Korzystając z końcówki zimy postanowiłem sprawdzić jedną rzecz w Quattro. Przy uślizgu kół podczas ruszania przyhamować lekko lewą nogą. No bo niby jak jedno czy oba na danej osi zabuksują i kręcą się w miejscu na lodzie to na pozostałe koła jest przekazywany b mały moment -patrz filmiki na jutubie na rolkach. Jak się trochę przyhamuje te obracające się na lodzie/rolkach to pozostałe szarpną samochód i pojedziemy do przodu. Więc: stoję, ESP wyłączone, jedynka, 2000-2500 obr i próbuje ruszyć, oczywiście ruszam ale z mocnym uślizgiem kół i teraz lekko na b krótką chwilę wciskam hamulec lewą nogą nie zdejmując prawej z gazu. W tym momencie słyszę wyraźne twarde STUK. Co to może być?
Ktoś zapyta "a po cholerę tak robić?" - do jazdy mi raczej nie potrzebne ale taki jestem ciekawski, poza tym niby się stosuje w jeździe rajdowej dohamowanie z jednoczesnym gazem i raczej nic nie stuka.
_________________ Audi A4 B8 Q, 3,0TDI, 2010 dawniej: A4 B6 1,9TDI AVF; Passat 1,9TDI AVF; Audi 80 B4 2.0 ABT 90KM...
|