Gadałem z facetem i jest skłonny dojechać do Wrocławia, więc temat diagnostyki VAGiem jest otwarty.
Co do drugiego auta, było rzekomo stłuczone lewym przodem, uszkodzeniu uległa jedna lampa, zderzak i maska. Właściciel założył lampy od A4 po liftingu, co mnie osobiście raczej cieszy niż przeszkadza. Facet zapiera się, ze przebieg autentyczny i książka serwisowa posiada ciągłość wpisów z przeglądów. Przysłał mi foty z pierwszej i ostatniej strony z przeglądami. Udało mi się tylko sprawdzić, że serwisy, w których wykonywano przeglądy faktycznie istnieją