Zabezpieczen sie nie kupuje tylko robie je samamu lub u znajomego który pasjonuje sie elektroniką. To co jest dostepne na rynku to wiec ze złodziej zna na wylot, wiec szkoda na to pieniędzy.
Jak dlamnie to:
Nr.1 Parking strzeżony
Nr. 2 AC
Nr. 3 własne zabezpieczenie
reszta jest nic nie warta[/quote]
Przeceniasz złodziei. Większość z nich to głąby i nieuki. Nie potrafią otworzyć samochodu bez zniszczenia zamka. Nie mają pojęcia o elektronice i zabezpieczeniach. Cała ich wiedza pochodzi od kolegów, którzy mają kolegów, którzy mają kolegów a ci znają faktycznie kogoś kto jest w stanie obejść np.98% zabezpieczeń ale ich nie interesują samochody poniżej 100 000. Zresztą co to za złodziej który nie poradzi sobie z kilkoma ukrytymi wyłącznikami?
Według mnie najważniesza jest ilość widocznych zabezpieczeń.
Blokada skrzyni biegów, blokada kierownicy(wiem że jest nie skuteczna, ale do jej sforsowania trzeba mieć czas i narzędzia), autoalarm i immobilizer(oczywiście nie fabryczny).
Podstawową zasadą złodzieja jest ukraść i nie dać się złapać. Ambicja i duma z faktu, że ukradło się tak zabezpieczony samochód np. w 3min. w tym fachu to głupota, która może zakończyć się w pierdlu.
Poco tracić czas na samochody z kilkoma zabezpieczeniami, jeśli pod każdym hipermarketem w większym mieście, znajdzie się kilka samochodów których właściciele uważają że najlepsze zabezpieczenia przed kradzieżą, to fabryczny alarm i immobilizer.
A odnośnie AC warto mieć, bo jeśli się coś stanie to będziemy pieniądze na nowy samochód, chociaż mogą z tym być problemy
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 819277,415