.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzis rano nagle i niespodziewanie(jak to najczesciej bywa) padly mi kirunkowskazy lewe:( Po wrzuceniu kierunku zaczyna bardzo szybko migac lampka na desce a na zewnatrz cisza:( Sprawdzilem wszystkie bezpieczniki i kapa-to nie to:( Jest od tego jakis specjalny przekaznik?
I gdzie szukac czegos takiego ?
Coupe 2.3 Q 1990

dzieki z gory za wszelkie wskazowki

pzdrw
Neme

Musisz sprawdzić po prostu wszystko po kolei , poczynając od przerywacza ( jest niewielka możliwość , że np. zaśniedział styk przekaźnika w samym przerywaczu , więc sprawdź próbnikiem , czy wychodzi napięcie na lampy i później po kolei kable . Nie wiem , jak u Ciebie , ale w większości aut przerywacz jest pod deską ( słychać stamtąd stukanie przekaźnika przy włączonym kierunku ) , więc stamtąd zacznij . Istnieje jeszcze możliwość , że pieprzy Ci coś np instalacja alarmu - sam miałem kiedyś taki przypadek , ale to już rzadkość , więc najpierw sprawdź wyjścia przerywacza , a później , jeśli będzie na nich napięcie - kable . Masz szczęście , że nie padł Ci np. przełącznik przy kierownicy - mi kiedyś padł w miśku i dopiero miałem problem ( był to tzw. "all in one" ) Powodzenia !

Witam
Sprawdź czy masz "awaryjne'" w ten sposób wyeliminujesz spalenie się żarówki lub brak styku na migaczach!!!!!
Pozdro...

najpierw sprawdz zarowke !!!

Albo ja już jestem głupi :0 , albo biorę czyjeś wypowiedzi zbyt dosłownie
NemeretH napisał , że : "padly mi kirunkowskazy lewe" , co w/g mnie oznacza , że padły kierunki z tyłu i przodu lewej strony auta ( chyba , że liczba mnoga oznacza posiadanie przez niego jakichś zdwojonych kierunków ) . Może więc tak jaśniej ? :grin: :grin: Poza tym nie chce mi się wierzyć , że ktoś mógłby przy okazji przepalenia żarówki pisać posta o pomoc , a nie najpierw sprawdzić wyżej wzmiankowaną :grin: :grin: