na zasadzie tylko częściowego odprowadzania temperatury a nie chłodzenia go (od tego masz chłodnicę w samochodzie i płyn w niej) bo to nie jest jego zadanie główne.
Olej mineralny wytrzyma krótkotrwale około max 110-120 stopni. Syntetyk spokojnie pracuje przty 180 stopniach.