To mnie tak koles w mazdzie załatwił
Jechałem sobie prawym pasem koleś lewym się wlókł, a że na prawym była cieżarówka więc dodałem gazu i właczyłem kierunek, ze chce skrecic na lewy pas. Jeszcze nie zdązyłem kierwnica ruszyć a juz słysze redukcje u kolesia w Mażdzi i trąbienie
No to ustąpiłem i wjechałem za niego, a ten palant mi po halmulach dał
, no to sprzedałem mu fuckerai pomrógałem światełkami. Jade sobie dalej a przygłup za mną
Zatrzymałem się u celu podróży a koleś za mną i chciał mnie lać dobrze, że akurat z matką jechałem bo ja porywczy jestem
Skończyło się na wymianie brzydkich słów, koleś się w między czasie pochwalił, że jest zawodowym kierowcą- JAKIM PRAWEM TAKIE COŚ JEŹDZI PO DROGACH TIREM I PRZESZŁO TESTY PSYCHOLOGICZNE!!!!
PS nie wiem czego koleś się przestarszył i pojechał jak powiedziałem mu, że ska wiem kim ja jestem z zawodu i czy przyapdkiem mój tatuś nie jest w Policji
Drugi przyapdek jaki mi się przytrafił ostatnio. To jak ktoś jeżdzi przez Włocławek to wie w jakim stanie jest ulica wlotowa od starony Torunia. Włączałem się do ruchu, daaaaaleko w tyle TIR no to wjechalem sobie na lewy pas i jade tak jak jest tam dozwolone czyli 60, chociaz z uwagi na dziury oistatnio zmniejszyli ograniczenie do 50 (prawym pasem się nie da jechać).
i po pewnym czasie gdzieś z 2-3minuty koleś z TIRa mi na ogonie wisi i trąbi, jakbym mu drogę zajechał
. Akurat mijałem wtedy najgorszy odcinek tej drogi więc nie mogłem odbic na prawy pas bo nikt mi za szkody w zawieszeniu kasy nie odda.. Przedemną jechał jeszcze jeden TIRowiec po prawym pasie. Kolesie się widocznie przez CB zgadali i ten z prawego przejechał na lewy a ten za mną zacząl mnie prawym wyprzedzaći w momencie gdy minąl mnie kabina kierunek w lewo i zepchnął mnie na pas zieleni
Oczywiście zadzwoniłem na polcije a tam mnie potraktowali jak idiotę (banda piep** psów), bo jak się jedzie małym samochdem to się Panu tak wydaje
Dodam jeszcze, że pirat w tym TIRZE wiózł na naczepie bloczki betonowe ledwo umocowane i cały ładunek miał przesuniety
Tragedia