.: AUDI KLUB POLSKA :.

No i jak, nie z jednej to z drugiej. PKD dzialalnosci mam z gałęzi budowlanej 42.11.Z... wiec od nowego roku 70-80 % dochodow z wynajmu znakow mojej spółki bedzie sprzedawane na zerowym vacie. Na materiały kupione pod wynajem będzie 23%... Szaleństwo!!!!!!
Co taki Ramirent zrobi... kupuje maszyny budowlane z 23 vatem a wynajem dla budowlanki 0%... czysta kasa dla fiskusa !
Mozna by isc po vat do urzedu ale... jak wiadomo po vat sie nie chodzi.
Zaczynam sie rozgladac na poludnie...

Ja chodzę po VAT.
Ale miałem już 2 razy kontrolę.
Papierkowy koszmar, ale za kilka tysięcy się opłaca.

Daj Pan spokój! Zaraz Cię strażnicy dobrej zmiany zjedzą, za to, że krytykujesz genialne pomysły, które mają sfinansować wszystkie wydumki obecnej władzy...

To albo prowadzisz firmę uczciwie i nikt nie ma prawa ci nic zarzucić, albo nie..
Masz do zwrotu, to ci się należy, koniec, kropka...
Za kontrolę podziękujcie tym co wyłudzają, a nie US czy dobrej zmianie...
Podjęli walkę z procederem, już są małe sukcesy, które wcześniej były niemożliwe, robi się nieco uczciwiej i dalej narzekacie...

W doopie ich mam.
Sprawdzali 2 razy, niech se sprawdzają i 2 kolejne.
Już mam to na tyle ogarnięte i obcykane, że w sumie to prawie żaden problem - poza czasem.

większość tępego ludu i tak nie zrozumie o co Ci chodzi

Akurat w tej wypowiedzi naprawdę nie widzę nic trudnego, a za tępego w tych sprawach się uważam, dlatego zawsze korzystam z pomocy księgowej.

jakbyś zapytał się przeciętnej osoby to nie wie ile i jakie stawki VAT mamy a VAT naliczony czy należny to już całkiem, dla zwykłego człowieka, który wini państwo za wszystko, najważniejsze, że wpływa 500 * x co miesiąc i może sobie jebsnąć co wieczór 4 piwa anie dwa a ile razy go wydymają to już nie wie a jeszcze coś przeliczyć to panie, mentalność ludzi się nie zmienia

Żal mi cię chłopaku, boś tak dużo napisał i tak mądrze, że tylko mądrości ci pozazdrościć można...

Pany... prowadzę uczciwie i bywały miesiące, że 50 tysi Vatu do USu szło... płakać można !!! RYCZEĆ !!! Tam chyba na hall of fame powiesili mnie na zdjęciu Raz zakombinujesz i zawsze smród zostanie... znajdą, przyjdą... bo się kto inny potknie i pociągną za sznureczki a wyskoczy kukiełka.
Problem w tym, że nawet jeśli prowadzisz uczciwie i masz wszelkie papierki i protokoły, zamówienia pisemnie, faktury zakupowe opisane to i tak... ZAWSZE znajdą haczyk. U mnie nigdy, ale mam wieeelu znajomych z firmami i co kontrola to sypią się kolosalne kary / mandaty skarbowe itd... Czynny żal to za mało, tak samo jak dobrowolne poddanie się karze.

Przykład banalny... kupujesz 5L bańkę oleju 5W30.
Masz 5 aut z pełnym VATem, 3 na połówkach VATu - dolewasz gdy potrzeba ale czy rozpisujesz ile setek oleju do którego wlałeś ? No nie... a już skąd masz wiedzieć ile gdzie dolejesz jak przecież dopiero co bańkę otworzyłeś, a faktura daawno u księgowej w zeszłym miesiącu rozliczona. Uwierzcie, że potrafią się do tego doczepić... Kupić trzeba więc tyle baniek ile aut, flamastrem opisać numerami rejestracyjnymi i jeszcze na fakturze rozbić opisowo, że 3 bańki odliczasz 50% VATu.
Można mieć pełen VAT, ale wiąże się z tym pełna kilometrówka... To jest poje...ane...
Przykład inny... auto z pełnym VATem. Przychodzi pracownik - szef... mogę sobie choinkę przywieźć?. Spoko... bierz i odstaw wieczorem. No i... fotka tajnego pracownika US z parkingu jak ładuje choinkę do opisanego auta (a takie mam i jeszcze kogity na dachu). Auto z VAT-1 TYLKO do celów służbowych... co gorsza - ukryte świadczenie na rzecz pracownika, nieopodatkowane po żadnej stronie. Na dzień dobry wyjmują do 5 lat wstecz z VATu i na dodatek dostajesz karę za świadczenia.
Perełka... tym razem ZUSowa. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - jeden z elementów składki ZUS płaconej za pracownika. Mam PHU, jestem w spółce dodatkowo i mimo iż mam pracowników tyko w spółce - muszę płacić składkę i z PHU i z s.c. Co gorsza... zwłoka nawet o JEDEN dzień to 10 tyś kary - kolega właśnie dostał. To są stawki na te 200% premi naszych ustawodawców ?

Panie nie strasz mnie.
Normalnie cycki opadają.

Ja od 5 lat zawsze sobie mówię- do pierwszej kontroli....

System jest poyebany i owszem, ale nie od zeszłego roku tylko odkąd pamiętam... też przowadziłem działalność i kontroli miałem z 4 takie poważne i jakoś nic mi nie było i nigdy kary nie zapłacilem. Owszem płaciłem grubo za księgową, która mi całe papiery robiła i kontrole brała na siebie i nie żałuję żadnej złotówki na to wydanej...może tu tkwi "Wasz problem"... ??

Ja miałem dwie kontrole, mam też księgową i tfu tfu na razie OK.
VAT-u odzyskałem sporo, nie płacąc nic (VAT poza UE = 0%).

Prawda jest taka, ze mamy jeden z najbardziej popyerdolonych systemów podatkowych na ziemi, płacisz za wszystko, a jak się pomylisz to Cie zdoją do zera. Mam w dupie tą dobrą zmiane i te inne poprzednie ścierwa co były, żaden rząd, powtarzam ŻADEN nigdy nic nie zrobił pozytywnego dla przedsiębiorcy, tylko dojenie i dymanie w dupe. Zusy srusy z roku na rok systematycznie podnoszą, ,może w końcu tego polskiego prywaciarza by trochę odciążyć, poluzować pętlę? po co, lepiej dopłacać jakimś mercedesom miliony zł na fabryki...nie wiem czemu niektórzy tak zaciekle bronicą to pisowskie szambo, jest taki sam gnój jak za poprzednich rządów, nic się nie zmieniło, notabene właśnie mam kontrole US brakuje na te ich śmieszne obietnice to szukają gdzie popadnie, tutaj coś wpadnie tam coś wpadnie i się uzbiera. To jest chore, że Polak musi kombinować, nie rozumieją te imbecyle, że jeśli by obniżyli radykalnie podatki to KAŻDY by płacił na zasadzie, "zapłacę, żeby się odyebali..." i efekcie końcowym w tym swoim śmiesznym budżecie mieliby jeszcze więcej kasy niż teraz...

bo potrzeba kasy na już więc tak jest prościej, tak wygląda według nich uszczelnienie systemu, który dalej będzie szczelny jak V6 w Audi

Wolą doić przedsiębiorców i kierowców (najlepsze dojne krowy) a dawać patologii i sobie.

u mnie również księgowość prowadzi biuro rachunkowe i mam w umowie zapis, że wszelkie nieprawidłowości biorą na siebie, ale...
... ale jak każdy wie jest powiedzenie: "znajdźcie mi człowieka, a ja na niego paragraf znajdę". w tym złodziejskim systemie nie można być niczego pewnym!
Podpisuję się obiema rencoma pod tym co napisał Rafał.

metyoo... za swoje pomyłki biorą odpowiedzialność, ale nie za to, że źle opiszesz czy świadomie lub nie podsuniesz nieprawidłowy dokument. Też mam taką umowę i co ona zmienia ? Będzie jak z mechanikiem w RS6... błąd, ok, lecimy z OC działalności i tyle.
Żaden ale to żaden księgowy/a nie jest tak głupi by dać się wmanewrować w błędy czy świadome działania swojego klienta.
Doczytaj...dopytaj bo może żyjesz w nieświadomości co do ich faktycznej odpowiedzialności.
Za swoje pomyłki mogą odpowiadać... nigdy za klienta. Ja jeszcze takiej firmy nie spotkałem.

Pełna zgoda, że odpowiadają za swoje pomyłki. Mają ode mnie każdy papier, który potrzebują i teoretycznie fiskus może mnie w pompkę cmoknąć, ale jak pisałem prędzej - znajdzie się ku.wa to dopnie swego. Niestety zawistne urzędasy już nie jedną firmę udupiły, więc nie ma co gdybać
W każdym bądź razie rozumiem Twój problem, bo kupa kasy będzie w powietrzu wisiała....