.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na wstępie małe OT
Ściskam najmocniej wszystkich, z którymi nie zdołałem się pożegnać, bo zmienił mi się plan podróży...
Koniec OT.

Jako, że pierwszy (w zasadzie 2, bo pierwszy był Migel) dotarłem do domu pozwolę sobie podziękować wszystkim, którzy byli obecni na tegorocznym zlocie. Bez Was ten Zlot nie byłby taki wspaniały...
Zabawa była przednia, wrażenia niezapomniane, kto nie był niech żałuje.
Zdjęcia nie oddadzą nawet połowy tego, co przeżyliśmy tam, na miejscu.
Ekipa była doborowa i do tego całkiem spora. Liczba aut też przerosła nasze oczekiwania.
Cieszę się, że mogłem poznać nowych ludzi, rozszerzyć znajomości internetowe o kontakt interpersonalny , oraz zobaczyć stare, znajome mordki
Dziękuję, że mogłem być częścią Waszej grupy, oraz tego wydażenia.


Suche dane z przejazdu moim OOOO:
Dystans: 541km
Czas przejazdu: 4godziny 31min
Spalanie: 16.2L/100km

Także nie najgorsze...


Fotki ukażą się jak odsapnę i zrobię galerię..

Ja róniez juz dotarłem...8 wyjazd z Kronach i przed 18 już w progu przywitała mnie moja połowica.

Impreza pierwsza klasa...TKAudi było po raz pierwszy i napewno nei ostatni. Podziękowania z mojej strony dla wsyztskich obecnych...a było nas sporo.

Powrót do domu dość szybki...956km w 10h...i w tym przerwy co ok.150km. Spalanie w drodze do Ingolstadt 9L/100 LPG a w drodzej powrotnej...12-13... Ale prędkość przelotowa w granicach 140-200

Hevi ja byłem drugi... mój czas przybycia był 16.50 z tym,ze brakowało
mi czasu na napisanie posta bo musiałem nadrobić.
Dziś "dzień dziecka" a jak moja córka mnie zobaczyła to już
musiałem jej poswięcic reszę dnia

Dziękuję całej ekipię Kronachowej za zajebistą zabawę
Fajnie było się z Wami spotkać i poświrować

Cały zlot naprawdę był wysmienity...
P.S
Idę się połozyć bo mało spałem w kronach

ja tez juz w domu dzieki wszystkim za super zabawe i niezapomniane wrazenia widac ze ekipa z roku na rok bardziej sie mobilizuje z przyjazdem na taki zlot moje spalanie to 4 zywce i jakis litr coli

Dobra więc już w domku po szybkiej podroży z Asiorem i Edkiem:D co do czasówek przejazdu i spalania napiszą za pewne sami.Impreza nie zapomniana do końca życia:) Fotorelacja będzie

No my wrocilismy z Eddem o godz ok 22... Prawie tysiac klockow w jedna strone... Milo bylo spedzic z Wami czas... MIlobylo poznac nowe osoby i poraz kolejny uscisnac znanym mi wczesniej osobom dlon

Generalnie bylo super, ale wiecej napisze jutro...dzis padam z nog...

Kto był tym razem w Ingolstadt , ten wie co stracili Ci , którzy tam z nami nie pojechali.

Zlot jak zwykle wspaniały, nie tylko z uwagi na fantastyczny klimat (Pooolska , biało czerwoni + klaksony ), ale i całą techniczną zawartość.
Łącznie zrobiłem 1850 km
W drodze powrotnej z prędkościami 160-220 km/h mój stary kondon wypił ... 6,7 l. gnoju / 100 km

EDIT: źle obliczyłem spalanie - po dokładnej analizie wyszło 7,09 l. / 100

PS: pozdrowienia dla Maksia
PS2: w drodze powrotnej z J@ckiem sparringowaliśmy na drodze w konkurencji "Kto puści bardziej czarną chmurę ..."
Ikarusy i Autosany nie miały szans

uff dluuga droga przez Niemcy ale bardzo mila i napewno mniej meczaca niz przez Polske

milo bylo poznac i zobaczyc nowe twarze
dziekuje rowniez za pomoc w otwarciu bagaznika

uff a teraz czas spac pozdrawiam IGI

dotarlismy,zyjemy i jestesmy wykonczeni....dotarlismy cali i zdrowi o 3ciej nad ranem,Ufo troszke poznie,bo odwiozl tego nieroba Latarnika do Brighton .Wielkie dzieki,dla Wszystkich za sietna zabawe i wspaniale towarzystwo .Teraz filcuje sie do wyrka,a jak jutro bede zyl ,to skrobne wiecej .Pozdrowiska i do zobaczenia

Pozdrowienia dla wszystkich
Cieszę się że byłem tam z Wami i że wszyscy wróciliśmy cali do domów

... ekipa z Wrocka z zielonej A6 turbo gnojka w składzie Pi-JAY, Toms & Niunia dotarliśmy do wrocka ok. 20 - impreza była wyczesana Fotek mam ponad 500 i chwile zajmie jak je porezam. Dziękuje wszystkim za mile spędzone chwile i za beczkę śmiechu co nie raz popłakałem się ze śmiechu. Dziś już jestem w pracy i pozostają mi wspomnienia i jeszcze większa chęć do kolejnego ZLOTU z Wami

Fotki z wyprawy TKA http://picasaweb.google.pl/gszymczuk/XX ... fenKronach

Najbardziej to mi sie podoba to dłuuugie czarne cygaro na pieknym kapciu. Zreszta wszystkie ładne foty.

TKA

http://www.sendspace.com/file/8edker

Kronach 2008:)
Pakowałem tak jak miałem na karcie fotki wiec sorki za kilka fotek z przygotowań aut w dniu wyjazdu:)

I krótka paczka zdjęć ode mnie. W razie jakby ktoś chciałw orginalnym rozmiarze mogę wysłac ZIPa

Kronach 2008

Maksio również pozdrawia! Nie tylko Ciebie, ale wszystkich, którzy tak serdecznie i wyjątkowo go traktowali. Sam chciał coś napisać, ale wolałem nie ryzykować - może za jakiś czas

Impreza była świetna - moje specjalne podziękowania kieruję do tomsa, który upewnił mnie, że naprawdę warto pojechać - gdyby nie On, pewnie nie chciałoby mi się jechać...

Nie zapomnę jazdy naszą autostradą 70-80 km/h - wszystkie auta nas brały (tiry też!) A spalanie mogło przyprawić o zawrót głowy: z Wrocławia do granicy auto spaliło 6,44 l ON. Myślałem, że padł mi komputer - wskazywał średnie spalanie na tej trasie 3,7 l/100km... (mój edit: spalanie na ww. trasie wyniosło wg komputera 4,5 l/100km - średnie spalanie 3,7 l/100km było wyłącznie do momentu gdy baskecior z ekipą nas dogonił - później jechaliśmy autostradą już "bez zahamowań" )
S6 również pobiła swój rekord spalania!

Od granicy do fabryki w Ingolstadt, potem Kronach i z powrotem do Wrocławia (+ jazda po mieście) auto pokonało 1228,3 km. Spaliło na tym dystansie 86,07 l ON (razem z dotankowaniem w Kronach: 71,05 +15,02 l ON) - tankuję zawsze do pełna (dotankwania zdarzają mi się tylko wyjątkowo). Komputer pokazał, że cała jazda (w obie strony) trwała 12 godzin i 47 minut, a średnia prędkość wynosiła 96 km/h - tu ukłon w stronę baskeciora, z którym całą powrotną trasę wracaliśmy razem - większość trasy prowadził On (bez jakichkolwiek zastrzeżeń!), a do Ingolstadt również nieźle się razem jechało.

A Maksio chce znów jechać na zlot audi i do Audimaniaków... Co z tego dziecka wyrośnie???

Pozdrawiam Was!!!

No i moje fotki wylądowały na szybkim serwerze by toms

Foto album >>> KRONACH 2008 <<<

W małym skrócie podróż naszej ekipy rysowała się następująco: Start z Wrocławia w składzie S6 (Robert, Jacek i Zachary), B4 (Koru), C4 (Rafał z Maksiem) i mój turbo gnojek wiadomo z kim na pokładzie opóźniony przez goniących chłopaków z Wawy, podem zamulanie w strone granicy w oczekiwaniu na Basketa&Pape z przypiętym J@ckiem i Spankym. Po niemieckiej stronie sprawy potoczyly sie w szybszym tempie - ca.160 do Ingolstadt i non top 170-200 z fabryki do Kronach (Koru, ABT niestrute gazem naprawde daje rade). Powrót w tempie mieszanym. Niestety przegrałem z Markiem w konkurencji "batory" o `mały dymek` Przepał z całej trasy - równo 7, ale to nie ma znaczenie

Dziekuje wszystkim za świetną zabawę. Wiele nowych osób i ładnych autek. Ukłony w strone TKA, chłopaków z AK Lubelskiego no i oczywiście dla wszystkich przybylych z UK.
Ciekawe rozmowy i duuuuuużo wrażeń podczas nocnych zabaw (Basket sadzaj film na serwerze). Dużo polskich akcentów na zlocie i Niemcy to docenili - oj będzie fota całej grupy na stronie klubu Kronach.

Wielki ukłon w strone organizatorów. Dało się poznac, że to jubileusz. Piękny i długi pokaz sztucznych ogni. Od strony technicznej również wyciągnięto wnioski z niedociągniec poprzednich lat



Nic więcej nie trzeba pisas. Pozdrowienia dla wszystkich.
Następny zlot w 2010, też jubileuszowy

dzieki wszystkim za wysmienita zabawke ... j@ckowi,basketowi,rafalko za podwozke , Koru za szalentwo na autobanie swoim ABT [w pewnych momentach mialem pełne pory ] i wszsytkim obecnym ..

do zobaczenia za 2 lata ...

p.s dzisiaj wzialem dzien na żadanie ...

Nie będę powtarzał po kolegach, było jak było, wiedzą Ci co byli... reszta niech żałuje...

Teraz trochę wspomnień dla obecnych, dla nieobecnych smaczek na za dwa lata.


Kronach 2008

Pozdrowionka

No to teraz ja Dotarem o 5-tej rano (oczywiście dzisiaj - w poniedziałek) do Bristolu. Pokonałem łączny dystans 2800 km i zużyłem około 225 l ON oraz 12 "Czerwonych Byków" .
Chcę jeszcze raz podziękować wszystkim Kolegom za serdeczne przyjęcie "nowego" AKP-owca (pierwsze moje spotkanie z Wami na żywo i rok w AKP) oraz dziękuję wszystkim kolegom, którzy podzielili moją radość z otrzymanego wyróżnienia w Kronach .
Niestety, ale cały dzisiejszy dzień przyszło mi spędzić w pracy a nie w łóżeczku w związku z czym nie pozostaje mi nic innego jak w końcu położyć się spać. Zdjęcia umieszczę niebawem.
Pozdrawiam całą Polską ekipę Kronach 2008 niezależnie z jakiego klubu i kraju dotarła oraz do następnego zobaczenia !
PAW