.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tylko TDI , chociaż dobra benzynka w gazie też nie jest zła. Niestety gazik pomału też idzie w górę i z pewnością niedługo opłacalnością zrówna się z Dieslami.

Pozdrawiam!

Oj naiwni myslicie ze ja ceny beda szly w gore to oszczedza ON... Pobudka!!! Bedzie znow okazja zeby podniesc jego ceny, jak myslicie dlaczego pare lat temu cena ON wynosila ok. 80% ceny Pb a teraz sa prawie na jednym poziomie?? Wzrosly koszty produkcji ON w stosunku do Pb ktore do tej pory byly zawsze duzo nizsze???
Prawa rynku sa bezwzgledne! Poprostu coraz wiecej ludzi kupuje diesle i koncerny paliwowe wiedza ze do nich tez trzeba jakies paliwo lac a im wyzsza cena ON tym bardziej wypchane ich kieszenie
To naprawde proste! TD,TDi,TDCi D4-D i inne nie cieszcie sie dlugo juz kreca na Was bat!!!!

A ja powiem tak:
Po pierwsze primo: nie mówimy o Tico a o OOOO

Po drugie primo: zarówno Pb jak i ON (ON będzie droższe niż Pb) idą w górę, a jak ktoś chce taniej jeździć na Pb zakłada gaz i śmierdzi kuchenką, a jak chce jeżdzić taniej na ON wlewa olej roślinny czy tam coś i śmierdzi frytkami

Po trzecie primo: jeździłem dieslem i nie podobał mi się ten rechot, chociaż te nowe TDi nawet ładnie pracują , zwłaszcza jak słychać świst turbinki, ale to jednak klekot. Bardziej mi się podchodzi benzynka + lpg. Nie musi śmierdzieć jeżeli jest dobrze założona instalacja. Miałem przyjemność ostatnio jeździć wózkiem którym Ataman (A4 2.8 30V + sekwencja) się interesował i bardzo mi sie to auto podobało.
Nie śmierdziało , przyjemny pomruk fałki, i jeździło też ciekawie, i na gazie.

A na codzień jeżdze kuchenką drugiej generacji i też nie śmierdzi i mi się podoba, nawet jeżeli od czasu do czasu sobie kichnie.

Zależy co kto lubi.

Kwestia gustu... Mam LPG w którymśtam juz z kolei samochodzie. Doświadczenie uczy, że to dobre rozwiązanie, zwłaszcza jeśli sie jeździ dużo. Problemy mogą wynikać z amatorstwa gazowników i niewłaściwego doboru, a później zestrojenia instalki. Ale po wykonaniu niezbędnych porawek można być zadowolonym i jeździc dużo taniej... Ostatni wynik - 100% autostrady nie szybciej niż 120-130 km/h, cygaro spaliło 8,25 litra (niemieckiego) LPG/100 km... Średnio pali 10,7... na instalce II gen. Do tego nie jest wcale zamulone... Licznikowe 200 km/h i 11 sek. do 100 km/h (stoper, wyniki lepsze niż na benzynie przed założeniem instalki...). A argument najważniejszy - dzięki instalce zaoszczędziłem przez półtora roku około 6 tys. PLN...

Pozdrawiam

bredzisz

byl diesel, byl gaz jest benzyna...

diesel malo pali, cena ON (jeszcze) nie jest taka wysoka, ale pocekajmy jeszcze troche... w Niemczech np. cena ubezpieczenia diesla jest o wiele wieksza, zeby oplacalo is enim jezdzic trzeba robic w roku conajmniej 20-25tys. km
gaz jest tani, ale jak dlugo ? poza tym deko sie do niego zrazilem, chodz byla to wina pseudo gazownika i instalacji uraz gdzies tam pozostal zawsze zastanawialbym sie czy cos tam znowu nie pierdzielnie... a nie ma to jak spokoj psychiczny

dlatego PB... i tak juz chyba pozostanie
no i to przyspieszenie przy wiekszych predkosciach

pozdrawiam

A ja się własnie borykam z myślami czy Pb, czy LPG

Tylko wszyscy naokoło straszą podwyzkami LPG, wiec boje sie wpakowywac jakies 3-4tysiaki w instalke teraz ;(

Wpakuj te 3-4 tysie i uderzaj w daleką trasę tak żeby Ci się szybko zwróciło
Co do podwyżek to od kilku lat straszą i jakoś nadal nie jest aż tak tragicznie.

No i jeszcze pozostaje problem butli ;/

Jedyne rozwiązanie Pb

Mialem benzynke i gaz a teraz mam klekota - benzynka fajnie sie jezdzilo ale jak tankowalem to bolala kieszen. Zalozylem gaz przy tankowaniu usmiech na twarzy ale smutek na trasie - spadly osiagi- ale to moja wina bo chcialem oszczedzic na instalce i wsadzilem 2 generacje. Ogolnie gaz jest OK pod warunkiem dobrej instalki. Teraz jezdze klekotem i znow przy tankowaniu usmiech na twarzy.
Duzo osob pisze ze ropa zdrozeje, ze nie bedzie sie oplacalo kupywac diesla ale klekota mozna zatankowac ON , OR ,OO a benzykne tylko benzyna lub gazem
Ogolnie kupuje sie to na co kogo stac
- malo jezdzisz kupujesz benzyne
- duzo jezdzisz gaz lub klekota

i tak sie sklada ze ON prowadzi!!



ON RULEZ

No niestety

a ja mialem wszytsko:
benzyne, dizla, LPG - i z wszytskiego bylem zadowolony

fakty:
benzyna - wsio dziala jak nalezy - ale jest drogo na stacji benzynowej.
diesel - wsio dziala jak nalezy, ale jest tanio na stacji benzynowej. Wada ON - nie znalazlem samochodu w odpowiadajacej mi kofiguracji - czyli nie ma 1,9 tdi + quattro = tiptronic jesli chodzi o a4 w moim zasiegu kwotowym, nie ma w a6 rzedowego 2,5 tdi + quattro + tiptronic nawet powyzej mojego zasiegu kwotowego
lpg - dzialalo nawet niezle, nie bylo z tym problemow, bylo tanio na stacji benzynowej ale parametry autka troche podupadly - byla to lpg I generacji, zalozona do forda

w chwili obecnej szukam parametrow silnika - jest to dla mnie sprawa bardzo istotna, wiec 2,8 30V i w planachjest sekwencja siakas nowoczesna. posmigam i opisze czy jestem zadowolony czy tez nie. sasiedzi kupili 2,8 30V z LPG na wtrysku i dziala to bardzo bardzo
pozatem mam kilka osob posiadajacych LPG - zadowolonych z instalacji - wiec mysle, ze nie bedzie tak zle
samochodow uzywam jako przedmioty uzytkowe, nie startuje w 1/4 mili, wiec liczy sie cena przejechania jednego kilometra, nic innego, wiec szukam sposobu na zaoszczedzenie kapusty
reasumujac - bedzie LPG i zobaczymy

co do obaw o ceny - od lat strasza i jak zycie pokazuje to wszytsko rosnie - najszybciej ON, ale Pb i LPG rowniez, choc ten ostatni ma chyba najmniejszy przyrost ceny - bo 1 zl w okresie 5 lat

Bylo PB,ON teraz znowu PB + LPG na dniach,dobra sekwencja i mysle ze bedzie ok,starczy klekotu z rana

jazda traktorem to nobilitacja.
siarczysty terkot przypomina nam o korzeniach narodu szlacheckiego.

poza tym jazda benzyna jest zbyt komfortowa - auto jedzie "jakos tak z boku, obok mnie".

A co za roznica czy Pb, ON , LPG , przeciez to wszystko kosztuje pieniadze a jak sie ich nie ma i za bardzo szuka oszczednosci (OO zamiast ON, czy zbyt tania instalacja LPG ) to, to taniej wychodzi drozej i tyle. Kiedys napalilem sie na Mercedesa 124 , 230E + LPG, ktory okazal sie totalnym szrotem. Jak pozniej, po jego sprzedaniu zrobilem bilans, to okazalo sie ze taniej jezdzilbym taxi
Kolejna dyskusja typu "Kazdy swoje chwali"
Glosu w ankiecie nie oddalem.

Zależy ile kto jeździ. Ja tam wole zadko zaglądać na stacje dlatego mam TDI. 1200km na baku i mam spokój, a osiagi i koszty eksploatacji nie odbiegają zbytnio od Pb+LPG. Niech klekot będzie z Tobą

Heheh. Teraz gaz mamy bodajże w okolicach 1.95 średnio. Najświeższe fakty mówią o podyżce o ok 70gr na litrze. Nie wierzę, żeby Gilowska i jej chłoptasie uniknęli tego budżetowego udogodnienia. Zatem chyba nie ma co się zastanawiać...

tak, dobrze ze mi juz instalacja gazowa się dawno zwróciła i to z nawiązką hehe