.: AUDI KLUB POLSKA :.

hejka wszystkim :uśmiech:

mam mały dylemacik i może mi cos doradzicie
mam 80 1.9 tdi z 94 roku Avant (choruje na RS2 ale o tym kiedy indziej) i autko jest po przejsciach, niby zostało zrobione niexle ale co jakisz czas wylaza mi rózne rzeczy i wtedy mam dylemat - sprzedawać czy trzymac i inwestowac na max - jakie jest wasze zdanie?

wiem ze bylo wyciagane i ma nowy dach i wstawiany lewy slupek

poza tym ciezko jest z róznymi bajerami do tego rocznika/modelu (z moze nie wiem gdzie szukać) a załozyłbym sobie: przód od RS-a, klimę (może klimatronic), komfort, ksenony/soczewki, inne fotele, kółka 17 - ale nie wiem czy na nasze drogi to ma sens tez prosze o porady

aha no i może ktos sie orientuje czy za w dobrym stanie RS2 na pewno trzeba mieć te 40kDM czy może da sie jednak taniej?

przepraszam ze tak hurtowo ale sie zebrało

pozdrófffka dla wszystkich

jak samochodzik byl ostro bity to lepiej go sprzedaj a z 1,9 tdi to nie bedziesz mial duzych problemow ...
dokladanie bajerow typu progi,spojlery,soczewki to pryszcz a o zalozeniu klimy to zapomnij bo koszt takiej imprezy wyniesie cie jakies 4-5 tys...
ostatnio slyszalem o taniej rs2 ze szwajcari .. dowiem sie czy to jeszcze aktualne i dam ci znac!!!

hmmm nowy dach? brzmi źle :uśmiech: :???:

Eeee, nie jest tak zle.
Powiedz moze co jeszcze dokladnie z niego wylazi.
Jesli to co juz wymieniles i juz gra wszystko tonie ma sie co zastanawiac - trzymac autko u siebie.
Natomiast jak masz w niego wlozyc jeszcze 100 baniek, zeby zaczal dobrze i bezpiecznie jezdzic to warto przemyslec srawe 2 razy.
Moja audika tez byla bita (ale powiedzmy sobie: ktore ze sportowych, kabrio, lub coupe modeli aut jakiejkolwiek marki nie bylo ? :uśmiech: ) ale tak, ze w sumie nic sie zlego nie porobilo (czytaj: nie sklejali jej z 4 roznych aut )
Geometrie mam lux, silniczek tez, inne testy u mecha tez autka przechodzi bez jekniecia (no moze poza wywalonym katem :uśmiech:
No fakt, ze wlozylem w auto od kupna jakies 8 tys. (nie liczac kosztow napraw powypadkowych) ale bylo warto i nie zaluje :uśmiech:
Jezdzi super i wogole miodzik furka.
B4 Avant to wedlug mnie extra bryka, a w TDI to uz wogole wypas. Rzeczywiscie, raczej szybko sprzedasz, ale czy warto ??

Pozdro

PS. Dam przyklad: nowe Audi A3 kosztuje w wersji 1.8T o ile sie nie myle okolo 800 baniek.
Czy myslisz ze na gieldzie jak stoi takie A3 powiedzmy 3-latek za 360 baniek (ostatnio tak widzialem, z full wypasem oprocz skory) i pewnie jeszcze gosciu z cena by zjechal, to jakie ono jest ??
Stary, po takim dzwonie, ze bylo chyba wszystko osobno :jezyk:
Niestety, a ludzie sie napalaja i mysla, ze Pana Boga za nogi zlapali, hehe

hejka,

dzieki za słowa otuchy a więc tak:
dach byl przelozony bo jak dostal w lewy przod to słupek oberwal zdrowo i co za tym idzie dach tez a tam jest szyber wiec odcieto dach - z 10 cm ponizej poziomu i wstawiono nowy, + nowy słupek lewy ( w sumie spawany dwoch miejscach) nic nie widac z zewnatrz oprocz tego lewego slupka a i tak trzeba miec niezłe oko

od zakupu zrobilem przy nim:
rozne rzeczy w zawieszeniu, tarcze, silentbloki, lozyska amorków, teraz beda tuleje wahaczy,

dokupiłem kupe brakujacych pierdół (kratki z przodu gumki i inne do srodka i na zewnatrz)

rozrząd - sciagało pasek raz na zewnatrz raz do wewnątrz teraz jest ok ( na razie)

uszczelnienie - ciękło do srodka przez reling, szybę i bezpieczniki

generalnie byl niechlujnie poskładany i gdzie mogli dawali powiedzmy sobie mniej sprawne czesci np tapicerka w drzwiach kierowcy z bodaj 6 zaczepów do blachy ma tylko dwa :smutek: itd, itp

ciagle mam problemy z zegarami - nie chodzą mi liczniki kilometrów tzn chodzą jak chca raz tak a raz nie i nie ma na to schematu

no i wycieraczki - robia co chcą i też nie moge na to nic poradzić - pewnie trzeba by wymienić silnik ale na razie jeszcze nie zdiagnozowałem dokładnie co sie zwaliło

ufff, poszło

ja wiem ze to ma 8 lat ale ja juz tak mam że nawet najdrobniejsze niedomagania w samochodzie (a juz najbardziej dziwne dzwieki
z zawiesznia, tapicerki i inych) mnie bardzo irytują

kuba

wiesz, ale szary czlowiek kupi sobie takie klepane A3 za dajmy na to 36klz i bedzie sie cieszyc ze ma audi, osobiscie bym wolal np. taki wybor niz np. nowy, praktycznie goły jesli chodzi o wyposazenie VW polo za 39 tysiecy(jesli sie nie myle)

hmmmm nieraz można z takiego auta zrobić fajny, zadbany egzemplarz, ale wydaje mi się ze sporo wydasz, ale rzycze POWODZENIA!!!

Ehh, spoczko, ja mam to samo, w sumie juz troche latek autko ma, a non stop wymagam od niego jak od nowki, wszystko musi grac :uśmiech: :uśmiech:
A jak tylko cos nie gra to mnie szlag trafia, ludzie mowia, "zostaw, olej to, ja w swoim nic nie robie z takich rzeczy i jakos jezdze". A ja tak nie moge, laduje nowe czesci, wszystko original i musi grac na 100% :uśmiech:
A powiem jeszcze tak: jak masz troche zaciecia do majsterkowania przy aucie to mozesz je bez problemu wyprowadzic do extra stanu. Ja bym tam walczyl o audiczke :uśmiech:
Wynagrodzi Ci to w dzieciach (bara bara na tylnim w kombi to jest to :uśmiech: :uśmiech:

:grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
skąd wiedziałeś? :wow:
jasnowidz jakis czy co,
akurat wczoraj mi sie to przytrafilo, pierwszy raz w wózku od czasu malucha :uśmiech: :uśmiech:

co prawda jak wstawie z powrotem basa do bedzie troszke ciasno ale mówi sie trudno :uśmiech:

zaciecie do majsterkowania moze mam ale nie mam za bardzo gdzie (nie mówiąc o narzedziach) i zwlaszcza w taka pogode

no i widzisz wykorzystujesz wpelni potecjal swojego audi!!!

:uśmiech: :uśmiech: :uśmiech:
No to wszystko gra