Kiedyś czytałem w jednym z tematów o odporności audikowskich lusterek na uderzenia, bodajże ktoś opisywał swoje C4. Dzisiaj miałem nieprzyjemność się o tym przekonać. Ślisko, spory deszcz, jadę sobie dwupasmówką, lewym pasem około 50-60 km/h i nagle szok ...jakaś starucha zmienia pas z prawego na mój i widzę, że jak nie odskoczę w lewo (na szczęście był krawężnik wysokości 5 cm, a ja nadal na zimowych oponach i starych felgach) to wjadę jej do środka (przedwczoraj założyłem soczewki
). Na szczęście skończyło sie tylko wiszącym lusterkiem w Peugocie i brakiem choćby ryski na lusterku w mojej Coupe (jakieś dziwne). Po wizycie na stacji diagnostycznej - żadnych zmian. Kocham Audi, pozdro