>> > Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
>> > - Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot sra mi na
>>dywan.
>> > - Jak to?
>> > - No sra na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i
>>rozsmarowuje to
>> > wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
>> > - Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
>> > Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
>> > - No i jak? - pyta pomysłodawca.
>> > - O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w
>>przedpokoju, to
>> > do lodówki już tylko oczy dojechały!
>> >
>> >
>> > Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym
>>momencie
>> > zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i
>>przechodziły obok
>> > cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna
>>tu, druga
>> > tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc
>>wystraszone
>> > uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego
>>dnia ich
>> > mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden
>>zaczyna:
>> > - Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się
>>że mnie
>> > żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita
>>a na
>> > dodatek w podartych rajstopach.
>> > Drugi mówi:
>> > - Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła
>>późno i w
>> > podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
>> > Trzeci mówi:
>> > - Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez
>>rajstop i
>> > majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie:
>>Nigdy Cię nie
>> > zapomnimy - Koledzy z Gdyni
>> >
>> > Nowy manager zatrudnił się w dużej międzynarodowej firmie.
>>Pierwszego
>> > dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
>> > - Przynieś mi ku*** kawę, ale szybko!
>> > Z drugiej strony odezwał się gniewny męski głos:
>> > - Wybrałeś zły numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
>> > - Nie!
>> > - Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!
>> > - A wiesz, z kim ty ku*** rozmawiasz?!
>> > - Nie!
>> > - I bardzo dobrze!
>> >
>> > Przychodzi chłop do weterynarza i się skarży:
>> > - Panie doktorze moje świnie nie chcą żreć.
>> > Weterynarz mu na to:
>> > - Musi pan je zabrać do lasu i zrobić im dobrze.
>> > Chłop szybko wrócił do domu, załadował świnie na żuka i jazda
>>do lasu.
>> > Tam zrobił, co mu weterynarz kazał, świnie znów na żuka i
>>jazda do domu.
>> > Oczywiście świnie dalej nie chcą żreć. Wkurzony, że dał się
>>tak nabrać
>> > leci znowu do weterynarza. Ten go uspokaja:
>> > - Musi pan je zabrać do lasu w nocy, a nie w dzień, wtedy
>>pomoże.
>> > Chłop zaczekał do nocy. I znów świnie na żuka, do lasu i tam je
>> > przeleciał. Przyjeżdża nad ranem do domu, świnie zaprowadził
>>do chlewa i
>> > zmęczony natychmiast zasypia.
>> > Ze snu budzi go przerażona baba:
>> > - Stary wstawaj szybko, wstawaj!
>> > - Co, co!?
>> > - Świnie!
>> > - Żrą wreszcie?
>> > - Nie! Siedzą na żuku i trąbią!
>> >
>> > Stefan siedząc do późna w pracy zaczął wspominać stare
>>hipisowskie
>> > czasy, kiedy to codziennie były nowe panienki, różne używki.
>>Postanowił
>> > po dwudziestu latach niepalenia trawki w końcu zajarać i
>>powspominać
>> > stare, dobre czasy. Odwiedził dzielnicę, w której mieszkał za
>>młodu i
>> > sprawdził czy diler Heniek jeszcze żyje i sprzedaje. Okazało
>>się, że
>> > Heniek całkiem dobrze prosperuje.
>> > - Witaj Heniu, nic się nie zmieniłeś.
>> > - Stefan, kopę lat!
>> > - Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze dwadzieścia lat nie
>>paliłem!
>> > Chciałbym przypomnieć sobie jak to jest.
>> > - Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem.
>>Musisz ten
>> > towar palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.
>> > - Dobra stary, niech tak będzie - odparł Stefan i pomknął
>>szybciorem do
>> > domu.
>> > Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał, stara chrapie jak
>>niedźwiedź,
>> > dzieciaki również, więc postanowił zamknąć się w kiblu. Usiadł
>>na
>> > sedesie, wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się... otwiera
>>oczy -
>> > patrzy ciemno. Wypuszcza dym - jasno.
>> > - k****, ale sprzęcicho się pozmieniało! - pomyślał zdumiony
>>Stefan.
>> > Po szybkim namyśle pociągnął drugiego macha. Otwiera oczy -
>>ciemno.
>> > Wypuszcza dym - jasno. Podjarany myśli sobie, że jeszcze raz
>>nic nie
>> > zaszkodzi. Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno. W tym
>>momencie
>> > słyszy silne walenie do drzwi kibla.
>> > - Stefan, co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.
>> > Stefan wrzucił towar do sedesu, spuścił wodę i podenerwowany
>>odpowiada:
>> > - Golę się kochanie!
>> > - Stefan, trzeci dzień?!
>> >
>> >
>> > Do domu klienta apteki dzwoni aptekarz:
>> > - Dzień dobry, przepraszam, że pana niepokoję, ale zaszła
>>pomyłka przy
>> > wczorajszym zakupie.
>> > - Taaak? A co się stało?
>> > - Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy
>>cyjanek.
>> > - No i jaka to różnica?
>> > - Cztery pięćdziesiąt.
>> >
>> > Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
>> > - Cholera, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową,
>>wchrzania
>> > się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do
>>ładu.
>> > - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów,
>>wypadki, zabije
>> > się gdzieś.
>> > - O.K. Spotykają się po dwóch tygodniach:
>> > - Chryste, aleś mi doradził.
>> > - Co się stało?
>> > - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje
>>i
>> > prowadzi jak szatan, to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
>> > - A jaki jej samochód kupiłeś???
>> > - No, syrenkę.
>> > - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
>> > - O.K. teraz kupię jaguara.
>> > Spotykają się po dwóch tygodniach:
>> > - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
>> > - Co, nie żyje? A nie mówiłem?
>> > - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak
>>jej głowę
>> > odgryzał.
>> >
>> > Turysta do bacy:
>> > - Ile kosztuje ten pies??
>> > - Sto milionów.
>> > - Przecież nikt go nie kupi.
>> > Po pewnym czasie turysta do bacy:
>> > - Sprzedaliście psa??
>> > - Tak. Za dwa koty po 50 milionów...
>> >
>> > W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech
>>dorastających
>> > córek podnosi telefon.
>> > - Halo, czy to ty żabciu? - słyszy w słuchawce ciepły baryton.
>> > - Nie, przy telefonie właściciel stawu.
>> >
>> > Hrabia puka do drzwi Hrabiny:
>> > - Hrabino azaliz moge wejsc?
>> > Hrabina na to:
>> > - A wejdz, a zaliz!
>> >
>> > Jasiek przed slubem bardzo prosil swoja Hanusie, zeby mu sie
>>oddala
>> > przed slubem.
>> > - Jasiu, nie oddam ci sie, bo chce byc do slubu czysta jak
>>lilia..., a
>> > poza tym to po rypaniu zawsze mnie glowa boli...
>> >
>> > Nauczycielka mowi do ucznia:
>> > - Jasiu, nie wolno ci palic papierosow - przeciez jestes
>>dopiero w
>> > 3-ciej klasie.
>> > - Tak, prosze Pani, ale Lepper jak byl w 3-ciej klasie to juz
>>palil. -
>> > Owszem, Jasiu, ale Lepper mial juz wtedy skonczone 18 lat.
>> >
>> > Antek, chlopak ze wsi wzial slub. Miesiac po slubie ojciec
>>Antka pyta
>> > swoja synowa: - No i jak wam sie Baska uklada?
>> > - Ano miesiac po slubie a Antek mnie jeszcze nie tego...
>> > - Jak to? Juz ja z nim pogadam!
>> > Jak zapowiedzial tak zrobil
>> > - Antek. Dlaczego ty z Baska jeszcze nie tego...?
>> > - Wiesz Ojciec... Nie wiem jak...
>> > - Jak to nie wiesz? Zara Ci pokaze!
>> > Zabral Antka do stodoly, dal mu swiece i mowi:
>> > - Masz i swiec!
>> > Sam wzial Baske rzucil na siano i wydmuchal synowa. Po
>>wszystkim pyta
>> > Antka:
>> > - Tera wiesz juz jak?
>> > - Wiem!
>> > Spotykaja sie znowu za jakis czas i ojciec pyta synowa:
>> > - No i jak teraz?
>> > - Fantastycznie, cudownie, cala wies mnie pieprzy a Antek ze
>>swieca stoi
>> > i przyswieca.
>> >
>> > Pani do szkoly przyszla w sukience z duzym dekoltem i nowym
>>wisiorkiem
>> > w ksztalcie samolotu. Jasio przez cala lekcje patrzy sie na
>> > nauczycielke. Nagle nauczycielka mowi do Jasia:
>> > - Co Jasiu podoba ci sie moj nowy wisiorek w ksztalcie
>>samolotu?
>> > A Jasiu:
>> > - Nie, te dwie bomby pod skrzydlami.
_________________ "Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu, sprawdzam, czy nie ma mnie na liscie najbogatszych ludzi swiata ....... Jezeli nie, to wstaje i ide do roboty ..." Sprzedam częsci do audi A4 B6 avant,lumuzyna i cabrio 2.5tdi V6 163ps info priv lub gg
|