.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak już wspomniałem w swoim pierwszym poście w dziale "newbie" od dwóch tygodni poszukuję bez skutku A4 AVANT z lat 1996-1997. Obejrzałem 6 aut, wydałem już trochę na podróze i stwierdzam, że A4 wystawione na sprzedaż w Polsce są po prostu fatalne, a ich właściciele to oszuści i naciągacze. 4 z aut miały być bezwypadkowe, a każde z nich było uderzone. Liczniki cofnięte na bank w co najmniej 3 samochodach. Aby nie tracić czasu i pieniędzy (do jednego auta mam 400km, a do drugiego 200) zadaję pytanie, czy moze ktoś zetknął się z którymś z samochodów, lub mieszka w pobliżu i ewentualnie mógłby rzucić okiem : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1193951
http://www.allegro.pl/item105126255_aud ... 00_km.html
Będę wdzieczny za jakiekolwiek informacje.

Jeśli ten z bolesławca bywa we Wrocławiu, to można je tu sprawdzić, nawet z VAG'iem.

Ten od dziadka to ciekawostka i już jakiś tuner wyrezał w nim z przodu lampy od nowszego modelu, pewnie ten dziadek.

Gadałem z facetem i jest skłonny dojechać do Wrocławia, więc temat diagnostyki VAGiem jest otwarty.
Co do drugiego auta, było rzekomo stłuczone lewym przodem, uszkodzeniu uległa jedna lampa, zderzak i maska. Właściciel założył lampy od A4 po liftingu, co mnie osobiście raczej cieszy niż przeszkadza. Facet zapiera się, ze przebieg autentyczny i książka serwisowa posiada ciągłość wpisów z przeglądów. Przysłał mi foty z pierwszej i ostatniej strony z przeglądami. Udało mi się tylko sprawdzić, że serwisy, w których wykonywano przeglądy faktycznie istnieją

To czarne warte zainteresowania jezli jest rzeczywsicie tak jak pisze wlasciciel

Ciekawe jak z poduchami po tym dzwonku ?

No jak może podjechać, to mogę je obejrzeć w gronie innych chłopaków z AKP + badanie VAG'iem, ale od razu musiałbyś gościowi jasno powiedzieć, że to tylko obejrzenie auta i że kupca na miejscu nie będzie żadnego, tylko przekażemy swoje opinie.

To jeżeli tak jest, to dzwoń albo pisz maila do tych serwisów, niech Ci powiedzą, co było robione (jeżeli nie znasz niemieckiego, to nawet zapłacić tłumaczowi się opłaci) i kupuj.
M