.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kiedyś czytałem w jednym z tematów o odporności audikowskich lusterek na uderzenia, bodajże ktoś opisywał swoje C4. Dzisiaj miałem nieprzyjemność się o tym przekonać. Ślisko, spory deszcz, jadę sobie dwupasmówką, lewym pasem około 50-60 km/h i nagle szok ...jakaś starucha zmienia pas z prawego na mój i widzę, że jak nie odskoczę w lewo (na szczęście był krawężnik wysokości 5 cm, a ja nadal na zimowych oponach i starych felgach) to wjadę jej do środka (przedwczoraj założyłem soczewki ). Na szczęście skończyło sie tylko wiszącym lusterkiem w Peugocie i brakiem choćby ryski na lusterku w mojej Coupe (jakieś dziwne). Po wizycie na stacji diagnostycznej - żadnych zmian. Kocham Audi, pozdro

ja tez kiedys mialem takie zdarzenie, gosc wchdzil na recznym patrze smiga na mnie, nie moglem odbic w prawo, mowie zawracam i rura za nim, ale trzask plastiki lataja a moje lusterko nadal na miejscu. Zatrzymuj sie patrze i jedna drobna ryska na moim lusterku. Wytrzymalo dobre lusterka sa w C4

heeh dokladnie pancerne ja jak walnołem gościa lusterkiem (poprawka on mnie) to miał szybe wybita wgiete drzwi i oczywiśćie lustra brak u mnie szkło poszło i lekko obudowa

No ja kiedyś w śnieżycy na trasie spotkałem się moim C3 lusterko w lusterko z jakimś innym autem osobowym, nie wiem jakim, bo widoczność była na kilkanaście metrów. Z mojego lusterka zostały tylko strzępy Usłyszałem łupnięcie, popatrzyłem w lewo i sterczała połowa obudowy jak jakiś kikut

nie są, aż takie pancerne - u mnie złodziej sobei bez problemu poradził chociaż fakt faktem, że musiał ułamać lusterko, bo śruba nie poszła, więc jedyne co mu zostało to wkład i obudowa

są pancerne w zeszle wakacje lecialem na trasie akurat okolo ~100 km/h i mialem nieprzyjemnosc musnąć się lusterkami z meśkiem trapezem jadacym z na przeciwka. troche halasu i patrze ze ni9e mam szkielka (wymieniane kiedys i nie wszystkie zatrzaski byly cale) , a obudowa w sumie prawie cala tylko odlupal sie kawaleczek w miejscu klejonym, bo chyba poprzedni wlasciciel tez mial jakis przypadek z lusterkiem. Zatrzymalem sie, wrocilem kawalek i lusterko lezalo sobie na poboczu, o dziwo nawet nie pekniete wczepilem i dalej w droge.

Lusterka sa mocne w audi ,kiedyś ciełem zakręt , predkość powyżej 100-ki i stuknełem sie z seatem .U mnie szkło pobite i odłupane kawałek plastiku w lusterku a u gościa w seacie tylko dwa druty sterczały zamiast lusterka i na szybie były odpryski

No nie przesadzajcie,że są pancerne, ale przyznam, że solidne, a nawet bardzo.Mi kiedyś jednak nie wytrzymało.Jechałem ok. 140 i nagle patrze a tu facet nowym mondeo na mój pas zjechał.Kiedy się zorientowałem to już,było po huku.Mi wisiała na kablach obudowa,a jego to najpierw musiałem pogonic i nie miał nic tylko zagniecione drzwi.Przepraszał sięgał telefon ,bo spadł mu na podłoge.

Dobrze mieć zestaw głośnomówiacy z wpinaniem komóreczki.

Ja juz mam 3cie lusterko! wiec chyba nie sa pancerne-raz mijałem sie z jakąs panią która jeszcze mi 2 lustro dofinansowała kolejne w stłuczce ucierpiało odpadło z zawiasów + stłuczony wkład - mozna by było je jeszcze pozbierac i poskładac, ale trafiło sie nastepne! - mam nadzieje ze ostatnie