.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Niestety chwilowo nie dysponuje finansami na zakup nowych kapci a te ktore mam kwalifikuja sie do F1
Moge od znajomego lyknac oponki w dobrym stanie (205/60/15) ale beda to niestety 2x2 czyli nie 4 jednakowe (komplet 2 na przod i inny komplet na tyl)
Jest sens zakladac cos takiego do Quattro czy raczej sobie odpuscic i szukac kompletu 4 jednakowych?

pzdrw
Neme

chyba raczej sobie odpusc i szukaj 4 takich samych w podobnym stanie

Dokładnie tak. 8) Wtedy we właściwych warunkach pracuje mechanizm różnicowy torsena.

zaraz mu się od Hansa dostanie jak w ogóle mógł o czyms takim pomysleć

Pomyslec mogl...ale juz go z bledu wyprowadziliscie : )


Neme

4 jednakowe z tego co wiem to Audi zaleca nawet zmiane przod-tyl zeby sie jednakowo zdzieraly

Ja rozmawiałem z fachowcem to zaleca tylko 4 identyczne do quattro

ale Neme ja kupiłem za 500 złoty F1-ki gudjera 225/45/17
i z bieżnikiem 6mm jak kcesz to sum takowe oponki miszelinki 205/55/16
moge poszukać na 15" daj cynka na gg :oko:

jeździł ja na takowych miszelę x-pilot i nie narzekał, na tyle miałem dunlopki...

To moze znajdzie sie tez w rozmiarze 205/50/15?
Szukam 2 sztuk w przyzwoitym stanie...

Pozdrawiam,

Bezwzględnie i kategorycznie 4 takie same opony, tzn ten sam producent, wymiary, odpowiednie cisnienie. Inaczej centralny mechanizm bedzie sie zużywał znacznie szybciej, o pogorszonej sterownosci nie wspominając...

to nie w quattro tylko w Calibrze ... quattro nie psuje sie od tego ze sie oponki mocniej wytra ... to jest mocny uklad ... mozna nawet zalozyc 2 rozne biezniki na os ale to jest tak jakby pluc i mowic ze deszcz pada ... nie ma co sie oszukiwac ... lepiej dla komfortu jazdy i bezpieczenstwa jest zalozyc 4 takie same .... nawet w "osce"

jak założysz ten sam profil opony to nic się nie stanie. Z resztą po to jest torsen żęby te róznicę wyrównać, tyle że nie ma sensu go dodatkowo obciążać. Tak czy inaczej każdy zakręt to uruchomienie torsena więc czy będzie taka opona czy siaka nie ma znaczenia bo torsen sobie porodzi z każdą różnicą prędkości obrotowej koła. Ja jeździłem na różnych profilach z przodu (55) i z tyłu (65) i nic się nie stało. Jednak zawsze to lepiej dlaświętego spokoju założyć 4 takie same. Problem w tym że jak ktoś upuje używane to cięzko trafić 4 identyczne lacz:

Z tego co ja się orientuję to nie wolno zakładać różnego rozmiaru opon do Quattro. 8)

No a jak nasikasz do zbiornika paliwa to tez sie nic nie stanie. Czemu amatorszczyzna musi byc az tak oczywista? Mozesz sobie zakładać nawet 4 różne koła, nawet 5 różnych, ale nie mąć w głowie gościowi. Nie po to ktoś wymyślił quattro, zeby komplikować sobie życie. Opony o różnych średnicach, więc i o różnych obwodach przenoszą różny moment obrotowy, a czym żaden "torsen" (czy w tym roczniku już był???) czy inny sztywny mechanizm sobie nie poradzi. Pozatym po co trwonic ciężko wykręcane konie mechaniczne na napędzanie niepotrzebnego mechanizmu? Logika i instrukcja obsługi tym razem się pokrywają. A przy okazji po raz kolejny wychodzi skłonność Polaków do kombinowania...
A swoją drogą torsen to nie nazwisko konstruktora, a zlepek słów torque sensing - wyczuwanie momentu obrotowego, w odróżnieniu od blokad reagujących na zmianę prędkości obrotowej. Różnica polega głównie na tym, ze torseny blokują się tylko wtedy, gdy są napędzane (nie działają w czasie hamowania) a wiskozy i inne abd-xy, lsdify itd... działają cały czas.